Forum

Komentarze użytkownika "marlowe"

Komentarze użytkownika: marlowe

marlowe / 2007-01-17 23:18 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
to jest rynek. Pisał już o tym warren kiedyś :)
marlowe / 2007-01-17 23:16 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
to naprawdę słodkie :)) Jak takie małe dziecko: te spólki są cacy a tamte be :) Rozczulają mnie niesamowicie kobiety....

Ale decyzji inwestycyjnych sam bym w taki sposób nie podejmował. W każdym razie się staram :)
marlowe / 2007-01-17 23:14 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
dzięki :) Pytałem, bo warto pytać i mieć otwarty umysł, nie? :)
marlowe / 2007-01-17 23:12 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
no mówię że po płynności. Liczba transakcji malutka...
marlowe / 2007-01-17 23:08 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
po czym wnosisz?
marlowe / 2007-01-17 23:06 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Chyba notowania jutrzejsze? Z komunikatów nawet tych z przyszłego miesiąca nie wynika ani moja strata ani zysk - to jest efekt decyzji przy kupnie. :)

Ale dowcip się prawie udał ;)))
marlowe / 2007-01-17 23:04 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Zostaw lojkę. Jest całkiem słodka z tym swoim ok :))))

Re: Utrzymuje się popyt na średniaków

marlowe / 2007-01-17 23:04 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Co do swissmedu... Chciałem kupić dzisiaj, ale zdecydowałem się na Żurawie. To było lepsze rozwiązanie. Co mnie w swissmedzie nakręca? Lubię "prywatną medycynę", nie znoszę państwowej. Ale odstrasza mnie trochę płynność. Może być z realizacją stop lossa nawet problem :)))
marlowe / 2007-01-17 22:58 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Kaczki kaczkami... Ale jak będę chciał sobie dom postawić, to takie rozwiązanie mnie cieszy i koniec. I mój dom będzie zarąbiście fajny i dobrze zbudowany. Zatem na rynku wtórnym takich domów, będzie można znaleźć oszczędny szajs i dobre budynki. Jak na rynku pierwotnym naszych przewspaniałych i wszystkomających deweloperów.
marlowe / 2007-01-17 22:54 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Może jeszcze swissmed. Mocno przeceniony...
marlowe / 2007-01-17 22:54 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
PEP, Orlen, w desperackim odruchu jeszcze Żurawie. Resztę dopiszę jak skończę czytać te wszystkie komunikaty z dzisiaj....
marlowe / 2007-01-17 22:53 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Czasami też postrzelają niechcący do swoich. Tzw. friendly fire jest częstą przyczyną zgonów na wojnie.
marlowe / 2007-01-17 22:49 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Akurat mam tam znajomego, jak już wspomniałem. To nie pogłoski. Mam również znajomego z żandarmerii, który był w Kongu - i tam było w porządku. Ale Afganistan to operacje zaczepne, a nie stabilizacyjne. W takich operacjach ginie dużo żołnierzy - chyba, że strzelają do wszystkiego co się rusza. No i długo rozmawiałem z tym znajomym. Długo. To nie pogłoski. Nie wiem, jak w jednostkach, które leciały do Iraku, ale nie brały przecież udziału w wojnie tylko w stabilizacji....
Mojego znajomego uczą strzelać. Nie ma trzech nabojów jak poborowy. Walą na ćwiczeniach z kałachów seriami. A w Afganistanie będą siedzieć na dupach dopóki nie będą potrzebni. Jak będą potrzebni, to ich zrzucą z helikopterów z tymi kałachami i myślisz, że co będą robić żółtodzioby? Dawać Afganom krówki?

Re: marlowe.bblog.pl

marlowe / 2007-01-17 22:42 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Dzięki Basiu :) Myślę, że zauważyli :)))
Pozdrawiam
marlowe / 2007-01-17 22:36 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
nie :)

Najnowsze wpisy