Po relatywnie spokojnym minionym tygodniu, rynki zaczynają poniedziałek od mocnego uderzenia.
W ostatnim czasie inwestorzy na rynku złotego bombardowani są zaskakującymi informacjami z krajowej gospodarki.
Pomimo kolejnych dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy wczoraj obserwowaliśmy lekkie odbicie w notowaniach EURUSD.
Para walutowa USDPLN ponawia swój atak na poziom 3,20. Kolejne osłabienie złotego względem dolara jest spowodowane utrzymującą się presją podażową na parze walutowej EURUSD, na której zobaczyliśmy kolejne tegoroczne minima.
Sprzedaż detaliczna w USA w cenach bieżących wzrosła o 1,1% w skali miesiąca i był to najsilniejszy wzrost od pięciu miesięcy.
Wtorek przynosi osłabienie złotego względem euro oraz franka. Natomiast złoty umacnia się do funta, a pozostaje stabilny względem dolara.
W poniedziałek, już od wczesnych godzin porannych, obserwujemy wyprzedaż złotego względem głównych światowych walut.
Był to tydzień banków centralnych – ostatnie posiedzenie pod wodzą obecnego jeszcze prezesa Banku Japonii, spora niepewność przed decyzją Banku Anglii oraz jak zwykle ciekawa konferencja po posiedzeniu EBC.
Nastroje na rynku złotego są dziś o wiele lepsze niż wczoraj. Złoty umacnia się do funta, franka oraz do dolara, niwelując prawie całe wczorajsze osłabienie. Większych zmian nie obserwujemy natomiast na parze EURPLN, która pozostaje dziś w bardzo małym paśmie wahań.
Dzisiejsze decyzje europejskich banków nie powinny być aż tak szokujące, ale inwestorzy nie będą narzekać na nudę.
Ta świetna koniunktura na Wall Street pomogła w tym tygodniu europejskim parkietom, ale na rynku walutowym tych dobrych nastrojów już nie widać.
Podobnie jak wczoraj, notowania złotego charakteryzują się dziś niską zmiennością. Za euro, franka oraz dolara należy obecnie zapłacić podobnie, ile wczoraj przez większość dnia.
Po słabej poniedziałkowej sesji azjatyckiej, wczorajsze popołudnie przyniosło poprawę nastrojów.
Zmienność na całym rynku nie jest jednak zbyt duża, ponieważ zdecydowana większość inwestorów wyczekuje już na decyzje banków centralnych, których w tym tygodniu będzie całkiem sporo.
W środę RPP podejmie decyzję ws. stóp procentowych. To jednak nie jedyne posiedzenie banku centralnego w tym tygodniu. Tylko w czwartek decyzje podejmować będą EBC, Bank Anglii oraz Bank Japonii.
Złotemu pomagać mogła decyzja Fitch z poprzedniego tygodnia.
Złoty jest dziś stabilny względem głównych światowych walut. Traci bardzo nieznacznie względem dolara, franka i funta, a lekko zyskuje do euro.
We wczorajszym wystąpieniu szefa Fed trudno doszukać się nowych elementów. Aukcja włoskich obligacji była udana tylko w połowie – sprzedaż długu została okupiona wyższymi rentownościami.
Szef Fed zrobił swoje, w wystąpieniu w amerykańskim Kongresie dał jasno do zrozumienia, iż nie czas zastanawiać się nad odejściem od obecnej polityki monetarnej.
Rynki zostały rozczarowane i natychmiast rozpoczął się odwrót od bardziej ryzykownych aktywów.
Początek ostatniego tygodnia lutego przynosi umocnienie polskiej waluty względem wszystkich głównych światowych walut. Korzystnie na złotego wpływa zeszłotygodniowa decyzja agencji Fitch, lepsze dane o sprzedaży oraz większe odbicie na eurodolarze.
W ostatnim czasie nie brakuje impulsów rynkowych. W piątek tytuł wydarzenia tygodnia w ostatniej chwili skradła agencja Moody’s, obniżając rating Wielkiej Brytanii do Aa1. Wcześniej sporo działo się po publikacji minutes, zarówno Banku Anglii, jak i Fed.
W mijającym tygodniu złoty umocnił się o 3 grosze względem euro, ale stracił dwa grosze wobec dolara.
Polska waluta zaczęła dziś tracić nieznacznie do euro, franka i funta. Natomiast od wczoraj złoty był masowo wyprzedawany względem amerykańskiego dolara.
Notowania par USDPLN oraz EURPLN bronią dziś technicznych wsparć. Natomiast wszystkie potencjalne bariery zostały przełamane na parze GBPPLN. Złoty w relacji do funta jest najsilniejszy od końca sierpnia 2011 roku.
Dziś kluczowymi wydarzeniami będą publikacje protokołów z posiedzeń Fed i Banku Anglii.
Dalsze umocnienie złotego względem głównych walut będzie możliwe w momencie większych wzrostów na parze EURUSD, która od kilku dni utrzymuje się w rejonie 1,3350.
Po piątkowym odczycie inflacyjnym, który doprowadził do osłabienia złotego, dziś obserwujemy stabilizację notowań wobec głównych walut.
Ten tydzień zdecydowanie nie należał do najlepszych, jeśli chodzi o notowania złotego. Polska waluta została przeceniona zarówno względem euro, franka, funta, a największy ruch deprecjacyjny obserwowaliśmy względem dolara.