Coś tak czuję, że powinienem getin sprzedać jak miałem na nim 70%... I nie podoba mi się ten zapach... Jutro wywalę może, zależy jak będzie. Jeszcze się ponad 50% uchowało. To i tak sporo.... Ciekawe co będzie jutro. Jest tu gdzieś wyrocznia - Kenobi? Nie wieszczy armagedonu przypadkiem? Bo bym wiedział, że trzeba trzymać...

Jełopy... 3200 BRUTTO dzielicie na jajka? A od kiedy się do ręki dostaje brutto? Po odjęciu zusów i podatku dostaniesz na rękę jakieś 2000zł a za to kupisz 5000 jajek. Durnie...

sam właśnie nie wiem... Do porządnej ceny, na jaką getin zasługuje, jest jeszcze daleko... Ale można sprzedać i za te pieniądze odkupić więcej po zwale, która na pewno niedługo nadejdzie (niezaleznie od tego, czy będzie korektą wzrostów czy powrotem do trendu spadkowego)

oczywiscie że nie. I prawie na pewno jeszcze spadnie. I może nawet będzie 30-stoletnia bessa. Ale to nie znaczy, że tacy Japończycy nie zarabiali na giełdzie podczas ostatniej hossy, która dla nich może i była tylko korektą długoletniej bessy, ale wzrosło sporo.

Jednak Krosno jeszcze trochę pociągnie... No proszę, info teraz po wzrostach o 200%. I będziecie mi wmawiać, że ten kryzys jest wielki. Taaaa... Najpierw leciała giełda potem pisali że kryzys (gdzieś po kilku miesiącach). Hossę zwykle ogłaszają po kilkunastu miesiącach. Możecie czekać na niższe ceny :) Ja wtedy dokupię :D

Po części się zgadzam. Przypomnę tylko że w czasie drugiej wojny światowej Niemcy uważali Polaków z ruchu oporu za terrorystów.

również serdecznie pozdrawiam :)