Najkrócej-

1. NIE można komercyjnie dokupić jednostek do swojego OFE, jedyne zasilenie rachunku spoza swoich składek pochodzi z rachunku męża w razie jego śmierci.

2. Wyliczenia podają sytuację sprzed maja 2011. Od maja bowiem owe 7,3 % zostało zmniejszone do 2,3%. Od 2013 podniesione do 2,8% do docelowych 3,5% od roku 2017.

3. Różnica pomiędzy pierwotnym 7,3 % a obecną stawką pozostaje w ZUS na subkoncie (osobnym od dotychczasowego 12,22%)

To, że w takiej konfiguracji zlecenie nie podlegałoby w Pani konkretnym przypadku składkom, NIE oznacza, że wynagrodzenie owo nie wchodziłoby do limitu. Liczą się przychody, które co do zasady zgodnie z Ustawą o systemie ub. społecznych składce emerytalnej podlegają.

Więc te zmiany nic w Pani przypadku nie zmienią- oba dochody są wliczane, no chyba, że ma Pani status ucznia/studenta.

Obecny limit 70% to 2447,80 , 130% to 4545,90 zł brutto/mc.

Przekroczenie pierwszego progu powoduje zmniejszenie wypłaty renty, drugiego- ulega zawieszeniu 'część uzupełniająca, rolniczej renty rodzinnej (85% emerytury podstawowej).

Czyli konstrukcja nieco inna niż w przypadku renty zusowej.

Takie żenujące porady to nie na tym forum.

Kwestia zawieszania świadczenia zależy od tego, czy jest to emeryt już w wieku powszechnym- czy jeszcze wcześniejszy, pomostowy.

Jeśli jest w wieku niższym podlega limitom i zasadom zmniejszenia/całkowitego zawieszenia świadczenia w zależności od uzyskiwanych dochodów. Chodzi o dochody podlegające co do zasady ubezpieczeniom społecznym.
Kwota emerytury jest bez znaczenia.

Obecne limity (odpowiednio 70% i 130 % przeciętnego wynagrodzenia) to 2447,80 zł i 4545,90 zł. (brutto/mc)

Podstawa- art. 103 do 106 Ustawy emerytalnej

Staże są z definicji dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy, czyli :

1) bezrobotnych do 25 roku życia,
2) bezrobotnych długotrwale albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego,
o którym mowa w art. 50 ust. 2 pkt 2, albo kobiet, które nie podjęły
zatrudnienia po urodzeniu dziecka,
3) bezrobotnych powyżej 50 roku życia,
4) bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego
lub bez wykształcenia średniego,
5) bezrobotnych samotnie wychowujących co najmniej jedno dziecko do 18
roku życia,
6) bezrobotnych, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia,
7) bezrobotnych niepełnosprawnych

oraz dla absolwentów w okresie 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie
lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej,
którzy nie ukończyli 27 roku życia.

Podstawa- art. 49 i 53 USTAWY
z dnia 20 kwietnia 2004 r.
o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
skomentuj

NIE, nie może Pan być ryczałtowcem, ze względu właśnie na "tę samą" pracę.

Wynika to z art. 8, ust. 1, pkt. 6

USTAWA
z dnia 20 listopada 1998 r.
o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów
osiąganych przez osoby fizyczne

Nie wypowiadając się na temat zaufani i obietnic-
To jest zmiana USTAWOWA. Wymaga nowelizacji przynajmniej dwu ustaw (kodeks pracy, świadczenia chorobowe), a nie podpisu premiera czy całego rządu. Musi przejść przez parlament. To trwa. I jest oczywiste, że z tego względu ani za termin, ani za ostateczny kształt inicjator NIE może odpowiadać w 100%.

Od końca. Tak jest dyscyplinarka dla pracodawcy tj. rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia, natychmiastowe z art. 55, par. 1'1 KP:

http://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-drugi-stosunek-pracy/rozdzial-ii-umowa-o-prace/art-55

ALE wymaga to znamion mobbingu, dyskryminacji itp. 'zachowań' szefa. Ewidentnych i możliwych do udowodnienia, gdy pracodawca odwoła się do sądu pracy

http://msp.money.pl/wiadomosci/kadry/artykul/czy;pracownik;moze;rozwiazac;umowe;bez;wypowiedzenia,166,0,671142.html.


W innej sytuacji- można po prostu próbować rozwiązać umowę za porozumieniem stron w dowolnym terminie albo PO złożeniu wypowiedzenia, złożyć ofertę skrócenia biegnącego już okresu wypowiedzenia, bez zmiany samego trybu rozwiązania- w myśl art. 36, par. 6 KP.

Oba ww rozwiązania wymagają jednak zgody drugiej strony, do wyrażenia której nie ma żadnego obligu.

Najkrócej- urzędy uznały, że skoro Pani mąż jako 'zobowiązany' umową dożywocia przejął gospodarstwo rolne to je również prowadzi. Spełnia zatem definicję rolnika z USTAWY
z dnia 20 grudnia 1990 r.
o ubezpieczeniu społecznym rolników
- art. 6.

Jako etatowiec podlega ZUS w związku z tym tylko "czasowo". A Pani jest żoną rolnika, czyli ustawa (art.5) traktuje Panią jako rolnika. I nie wymaga w tym celu zameldowania, a jedynie mówi:
"Przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi
stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w
gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z
tym gospodarstwem rolnym".

Zatem- meldunek nie jest istotny, to nadgorliwość urzędniczki- bo co prawda ma Pani obowiązek meldunkowy z innej ustawy, ale to nie KRUS to kontroluje.

Zatem są 3 scenariusze, w zależności od faktów
1. Mieszkacie razem, ale mąż owego gospodarstwa nie prowadzi- musi przekonać KRUS, że nie jest rolnikiem, w związku z czym Pani też nie jest tak traktowana, w związku z czym dopisuje on Panią do swojego ub. zdrowotnego u pracodawcy, a Pani:
- nie musi się rejestrować w PUP, jeśli chodzi Pani jedynie o owo ubezpieczenie
- rejestrując się jako bezrobotna, ma ub. zdrowotne 'przy mężu', ale dostając zasiłek lub stypendium stażowe uzyskuje ub. em-rent. z PUP.
2. Nie mieszkacie razem, mąż jest rolnikiem w rozumieniu ustawy, ale Pani KRUS nie podlega bo nie spełnia war. art. 5- wszystko z PUP jak wyżej.
3. Jest Pani traktowana jak rolnik. Podlega Pani jako żona rolnika KRUS-owi z mocy ustawy. Mąż miał obowiązek zgłosić Panią do KRUS do ubezpieczeń i opłacać za Panią składki. Ma Pani KRUS-owe ub. zdrowotne stawiane przez podatników (gospodarstwo