Forum

Komentarze użytkownika "MaKoTo"

Komentarze użytkownika: MaKoTo

Re: Publicznie o zdrowiu prezydenta i premiera

MaKoTo / 2008-12-19 10:34
Czy poseł Palikot wymyśli kiedykolwiek coś sensownego?

Re: Schetyna: Tusk jest nie do zastąpienia

MaKoTo / 2008-12-19 10:29
Nie ma człowieka, którego NIE da się zastąpić...A Pan Tusk nie jest wyjątkiem od tej reguły...

Re: Rolnicy, związkowcy i górnicy ruszają przed Sejm

MaKoTo / 2008-12-17 12:16
A ja chyba zorganizuję pikietę przeciwko tym wszystkim pikietom...
MaKoTo / 2008-08-13 12:30
*" którzy myślą inaczej niż ja..." - tak miało być!
MaKoTo / 2008-08-13 12:27
z tego co wiem dużo osób z wyższym wykształceniem pracuje w Anglii jako kelnerzy, pokojówki, w sklepach...Niewątpliwie Olio ma rację- sporej części się udaje, są też tacy którym pozostają "marne posady"...Znajoma pracuje w UK, ma dobrą posadę, w .jest b. zadowolona, rozwija się przy okazji dużo zarabia ale zanim to osiągnęła pracowała właśnie jako kelnerka, w sklepie z odzieżą, w recepcji hotelowej...jednocześnie robiąc ich kursy, przygotowania zawodowe itp. Polskie wyższe wykształcenie ( z państwowej uczelni!- PP) w większości przypadków nic dla angoli nie znaczy!!
MaKoTo / 2008-08-13 12:18
Nie uważam się za alfę i omegę! oraz nie gardzę ludźmi, którzy myślą jak ja...przeczytaj co napisałam powyżej: "każdy ma swoje rację- należy jednak uszanować poglądy drugiej strony..." Każda strona ma swoje argumenty -zarówno słuszne jak i do dyskusji...Osoby, które wyjechały postąpiły jak uważają za słuszne! Chcę tylko zauważyć, że w Polsce też można żyć przyzwoicie! Ze strony rodziców nie brakuje mi wsparcia zanim zaczęłam pracować byłam na ich utrzymaniu a w domu nie było luksusów- rodzice to emerytowani kolejarze. Na początku w Urzędzie Skarbowym na 1/2 etatu zarabiałam po 600 zł, ale szukałam innych ofert wierząc, że będzie lepiej, że uda się! Szukałam lepszej pracy... Obecnie mam 24 lata astudia ukończyłam swoją ciężką pracą i wysiłkiem! nie uważam tego za jakiś wyczyn! Można przezwyciężyć trudności i osiągnąć to co sobie założyliśmy...! Ja wybrałam taką drogę, jeśli ktoś obrał drogę przez Anglię, Irlandię....nie potępiam ale denerwuje mnie "wyższość" niektórych osób...przeczytaj parę postów: "Gówno Ci się należy", "jesteś głupia, zawistna...." Na brak argumentów odpowiadają agresją...tyle w tym temacie
MaKoTo / 2008-08-13 11:18
gadajcie sobie, gadajcie-utwórzcie kółko wzajemnej "emigracji-adoracji" :)) Jestem o tyle dobra, że bez żadnej protekcji dostałam dobrą pracę, która daje mi dużo satysfakcji i możliwości rozwoju... Nie jest to moja pierwsza praca ale też nigdy nie musiałam "zasilać kręgi bezrobotnych"...! Nie twierdzę, że wszyscy za granicą siedzą na przysłowiowym zmywaku...dobrze, że odnosicie sukcesy...oby tak dalej-nie zazdroszczę! ale nie uwierzę, że każdy kto wróci z zachodu zasługuje na 5000 z ł! Nie chcę wdawać się w dyskusję, która niczego nowego nie wniesie- każdy ma swoje rację- należy jednak uszanować poglądy drugiej strony, czego niektóre osoby nie potrafią...
MaKoTo / 2008-08-13 10:38
Zgadzam się z każdym słowem >boa< !
MaKoTo / 2008-08-13 10:32
oh, biedny nieszczęśliwy bo rodzice nie byli w stanie kupić mu mieszkania w dużym mieście...nie mógł sobie poradzić, Polska nie dała mu szansy, a życie nie dało wyboru...jakie to życie jest niesprawiedliwe...
MaKoTo / 2008-08-13 10:22
Kompleksy i zazdrość powiadasz? Nie obchodzi mnie co uważa wulgarna osoba, która albo oduczyła się zasad polskiej pisowni-"gowno ci przysluguje"-gówno emigrancie przez Ó zamknięte a nie O..., albo człowieczku jesteś małostkowy i się uniosłeś...przyjmijmy tą wersję:))

