Polska waluta nieznacznie zyskuje względem euro, frank, dolara i funta.
W czwartek, podobnie jak wczoraj, złoty pozostaje relatywnie stabilny względem głównych światowych walut. Dodatkowo zatrzymała się wyprzedaż polskiego długu.
Środa przynosi stabilizację na rynku złotego wraz ze stabilizacją na polskim rynku długu (obligacje 10-letnie oscylują wokół 4 procent).
Złoty w relacji do euro, franka oraz funta zbliża się do szczytów z ubiegłego tygodnia. Jedynie para USDPLN pozostaje na niższych poziomach dzięki utrzymywaniu się dość wysoko kursu eurodolara.
Dziś złoty koryguje dużą cześć piątkowego umocnienia, co jest poniekąd spowodowane dalszą wyprzedażą polskich obligacji.
Dziś zakończyło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami rynku oraz naszymi prognozami obniżyła stopy procentowe o 25 pb.
Dzisiejsze publikacje mogą stanowić pewną podpowiedź, co do piątkowych danych, ale na pewno nie będą niczego przesądzać.
Złoty umacnia się w relacji do wszystkich światowych walut, a inwestorzy już czekają na jutrzejszą decyzję RPP w sprawie stóp procentowych.
Dane o aktywności w przemyśle w maju zaskoczyły. Nieoczekiwanie dobre dane napłynęły z Europy.
Ubiegły tydzień przyniósł znaczącą wyprzedaż złotego względem głównych światowych walut.
Dla rynku liczy się w zasadzie tylko jeden raport, który poznamy dopiero w piątek.
Dane ze Stanów Zjednoczonych w czwartek okazały się lekko rozczarowujące, co pozwoliło eurodolarowi ponownie na wzrost do powyżej 1,30.
Można założyć, że przecena złotego wobec euro może jeszcze trwać, a kolejne miejsca docelowe znajdują się w rejonie 4,26 oraz 4,30.
Czy jest szansa na kontynuację wzrostów? Odpowiedź w komentarzu analityka.
Tradycji stało się zadość. Pod nieobecność świętujących inwestorów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych na rodzimym rynku walutowym wiało nudą. Złoty pozostał na poziomach z piątkowego zamknięcia.
W poniedziałek złoty jest bardzo stabilny w relacji do głównych światowych walut. Notowania cały czas oscylują przy cenach z piątkowego zamknięcia.
Dziś na parach ze złotym obserwowaliśmy dużą zmienność. Sytuacja na rynku CHFPLN zmieniła się o 180 stopni w porównaniu do tego, co działo się wczoraj. Z kolei notowania EURPLN znajdują się na najwyższym poziomie od końca stycznia i testują istotne miejsce oporu.
Po dwóch dniach relatywnie spokojnego handlu na złotym obserwujemy w końcu większe ruchy. Szczegóły w komentarzu Daniela Kosteckiego z XTB.
Richard Fischer jeden z jastrzębi w składzie FOMC (lecz nie głosujący w tym roku) w wywiadzie dla CNBC ponownie opowiedział się za rozważaniem wycofywania się ze skupywania tak dużej ilości papierów przez FED.
Początek tygodnia przynosi spokojny handel na rynku złotego z lekką tendencją na jego osłabienie.
Tym samym trendy osłabiające złotego wyhamowały i jest szansa przynajmniej na chwilową stabilizację lub też korektę.
Wstępne dane o PKB w strefie euro poznamy dopiero o godzinie 11.00, ale już teraz wiadomo, że dobrze nie będzie.
GUS po raz pierwszy przedstawi jutro wstępny szacunek PKB za pierwszy kwartał 2013 roku. Z punktu widzenia analizy technicznej kurs pary USD/PLN testuje istotną strefę oporu.
W ubiegłym tygodniu pozytywnie zaskoczyły dane o niemieckiej produkcji.
Czwartkowy poranek przynosi stabilizację notowań złotego, po tym jak wczoraj umocnił się od do głównych walut.
Decyzja RPP największy wpływ oczywiście miała na rentowności polskiego długu.
Z punktu widzenia analizy technicznej, kurs pary USD/PLN testuje bardzo istotne miejsce. Złoty może się umocnić nawet do poziomu 3,05.
Po dłuższej niekorzystnej serii mamy wreszcie trochę pozytywnych zaskoczeń z Europy.
Środa, oprócz wspomnianej decyzji RPP, przyniesie również dane o wielkości produkcji przemysłowej u naszego zachodniego sąsiada.