Forum

Komentarze użytkownika "studentMIM"

Komentarze użytkownika: studentMIM

studentMIM / 2010-06-22 22:48 / Tysiącznik na forum
Czyli z Twoich wyliczeń otrzymujemy, że kwota emerytury jako całość będzie (już po odjęciu inflacji) o 5% wyższa. Ponadto statystycznie mężczyzna przeżywa od 65 roku życia jeszcze 13 lat. Zatem, gdyby przeszedł na emeryturę o rok później, to pieniądze dzieli się już na 12 zamiast 13 lat. To daje nam wzrost (z OFE) o dodatkowe 8% ((1/12)/(1/13)).
Czyli razem wychodziłoby ~ 13%. ZUS to oczywiście trochę zmniejsza, ale może stąd wzięło się te 10%?

P.S. zaznaczam, że nie znam się na systemie emerytalnym, ale te wyliczenia wydają mi się sensowne

Re: Pierwsza tura: 41,22 do 36,74. Są dane z 94 proc. obwodów

studentMIM / 2010-06-21 10:25 / Tysiącznik na forum
Kilka organizacji nawaliło:
1. Sondażownie prywatne, bo źle oszacowały błąd swoich badań
2. Telewizje prywatne, bo zamówiły badanie telefoniczne zamiast exit pools
3. Gazeta Wyborcza (i może inne portale, ale na tej stronie byłem) bo najpierw podała wyniki z TVP, ale później jak zobaczyła inne to je podawała w nagłówkach (mimo iż musiała wiedzieć, że były wykonane w gorszej metodologii)
studentMIM / 2010-06-21 09:50 / Tysiącznik na forum
Tu liczy się metodologia sondaży. Tylko OBOP miał exit pools. Reszta to telefoniczne
studentMIM / 2010-06-20 22:44 / Tysiącznik na forum
Ja na razie bardziej wierzę sondażowi OBOPu ponieważ był to jedyny exit pools. Reszta była telefoniczna, co może rzutować na wynik.

No ale czas pokaże;)
studentMIM / 2010-06-20 11:15 / Tysiącznik na forum
Rozmawiać mogą, ale nie na forum publicznym.
studentMIM / 2010-06-20 10:54 / Tysiącznik na forum
Jakoś tak wyszło (nie było to zamierzone). W ciszy wyborczej, według tego co mówi część prawników, wszelkie mówienie o konkretnych kandydatach na prezydenta może być uznane za agitację wyborczą. W świetle tego nie mogę Ci odpowiedzieć, aby nie złamać ciszy wyborczej
studentMIM / 2010-06-19 19:08 / Tysiącznik na forum
Odpowiem w poniedziałek, aby nie łamać ciszy wyborczej:)

P.S. Czy Twój post nie był przypadkiem jej złamaniem? ;)
studentMIM / 2010-06-18 23:58 / Tysiącznik na forum
ad 1a) Napieralski urósł w siłę wcześniej i dzięki dobrej kampanii.
ad 1b) Jeśli już to poprzez demokrację pośrednią. A jak wiemy, ordynacja do sejmu jest mniej "demokratyczna" niż na prezydenta (duże znaczenie partii). Jednak wciąż nie został wybrany na prezydenta, a kogoś kto tymczasowo przejmie jego obowiązki
Ad 2) Nie stało się nic strasznego z polską walutą ani polskim systemem finansowym. A na jakiej podstawie Ty oceniasz, że sobie nie poradził
Ad 3) z tego co ja się orientuję (aczkolwiek może błędnie, bo nie jestem ekonomistą), to zysk NBP wynikał w większości z tzw. "różnic kursowych". I zrealizowanie tego zysku byłoby pomniejszeniem rezerw w walutach obcych. Można też te waluty odłożyć, aby zabezpieczyć się przed wahaniami waluty (i zachować stan rezerw liczony w walutach obcych). Jeśli się mylę, to popraw mnie
Ad 4.1 chwilę przed wyborami. pisałem już
4.2 co do poradzenia sobie - uzasadniłem. Co do konieczności interwencji - musiałyby się zawalić inne gospodarki strefy Euro. A do tego wszyscy rządzący będą starali się za wszelką cenę nie dopuścić
4.3 w czasach pokoju i względnego spokoju granica jest w momencie wyboru nowego prezydenta

motyw: pisałem już - przejęcie głosów lewicy. Ewentualnie marginalizacja SLD.
studentMIM / 2010-06-18 23:06 / Tysiącznik na forum
Ad 1a) Oczywiście, że przysporzy głosów lewicy. To Ty nie żartuj, że tego nie widzisz.
Ad 1b) Komorowski nie został wybrany demokratycznie na prezydenta kraju.
Ad 2) Skrzypek poradził sobie nie gorzej niż HGW. Mimo, że totalnie nie miał do tego kwalifikacji (i też uważałem jego powołanie za duży błąd). To świadczy tylko, iż myliłem się, że na to stanowisko trzeba kogoś wybitnego.
Ad 3) Lepper proponował radykalne zmniejszenie rezerw walutowych. PO ich faktycznie lekkie zmniejszenie (poprzez wymuszenie "zysku" wynikającego z rezerw kursowych). Oczywiście to nie to samo i działanie PO jest bardziej w białych rękawiczkach (zresztą dlatego zaznaczyłem, że ten poziom jest wyższy), ale intencja jest podobna

