Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Szał na to mięso z Polski. Branża: szansa na pokonanie gigantów

31
Podziel się:

- Wartość eksportu wołowiny do kwietnia wyniosła 776 mln euro. To wzrost o 6.5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jesteśmy w stanie pobić roczny rekord - mówi prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego Jacek Zarzecki. Dodaje, że Polska ma szansę na skok. - Coraz więcej rolników w UE się starzeje - tłumaczy.

Szał na to mięso z Polski. Branża: szansa na pokonanie gigantów
Wartość eksportu wołowiny do kwietnia wyniosła 776 mln euro (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Zdaniem szef PZHiPB, rynek wołowiny jest najbardziej stabilnym rynkiem w polskim sektorze rolno-spożywczym. - Wynika to między innymi z tego, że my jako jedyny sektor w Polsce mamy swoją strategię rozwoju i wiemy, w jakim kierunku idziemy - powiedział.

Wartość eksportu wołowiny od stycznia do kwietnia wyniosła 776 mln euro. Jest to wzrost o 6.5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem i wygląda na to, że jesteśmy w stanie pobić roczny rekord z 2023 r. który wynosi 2,2 mld euro - poinformował Zarzecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Decyzje polityczne". Co dalej z zakazem aut spalinowych po 2035 roku?

- Można spodziewać się tego, że eksport w przyszłości będzie rósł. Wynika to z faktu, że produkcja wołowiny w Unii Europejskiej spada. Wpływ na ten fakt mają przepisy legislacyjne, które na poziomie UE w dużym stopniu utrudniają produkcję. Mamy również do czynienia z problemami demograficznymi. Coraz więcej rolników się starzeje i brakuje dla nich następców w gospodarstwach rolnych - przekazał prezes PZHiBP.

W jego ocenie, jeśli Polska utrzymałaby tendencję wzrostową wartości eksportu, "mielibyśmy szansę na większy eksport wołowiny do krajów w UE takich jak Włochy, Niemcy, Holandia, Hiszpania czy Francja" - przekazał. Dodał, że "Polska przez ostatnie kilka lat zrobiła bardzo duży skok, jeżeli chodzi o eksport wołowiny ze względu na to, że przestaliśmy sprzedawać produkt do obróbki (półtusze), a zaczęliśmy handlować gotowymi elementami" - poinformował.

Jakość polskiej wołowiny. Turcja docenia

Dodał, że "nie jest już tak, że eksportujemy dużo mięsa, ponieważ robimy to tanio".

- Teraz stawiamy na produkt, który jest dobry jakościowo, jest w przystępnej cenie oraz przede wszystkim jest powtarzalny - powiedział.

Szef PZHiPB przypomniał, że w ostatnich latach rynek chiński, wietnamski, algierski czy turecki zaczęły być otwarte na import wołowiny z Polski. Podkreślił, że "Polska jest największym eksporterem mięsa wołowego do Turcji".

Kierunek: Kazachstan. Kluczowy partner UE

Zarzecki w kontekście eksportu wołowiny wskazał również na Kazachstan, który według niego jest "bardzo atrakcyjnym partnerem biznesowym". - Kazachstan jest obecnie postrzegany jako kluczowy partner UE, zwłaszcza w świetle zmian geopolitycznych, po agresji Rosji na Ukrainę. Rynek kazachski może być również dla nas "oknem" na kraje takie jak Uzbekistan, czy Kirgistan - powiedział.

Dodał, że z tego powodu polscy hodowcy bydła udali się na rozmowy do Kazachstanu na "Misję Wysokiego Szczebla Janusza Wojciechowskiego, Komisarza Unii Europejskiej ds. Rolnictwa". Zarzecki wskazał jednak, że w kontekście potencjalnego eksportu na rynek kazachski występują bariery prawne, ale tego typu wizyty mają na celu "doprowadzić do tego, żeby te bariery zaczęły znikać".

Jak poinformowało Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, Polska jest w Unii Europejskiej drugim eksporterem mięsa wołowego po Irlandii i trzecim unijnym eksporterem do krajów spoza Unii Europejskiej.

PZPBM podkreśliło, że ponad 80 proc. tego eksportu trafiło na rynek UE, a jego największymi odbiorcami były Włochy, Niemcy i Niderlandy. Wymiana towarów z zagranicą dotyczyła zwierząt żywych, wołowiny świeżej schłodzonej, mrożonej oraz produktów przetworzonych.

Eksport mięsa wołowego jest kluczowym elementem polskiej gospodarki rolno-spożywczej, odpowiadając za prawie 5 proc wartości eksportu tego sektora - podkreśla PZPBM.

Dodało, że według wstępnych danych Komisji Europejskiej w całym 2023 r. produkcja wołowiny w UE zmniejszyła się o 3 proc., do 6,5 mln ton.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
endi
3 miesiące temu
Polska wolowina w niemczech tansza niz u nas w sklepach.
Zbysław
3 miesiące temu
Świat się kończy-Żydzi wywołują wojny, Polacy handlują, a Niemcy walczą o pokój.
mikron
3 miesiące temu
TAK tylko wołowina jest u nas w Polsce tak droga ,że niewielu na nią stać, więc pozostaje eksport. Tylko czy jest czym się chwalić,że większość Polaków nie stać na kupno wołowiny??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
M & K
3 miesiące temu
Czyżby kolejny myk aby wyeliminować Polską branżę. Ile już w taki sposób załatwiono firm z różnych branż???? Zwiększona sprzedaż po to, aby zwiększyć produkcję na chwilę i sprzedać kredyty na zwiększenie hodowli a następnie kupujący znikają, a firma zostaję z długiem i 90% plajtuje. Ta gra trwa od lat 80.
Daaa
3 miesiące temu
Eksportujemy najlepszej jakości mięso, a w swoich kraju sprzedajemy najgorszy sort, z innych krajów
Olivia
3 miesiące temu
Najlepsze najsmaczniejsze według mnie mieso to konina !
1970
3 miesiące temu
Mięso jest oczyszczane ze wszystkich nieczystości flaków, moczu, kału! Dlatego musicie być zastąpieni robakami !!! Takiego robaszka je się ze wszystkim i jeszcze ten dreszczyk ,czy gówienko jest na miękko czy na twardo..
mikron
3 miesiące temu
TAK tylko wołowina jest u nas w Polsce tak droga ,że niewielu na nią stać, więc pozostaje eksport. Tylko czy jest czym się chwalić,że większość Polaków nie stać na kupno wołowiny??
...
Następna strona