Spotkali się w niebie Solorz,Kulczyk i Karkosik idą i płaczą.
Spotyka ich Bóg i pyta co jest???
Karkosik odpowiada jak to co ? Nie zdążyłem spełnić swoich obietnic co
do sp. SKOTAN .A na to Bóg nie przejmuj się tam jest dobry zarząd a ty ich dobrze ukierunkowałeś. Jeszcze ludzie będą stawiać twoje popiersia koło telewizorów.
Patrzy a obok Kulczyk płacze. Co z tobą ? No jak to co ? Sp. KOV na skraju bankructwa a ja nic nie mogę zrobić bo już mnie nie ma. Co ty wygadujesz na dniach z jednego z odwiertów tryśnie tyle ropy że ludzie mający
akcje twojej spółki nie będą wiedzieli co z pieniędzmi z dywidendy robić.
Zobaczył a nad rzeką siedzi Solorz i aż zanosi się od płaczu.
Usiadł Pan Bóg koło niego i też zapłakał. :))))