Forum
Komentarze użytkownika "GBorawski"
Co wy ludzie do tego cudu tak się przyczepiliście?
Tusk obiecywał, że będzie dążył do cudu gospodarczego, żeby emigranci mogli spokojnie wrócić do Polski, a nam żyło się lepiej. Banały? Owszem. Ale nawet banały nabierają kolosalnego znaczenia, gdy prowadzą do mozolnej pracy. A przecież nikt nie twierdzi, że cud gospodarczy nastąpi jutro, bez ciężkiej i długotrwałej pracy.
PiS do żadnego cudu by nie doprowadził, bo patrzył wstecz, a nie w przód. I dlatego obiecywał nie cud gospodarczy, tylko rozliczenie przeszłości. Łatwo obiecać takie rzeczy i łatwo takich obietnic dotrzymać. Łatwiej spełnić obietnicę burzenia, niż budowania. Polska nie ma czasu na destrukcję - wyniki ostatnich wyborów pokazały, że wiele osób to rozumie.
I tyle.
Ma prawo poganiać, bo spodziewa się, że Mały Brat będzie przeszkadzał na rozkaz Wielkiego Brata.
Tusk chce się wziąć do roboty i nie chce żadnych waśni. No, ale typowo POLSKA ZAWIŚĆ musi dać się we znaki! I co z tego, że cud gospodarczy obiecywał? Miał prawo! On wierzy w to, że wspólną pracą można ten cud osiągnąć. Nie jutro, nie pojutrze, ale też nie za 10 lat. Nie takie rzeczy ludzie wypracowywali! Ale trzeba brać się do roboty, a nie szukać wrogów! Leniwi jesteście i zawistni! Typowi Polacy PRLu...
Oj, jak boli!!! I pracować trzeba będzie! Ojejej...
Jak Prezydent będzie przeszkadzał w tworzeniu Rządu, to Tusk będzie miał prawo na niego narzekać.
Najlepszym ruchem Kaczyńskich byłoby konstruktywne wspomaganie Rządzących i dyskusja, a nie podstawianie nogi i obrzucanie błotem. Wtedy mieliby szansę na wygraną w następnych wyborach. Ale nie sądzę, żeby Wielcy Bracia powstrzymali swoje destruktywne zapędy... Rozwaliliby Polskę, żeby pokazać, jak to Tusk źle rządzi.
Bardzo się cieszę, że tok myślenia został przestawiony. Nacjonalizm sam się "wykreował" na to, czym jest. Nikt mi nie wmówi, że u podstaw nacjonalizmu leży równość społeczna i miłość bliźniego bez względu na wyznanie i narodowość. A bronić swoich interesów można bez wywyższania się ponad inne nacje, po partnersku.
Jeśli uważasz, że moje ideały są gorsze od ideałów nacjonalistycznych, to proszę - uzasadnij swoje racje.
Władysław Bartoszewski to człowiek inteligentny. Jest realistą i dyplomatą. Jego wiek i dotychczasowa praca wskazują na to, że ma ogromne doświadczenie polityczne. Można go lubić, albo nie, ale wypada szanować wypowiedzi takiego eksperta.
dikens może się obrazic co najwyżej za słowo "głupi", a że jest to subiektywna ocena sformułowana przez jakiegoś tępego antysemitę i ksenofoba, to nie warto się nią przejmować.
lygkgv - lepiej nie odkrywaj na forum swoich poglądów. Mamy demokrację, ale Twoje poglądy obrażają innych, a tego nawet w demokracji nie wolno.
Nikt nie ma prawa nikogo obrażać.
Chyba, że ktoś ją przetopi na klamki...
Sam jesteś zboczeniec, tylko ideowy. Spacyfikujesz sam siebie?
Re: Młodzież Wszechpolska nie zamierza się rozwiązać
Trzymajcie się, wszechłopaki!
Dacie sobie jakoś radę bez rządowego błogosławieństwa.
Będzie może trochę trudniej kogoś bezkarnie obić, czy robić zbiorowe "orgie piwne" przy ogniskach, ale za to wasza "idea mocna jak stal" nie zaniknie!
Będziecie tym, czym jesteście na całym świecie - jedną z ciekawostek przyrodniczych, która urozmaica krajobraz społeczny każdego kraju. Bez was byłoby nudno!
Szalom!
Oj, żal, żal...
Ostatnio nawet facet się fajnie wyrobił w gadce. Jego występ w Sejmie przeszedł do historii popisów kabaretowych! Serio - podobało mi się, jak mieszał z błotkiem Kurskiego.
No, ale pewnie jeszcze wróci. Może będzie kandydował na Prezydenta!
Jeśli rzeczywiście łamię regulamin, to przepraszam. Widziałem już na Money.pl bardziej dosadne wyzwiska...
A ten gość, który powyżej nazwał Rafalalę "zboczeńcem", to nie złamał regulaminu?
Poza tym, "zboczeniec ideowy" nie ma tak silnie negatywnego zabarwienia, jak określenie "zboczeniec" w kontekście preferencji seksualnych.
Nie, nie uważam.
Sądzę po prostu, że nikogo nie obraziłem (parafrazując: nic nie ukradłem).
Dyskusja bez sensu...
Proszę pooglądać moje inne wpisy. Nigdy nie użyłem obraźliwych słów i zawsze tego unikam (nie tylko na forum).