Ad 4.1) oczywiście nie była jedyna, ale wybór akurat tej daty jest specyficzny
Ad 4.2 Na razie się na taką konieczność nie zanosi. Zresztą myślę, że NBP i tak sobie by poradził (prezes podejmuje decyzje, ale tzw. zaplecze te decyzje przygotowuje (nota bene dlatego Skrzypek czy HGW sobie radzili))
Co do RPP, to prezes NBP jest może członkiem szczególnym, ale tylko w wypadku równej liczby głosów. Reszta RPP powinna sobie i tak poradzić.
Ad 4.4 a) już minęły dwa miesiące, więc kolejne 2 to nie jest tak dużo b) jak teraz dało się ekspresowo przegłosować kandydaturę, to po wyborach też by się dało

Ostatecznie decyzja jest korzystna wyborczo (głosy lewicy).
Napisałem, że tworzy podejrzenia o zabezpieczanie interesów, nie zaś, że ja uważam tę decyzję za takowe. Czy faktycznie było to zabezpieczenie na po wyborach - nie wiem, aczkolwiek wątpię (wypowiedź Belki o zysku NBP - faktycznie wbrew platformie)
studentMIM / 2010-06-16 18:32 / Tysiącznik na forum
Ja tego nie liczyłem (i teraz nie mam czasu szukać danych), ale czy wziąłeś po uwagę:
1. składkę z tego roku
2. zyski (wartość oczekiwaną) funduszu emerytalnego
?
studentMIM / 2010-06-16 16:50 / Tysiącznik na forum
Mówienie o zniesieniu wiz jest w ogóle stawianiem Polski w roli petenta i szkodzi naszemu krajowi. A problem nie jest ani dla Polski ważny i należy uszanować przywiązanie Amerykanów do procedur, które sobie kiedyś ustalili.

O braku sprawności sprzętu, to "trochę ściemniasz", aby wymyślić iluzoryczne argumenty na poparcie swojej tezy. Inna sprawa, że Polska nie powinna o sprzęt prosić, a wypełniać swoje zadania sojusznicze niejako "z dobrej woli". Wtedy będziemy w oczach USA (i reszty NATO) bardziej wiarygodnym sojusznikiem i lepiej zabezpieczymy swój kraj.
studentMIM / 2010-06-15 23:02 / Tysiącznik na forum
Tu nie chodzi o ZUS, a o tzw. II Filar (tu emerytura zależy od ilości składek). Obrażasz bez sensu...
studentMIM / 2010-06-14 19:41 / Tysiącznik na forum
ad. 1 Nie. Trzeba było poczekać, aby nie było to:
a) elementem walki o prezydenturę
b) wybór następował przez prezydenta wybranego przez obywateli, a nie tylko p.o.
Ad 2 Bez przesady. Kompetencji do prezesury NBP nie trzeba mieć jakiś szczególnie wysokich. Świadczą o tym przykłady nie najgorszego sprawowania tej funkcji przez HGW oraz Skrzypka (mimo że oboje nie mieli kwalifikacji). Zresztą wątpię, aby proponował kandydatów przeciwko PO. To by mu zaszkodziło (Tusk mógłby stosować wcześniejszą dobrze działającą strategię oceniania prezydenta jako głównego przeszkadzającego)
Ad 3. Zysk z NBP - tutaj ja się osobiście dziwiłem, że PO mieniąca się za partię liberalną oceniło iż powinno zysk z NBP otrzymać do budżetu - to są działania na poziomie niewiele wyższym od Leppera. Zresztą tu Belka powiedział sensownie - nie powinno się zapisywać w budżecie zysku z NBP.
elastyczna linia kredytowa - to jest kwestia oceny, czy to jest sensowne, a dokładniej oceny ryzyka. Zważ, że ta linia swoje kosztuje, czyli po prostu płacimy za ubezpieczenie. Istotne jest, czy to ubezpieczenie jest nam naprawdę potrzebne

Ad 4. Znowu:
1. 2 miesiące na znalezienie kandydata to naprawdę dużo. Można to było zrobić szybciej. ja odnoszę wrażenie (choć oczywiście nie jestem w stanie tego sprawdzić), że tu też trwało to krócej
2. Interwencje na rynku walutowym nie są nam na razie potrzebne, a jeśli chodzi o stopy procentowe, to od tego jest RPP
3. Kryzys w Grecji jeśli rozszerzy się na Polskę, to raczej nie w krótkim terminie. Najpierw będą to kraje strefy Euro. Poza tym o kryzysie już było wiadomo jakiś czas temu.
4. Jak będzie trzeba przełożyć wybory, to co stoi na przeszkodzie powołać prezesa w tym momencie?
Pytanie rzeczywiście nie do Ciebie, ale decyzja bezpośrednio przed wyborami podważa jej neutralność względem kampanii oraz tworzy podejrzenia o chęć "zabezpieczenia swoich interesów".

Re: Prezes NBP o linii kredytowej: Dobrze mieć pasek i szelki

studentMIM / 2010-06-11 11:41 / Tysiącznik na forum
Wypowiedź o nieplanowaniu zysku z NBP w budżecie to lekka przygana dla PO
studentMIM / 2010-06-11 10:10 / Tysiącznik na forum
1. Wątpię, aby Kaczyński został prezydentem
2. Dywagacje, że Kaczyński by działał na przetrzymanie są raczej błędne (Kaczyński ma tu na uwadze przede wszystkim wybory parlamentarne, a to mogłoby mu zaszkodzić)
3. Nie jest to tematem rozmowy, ale co masz na myśli mówiąc o kontrowersyjnych decyzjach (bo ja nawet w GW o tym nie widziałem)
4. Jeśli były podstawy do wcześniejszej nominacji, to czemu dopiero teraz, a nie miesiąc temu (łatwiej byłoby taką decyzję obronić)?

Najnowsze wpisy