Forum

Komentarze użytkownika "GBorawski"

Komentarze użytkownika: GBorawski

GBorawski / 2007-10-31 09:19
pantagruelu drogi! Trafiłeś w sedno! Gratulacje!
GBorawski / 2007-10-31 13:57
Wypowiadający się na tym forum Cudolamacz, jak sama nazwa wskazuje, jest wzorcowym piewcą narodowej beznadziei, dołującej paplaniny i zawistnego podstawiania nogi ambitnym. Na szczęście, Polska tylko czasami ma smutną minę pełnego kompleksów pesymisty. Na szczęście, nie wszyscy są tacy.

Nie twierdzę, że trzeba wierzyć wszystkim i we wszystko. Nie nagabuję do bicia pokłonów ani Tuskowi, ani Kaczyńskiemu, ani jakiemukolwiek politykowi. Uważam jednak, że PiS przepełniony był chorą odmianą patriotyzmu.
Należy pochwalić Jarosława Kaczyńskiego za mistrzowską grę polityczną, której skutkiem jest nie tylko oczyszczenie sceny poltycznej (klęska Samoobrony i LPR), ale też - zapewne niezamierzony - kubeł zimnej wody, który zmroził chyba wszystkich w Polsce.
Bo rzeczywiscie, ci ambitni i przedsiębiorczy Polacy nie lubią "zamordyzmu" i wszechobecnej kontroli. I nie chcą się wstydzić za własny Rząd, przebywając za granicą. Sam to odczułem, więc nikt mnie nie przekona, że taki wstyd to propagandowy wymysł "wrogiego układu". I ci właśnie Polacy doszli do głosu, bo wreszcie do nich dotarło, że własny interes to nie tylko praca, firma i uczelnia, ale też głos oddany na wyborach. I nie chodzi tu o wiarę w jakieś niesamowite cuda. Przed wyborami obiecać można wiele i każdy sobie z tego zdaje sprawę. Gra wyborcza może być prowadzona z naciskiem na obiecanie lub na oczernianie. Zarówno rodzaj składanych obietnic, jak i agresja w oczernianiu przeciwników, daje obraz drogi, jaką zwycięska partia podąży.
Dwa lata temu wielu osobom spodobała się "kampania zemsty" prowadzona przez PiS. Ludzie mają już jednak dosyć rozliczania winnych i palenia wszystkich dypolomatycznych mostów. Szukanie wrogów i realizowanie ideologii zemsty jest na dłuższą mętę męczące (być może dla samych graczy nie, ale dla obserwatorów na pewno). Nie mam na myśli wszystkich ludzi, bo niektórzy zawsze będą chcieli prowadzić bitwię z "wrogim układem".
Są jednak Polacy, którzy chcą budować, bo widzą, że jest wiele do zbudowania. Chcą spokojnie, choć ciężko, pracować i odczuwać efekty swojej pracy - nie tylko osobiste. Chcą żyć w przyjaźni z innymi narodami nie tylko na poziomie najbliższych znajomych, ale też w sferze reprezentujących ich polityków. I w taką nutę sympatycznej atmosfery i nadziei uderzył Donald Tusk. Jak zobaczyliśmy, skutecznie. Jego wypowiedzi o miłości i cudzie gospodarczym są wprawdzie nieco naiwne, ale stanowią wyraźny sygnał, że "uśmiechnięte" logo Platformy Obywatelskiej rzeczywiście odzwierciedla optymistyczne nastawienie do pracy i polityki. A optymizmu i uśmiechu na pewno nam brakuje.
PO nie chce zostać zapamiętana, jako partia walcząca. Chce, żeby wspominano ją, jak grupę ciężko pracujących budowniczych. Czy to się uda? Zobaczymy.
Nie wątpię, że waleczni rycerze PiSu będą wymachiwać szabelką, a być może nawet użyją dynamitu, żeby pokazać, że ich droga jest słuszna. Jeśli będzie to dyscyplinowało Rząd Tuska, to dobrze. Ale jeśli go sparaliżuje, to już źle. Ale liczę na prawdziwy patriotyzm szanownych Braci Kaczyńskich. Liczę na to, że rozumieją oni sytuację i godzą się z tym, że trzeba teraz budować, a nie walczyć i burzyć. Mam nadzieję, że Tusk rozumie i będzie miał na uwadze to, iż nie mógłby liczyć na swoje poparcie, gdyby nie "oczyszczające", agresywne i czasami nieprzewidywalne rządy Jarosława Kaczyńskiego. Ważniejsze od przeprosin i gratulacji są tu podziękowania i rozmowy o współpracy.

Boni podpisał lojalkę

GBorawski / 2007-10-31 15:43
Michał Boni przyznał, że pod groźbą szantażu i w czasach, gdy można było tylko śnić o wolnej Polsce, zdecydował się nie narażać życia i zdrowia innych ludzi. Jeśli rzeczywiście tak było i nie ma żadnych dowodów owocnej i zaangażowanej współpracy z bezpieką, jeśli za tą lojalką nie szła krzywda innych ludzi, to sądzę, że jedyne, co można zrobić, to pochwalić Pana Michała za odwagę i szczerość. Są bowiem sytuacje, gdy popełnienie najgorszego błędu w życiu jest nieuniknione. I dotyczy to każdego człowieka. Nie zawsze da się przedkładać dobro i honor ojczyzny nad zdrowie i życie najbliższych. Nikt chyba nie zaprzeczy, że złe decyzje i czyny, do których zalicza się choćby tylko zgoda na wyrządzanie krzywdy innym, można zrekompensować ciężką i skuteczną pracą na rzecz dobra. A od ciężkiej i owocnej pracy, z tego co wiem, Michał Boni nie stroni.