Tak się składa, że w tym roku kończę studia, pracuję w biurze- jestem kadrową i może nie zarabiam 9 000 tys. zł ale zarobki mam przyzwoite - nie jest mi źle tutaj, ba cieszę się, że nie uciekłam! Nie poszłam drogą na skróty...zostałam wśród bliskich, przyjaciół...a za granicę wybieram się na wakacje:)
Jestem z siebie zadowolona a pracodawca docenia moje kwalifikacje (studia, kursy, znajomość języka)-nie muszę wyjeżdżać z kraju za mglistym dobrobytem...pieniądze to nie wszystko, a widzę, że to jest jedyne Twoje kryterium oceniania...nie ma co tłumaczyć!
MaKoTo / 2008-08-13 09:58
Jeżeli zarabiasz 9 tys zł na rękę i tak dobrze Ci w "uk" to proponuję tam zostać !! Uważasz się za kogoś lepszego bo pomieszkałeś trochę na obczyźnie? Europejskie płace w Polsce?...każdy by chciał!! przysługują one każdemu a nie tylko emigrantom z ambicjami- bo tak się składa, że ja też takowe posiadam!!
MaKoTo / 2008-08-12 14:47
Nie będę się rozpisywała na temat moich osiągnięć maturalnych...mój 70-90%, ustna 95-100% nie był szczytem zdawalności ale uważam to za przyzwoite zdanie matury (szczególnie, że zdawałam to "cudo" jako pierwszy rocznik...)fakt, faktem-na pewno były osoby, które zdobyły lepsze wyniki-nie kwestionuję tego. Tylko denerwują mnie wypowiedzi :"Nie uczyłeś się, płać"...i "Płacę wymagam". Chodzę na uczelnię państwową ale jak już wspomniałam zaocznie. Wcale nie jest tak, że płacę i jest luz blues. Na I roku było nas ok. 450 osób, na VI sem. było nas ok. 120...a ile osób zostało/zostanie dopuszczonych do obrony to inna broszka... Ocena, ocenie nierówna ale to, żeby "przetrwać" liczy się !!
MaKoTo / 2008-08-12 09:16
"Człowieku bez mózgu"-zwracam się do "Spokokoleś" zastanów się nad sobą. Po pierwsze-nie ubliżaj nie mając racji, po drugie swoje statystyki wsadź między bajki.
Maturę zdałam w przedziale od 70% do 90 % (wyjątek stanowi historia rozszerzona 65 %) i na studia dzienne się nie dostałam!!. W ogólniaku uczyłam się i nie przesiedziałam 3 lat nauki "z palcem w nosie"...Nie tylko z resztą ja- moi znajomi również...(i nie tylko z mojego LO) Tylko zauważ, że Uczelnie (na kierunek) na ogromną ilość kandydatów przewidziały np. 120 miejsc...Kto się dostanie? Odpowiedz sobie sam...albo ten co Maturę ma tylko i wyłącznie pow. 90 % albo ten co ma układy....Z perspektywy czasu cieszę się, że studiuję zaocznie-na państwowej uczelnia ale zaocznie...Pracuje od pon-pt, weekendy zjazdy. Niekiedy jest ciężko ale wiem, że to co osiągnęłam zdobyłam tylko i wyłącznie dzięki sobie i swojej ciężkiej pracy...Nie znasz realiów, nie wypowiadaj się!!!!!!!!!!!!
MaKoTo / 2008-08-01 09:17
Proszę nie uogólniać! Zarówno wśród pracowników ochrony jak i wśród kibiców znajdą się jednostki, które zachowują się nie tak jak powinni...ale wypraszam sobie tezy typu: "to raczej kibice zachowują się, jakby nie posiadali mózgu..."
Tak się składa, że mózg posiadam :) i ponad to jestem kibicem LECHA POZNAŃ (Gratuluję chłopaki wczorajszego wyniku!). Chodzę na mecze, rozgrywki ekstraklasy, byliśmy też wczoraj! Na mecze przychodzą CAŁE rodziny - począwszy od małych brzdąców w pieluchach, dzieci, młodzież, dorośli, osoby w wieku podeszłym...Dopingujemy naszą drużynę, dobrze się przy tym bawimy :) I tak większość kibiców! Oczywiście znajdą się pijane, niekulturalne jednostki, które robią zamieszanie ale to najczęściej kibic pilnuje kibica... i takie zachowania się ukracane... Przykro mi, że masz takie doświadczenie...ja mam zupełnie inne!
Co do ochroniarzy- część z nich to faktycznie profesjonalna grupa ale niektórzy...tak jak pisze spieprzaj dziadu - napakowane cwaniaczki... życie! Pozdrawiam :)

Re: Wygrasz, zapłacisz 3,5 mln zł podatku

MaKoTo / 2008-07-29 13:00
Totolotek...podatek od marzeń... :)) Ja już spełniłam ten "obowiązek" :))
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy