Forum

Komentarze użytkownika "marlowe"

Komentarze użytkownika: marlowe

marlowe / 2007-07-09 15:19 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Zastanawiam się nad sprzedażą...
marlowe / 2007-07-09 15:12 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
E nieprawda. Mam 40% zysku na papierze i sprzedaję 1/3 papierów. I to jest wszystko. Nie ma tu żadnej teorii. Część zysku zrealizowałem teraz. Nie wiem jak się rynek zachowa, Ty tego też nie wiesz. Jak zacznie wszystko spadać to przynajmniej część zysku mam. Jak dalej będzie rosło to będę miał go więcej. Lepsza redukcja od dokupowania w górkach. Wiem z doświadczenia :)

Re: Czym gorzej, tym lepiej

marlowe / 2007-07-09 15:02 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
A kupiłem Amrest

Re: Czym gorzej, tym lepiej

marlowe / 2007-07-09 14:46 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Getin trzymam, Rafako trzymam, Jupitera jeszcze trochę potrzymam (technicznie nie jest źle), Skyeurope trzymam, CEZ, makarony i BBD trzymam. PEP trzymam.
A nad Mispolem się zastanawiam...

Re: Czym gorzej, tym lepiej

marlowe / 2007-07-09 14:41 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Sprzedałem 1/3 Ponaru, żeby część 40% zysku przestała być jedynie na papierze. Jak spadnie do 100 to dokupię, jak wzrośnie to zarobię więcej na reszcie.

Re: Czym gorzej, tym lepiej

marlowe / 2007-07-09 14:37 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Sprzedałem Netię realizując drobną stratę. Po wynikach za II kwartał strach trzymać. Może odkupię na jakimś niskim poziomie (tak jak to trzeba było zrobić jak była po 3,80, prawda Needle? :D )
marlowe / 2007-07-09 14:21 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
że Cię otrzeźwić chcemy? To od razu żule? Nieładnie... :)
marlowe / 2007-07-09 14:13 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
załamię się kiedyś czytając forum.

Re: Czym gorzej, tym lepiej

marlowe / 2007-07-09 13:48 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Witam wszystkich :)
marlowe / 2007-07-09 13:48 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
No to wychodzi na to, że przez drukarki zawalą się wszystkie rynki.
Cześć Ken :D
marlowe / 2007-07-06 12:28 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
skórzany, albo ze skaju - mam.
papierów wartościowych - nie.

Re: Ciekawe sesje na GPW dopiero przed nami

marlowe / 2007-07-06 12:24 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Lecę do pracy.
Trzymajcie się wszyscy :D

Do wieczora. Pozdro
marlowe / 2007-07-06 11:57 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
ale ja wybrałem, a oni twierdzą, że są zmuszani. I teraz ja będę zmuszony się gimnastykować, żeby zrobić zakupy kiedy indziej a oni za miesiąc znajdą sobie co innego, co rząd powinien im dać.

Kapujesz? Społeczeństwo przesiąknięte socjalizmem.
marlowe / 2007-07-06 11:46 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
no zgadza się Slaw. Jakby nie była krajowa to by była połatana. Rząd właśnie tak robi, że lepiej, by nic nie miał, bo wtedy tak właśnie wyglądają drogi "krajowe", że wstyd za kraj.
marlowe / 2007-07-06 11:40 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
a ja k**** pracuję w święta tylko nie w handlu a w rozrywce i nie w supermarkecie. I ch**. A jak pracuje po nocach w tygodniu to sobie chcę zrobić zakupy w niedzielę. I mam w dupie jakieś ustawowe rozwiązania. Ulgi dla supermarketów zagranicznych powinni zlikwidować. Bo co kilka miesięcy się zamieniają miejscami i od nowa mają ulgi.
A większość społeczeństwa wali, że muszą pracować w niedziele. Mają wtedy wolne w poniedziałek albo wtorek i żeby coś załatwić w urzędzie nie muszą brać dnia wolnego.
Nikt mi nie będzie do diabła mówił kiedy mam robić zakupy. Robienie zakupów w niedzielę nie jest przywilejem bogatych. Ja nie jestem bogaty i mam ochotę robić w ten dzień zakupy.
A jak ktoś nie chce pracować w niedzielę to niech poszuka innej pracy. Pracodawca daje im miejsce pracy i płacę, a Ci jeszcze wybrzydzają. Nie podoba się to wyp ier dalać za granicę.

Ale się zdenerwowałem :D
P.S. Jakby każdy pracownik mówił, że nie będzie pracował w niedzielę na rozmowie kwalifikacyjnej, to by albo im pracodawca wprowadził dodatki, albo by sklep zamknął. I to jest wszystko w tej kwestii. A rząd to niech się zajmie poważnymi rzeczami.

Najnowsze wpisy