To kwota obecna, w przyszłości wyższa, bo dopiero zacząłeś 'karierę' ubezpieczeniową, z której będzie wypłacana e. kapitałowa okresowa lub dożywotnia.

Tu najogólniej, jeszcze ze sztywnym wiekiem 60 i 65 lat, jak wiadomo od 2013 r. wiek ten zaczyna dryfować w górę.

http://e-prawnik.pl/wiadomosci/zmiany-w-prawie/emerytury-kapitalowe.html

OFE to inwestycja kapitałowa. Tak jak w przypadku funduszu inwestycyjnego, giełdy, handlu metalami stanowi niewiadomą.

Realny zyska/strata następuje przy realizacji transakcji. Wcześniej jest to strata/zysk potencjalny.

Przecież za rok stopa zwrotu może być ujemna. Realny zysk z OFE może ocenić emeryt dopiero pobierając e. kapitałową.

Oczywiście długoterminowo- stopa zwrotu raczej będzie dodatnia i z dużą szansą (takie, było założenie reformy), że wyższa niż w ZUS ( suma waloryzacji składek ).

Innymi słowy- kupujesz co miesiąc w kantorze 'dolary'. Ich liczba rośnie, ale cena się waha. Czasami pikuje w dół. Dopóki nie sprzedasz zarówno zysk jak i strata z takiego inwestowania są potencjalne.

Tyle, że w przypadku OFE, to ustawa decyduje, kiedy owe 'dolary' sprzedasz i ustawa decyduje o tym, że masz kupować 'dolary' a nie funty.

W takich sytuacjach Zakład przyjmuje oświadczenie rencisty o kontynuowaniu nauki z podaniem przyczyny braku właściwego zaświadczenia ze szkoły. Następnie oczywiście jak najwcześniej docelowy dokument należy donieść. Nawet bez tego oświadczenia, zaświadczenie złożone jeszcze w lutym będzie skuteczne- nie będzie przerwy w wypłacie renty. Nie jest potrzebny wniosek.

Dopiero gdyby do końca lutego nie było ani oświadczenia, ani zaświadczenia- czyli byłby pełny miesiąc kalendarzowy bez potwierdzonych uprawnień - potrzebny byłby oprócz zaświadczenia ze szkoły 'wniosek o wznowienie wypłaty renty'.

Terminy wypłat powinny być zachowane- tj. dotychczasowe zgodne z decyzją.
Nawet gdyby do tego nie doszło, przy zachowaniu ww ciągłości oświadczenia należne będzie wyrównanie renty za luty.

To zależy od tego, ile było wypłat miesięcznych wypłaconych w 2012 r. z tyt. etatu oraz tego, na jaką kwotę opiewała umowa o dzieło.

Obie Panie NIE zrozumiały nowelizacji ulgi prorodzinnej, która w ŻADEN sposób nie zmienia zasad ulgi prorodzinnej na dzieci pełnoletnie.

Pozostaje zazdrościć 'krystynie0304' dochodów dyskwalifikujących ją z odliczenia ulgi z art.27 f ustawy o PIT na owo czwarte dziecko.

Tak, ulega. Temat świeżo poruszony:

http://www.money.pl/forum/przedawnienie-zaleglosci-podatkowych-t3440787.html

No niestety- brak owych 25 stażu ubezpieczeniowego wyklucza obecnie w Pana przypadku każdy rodzaj wcześniejszej emerytury.

Oprócz bowiem e. stricte górniczej mamy w systemie e. z tyt. pracy górniczej( art. 46 w powiązaniu z art. 39 )- to ta, w której wiek emerytalny obniża się jak w decyzji zawierciańskiej ( ale nie wpływa to na minimalny wymagany staż ) oraz e. z tyt. pracy w war. szczególnych czy pomostową.

Na marne 'pocieszenie' dodam, że "nowelizacja 67" niczego nie zmienia jeśli chodzi o warunki/możliwości uzyskania jakiejkolwiek e. wcześniejszej- tak jak przed nowelizacją świadczenia te się wygaszają, bo coraz mniej osób jest w stanie wymogi stażowe i wiekowe spełnić, co po prostu wynika z kalendarza.

Rzeczywiście w obecnej sytuacji prawnej Pana wiek emerytalny to 67 lat.

E. w wieku wcześniejszym byłaby możliwa dopiero po uzupełnieniu stażu do owych 25 lat (zlecenie, DG, etat).

Rozbieżności w wyliczeniach rzeczywiście dziwne.

Tj. jeśli KP był liczony ostatnio* r. to okresy nieskładkowe powinny być identyczne, a składkowe równać się sumie okresów składkowych górniczych i pozagórniczych z decyzji zawierciańskiej.
Decyzja wałbrzyska powinna "opiewać" na staż wyższy o owe 6 miesięcy pracy i chorobowego.

* od 23 września 2011 zmieniły się zasady zaokrągleń stażu na potrzeby KP>

W ogóle wygląda tak, jakby decyzja wałbrzyska dotyczyła wniosku o e. górniczą, a zawierciańska wniosku o e. z tyt. pracy górniczej.