I jeszcze jedno. Mam pytanie. Czy ktoś może mi przedstawić jakikolwiek dowód na to, że teczka Pana Jarosława Kaczyńskiego została sfałszowana? O ile pamiętam, wiem to tylko z jego wypowiedzi...
GBorawski / 2007-10-31 15:52
CZŁOWIEKU!
Co Ci się stało, że taką nienawiścią i brakiem wiary gawiedź jasnogrodzką opętać zamierzasz?
Jakiej krzywdy doznałeś, że aż tak złorzeczysz?
Skąd to zwątpienie, skąd ta chęć zagłady?
Dlaczego bardziej radowałaby Cię czyjaś porażka, a nie sukces?
Coż...
Prawdziwie polska żółć się tu wylewa...
GBorawski / 2007-10-31 16:10
Oczywiście, że żartowałem ;-)

Najfajniej by było, gdyby przyznał się zaraz po 1989, kiedy wszyscy stawali na baczność i meldowali o swoich lojalkach!
Nie życzę Wam, ludziska, żebyście kiedyś mieli taki wybór do rozważenia, jak on...
A myślicie, że on jest ostatnim politykiem, który podpisał lojalkę? A ilu rządziło przez ostatnie dwa lata? I wszyscy tacy czyści i niewinni?
To dopiero byłby cud! No, ale teczka J.K. jest sfałszowana...
A przecież tyle lat minęło, prawda?
GBorawski / 2007-10-31 16:22
Mikke to ewenement na skalę światową. Nie z tego powodu jest zamilczany, ale ze względu na swoje nieokrzesane myśli, które czasami niechcący wyrazi.

A te tłumy innych odważnych? Gdzież oni!

Do Antyliberałów:

GBorawski / 2007-11-02 14:04
A co złego Katarzyna Hall uczyniła, żeby tak na niej pieski wieszać?
Że młoda i ładna, to od razu złodziej i karierowicz?
A jak nie o to chodzi, to co narozrabiała?

A może jakaś urażona duma i zawiść przez Was przemawia, co? ;-)

Re: 700 zł brutto - policyjna stawka za uczciwość

GBorawski / 2007-11-02 14:18
Policjant: panie kierowco, popełnił pan wykroczenie. Mandacik musi być. 200,00 zł.
Kierowca: ależ panie szanowny! Ten przede mną jechał o wiele szybciej! Nie moglibyśmy uznać, że mnie pan nie zatrzymał...
Policjant: Dobra. 720,00 zł.
Kierowca: ILE?!
Policjant: No 720,00 zł. Trzeba było nie proponować i brać mandat. Teraz mam już w kieszeni 700,00 zł., jak to zgłoszę. A 20,00 zł. za fatygę. Dajesz pan, czy mam meldować łapówę?
GBorawski / 2007-11-02 14:21
NIC TAK NIE SZKODZI KORUPCJI, JAK SOLIDNE WYNAGRODZENIE ZA UCZCIWĄ I NIEBEZPIECZNĄ PRACĘ!

Re: Co każdy poseł dostać powinien

GBorawski / 2007-11-06 15:53
Problem nie tkwi w tym, ile poseł zarabia, lecz w tym, że JEST POSŁEM TYLKO po to, żeby się dorobić i urządzić swoją rodzinę. Dziś wystarcza samo BYCIE posłem, z małym dodatkiem kombinatorstwa.
A praca? Pół biedy, gdy poseł wykonuje swoje obowiązki i ciężko pracuje DLA KASY. Już lepiej, gdy PRACUJE tylko po to, żeby wybrano go na następną kadencję. Ale byłoby idealnie, gdyby PRACOWAŁ (a nie tylko BYŁ posłem) dla swojego kraju (nie za darmo, ale DLA KRAJU - CEL się liczy!).
Cóż, to chyba niedościgniony ideał...

PIS ustawia swoich ludzi

GBorawski / 2007-11-09 13:32
PiS ich ustawia tylko po to, żeby dorobili się na odprawach, gdy PO zacznie ich zwalniać.

ZIELONO MI DZIŚ NA GIEŁDZIE ZIELONO MI...

GBorawski / 2007-11-19 10:14
A jak dalej będzie?
GBorawski / 2007-11-19 11:37
A dalej będzie... WSZYSTKO CZERWONE! :-D

Ale fajna promocja!

LUDZIE! UCIEKAJCIE Z GIEŁDY!

GBorawski / 2007-11-20 15:21
To sobie tanio kupię.

Re: Putin: Koniec blokady na polskie mięso

GBorawski / 2007-11-23 12:14
Przypomina mi się prosta zasada dyplomatyczna. Prosta, bo ukazana nawet w tak prostym (choć kultowym) filmie, jak Gwiezdne Wojny. Amidala pokłoniła się tam gościowi, który co prawda imperatorem nie był, władał tylko podwodną częścią planety, ale potrzebował tylko uznania i połechtania ego, aby zmienić się z wrednego bufona w miłego partnera do robienia interesu.

Stara zasada: TROCHĘ POKORY NIGDY NIE ZASZKODZI, JEŚLI W GRĘ WCHODZĄ WIELKIE INTERESY!

Jarosław Kaczyński tego nie rozumiał, był dumny, nieprzejednany, niczym ratlerek ujadający na wilczura. Wreszcie wraca normalność... Uff...

Najnowsze wpisy