Forum
Komentarze użytkownika "morielf"
No tak, liczone w USD. Liczone w euro zmalaly tylko (az?) o 1.5 mld.
A ja nadal nie rozumiem, dlaczego prezydent jedzie przedstawiac stanowisko rzadu. W ogole po co jedzie... Rownie dobrze ja moge pojechac :)
tak wlasnie czekam na aktualizacje raportu o stanie rezerw na nbp. Dzis juz 6 listopad a tam jeszcze dane za wrzesien
Re: DomBank zawiesza sprzedaż kredytów we frankach
Powoli zbliza sie koniec marzen o swoim mieszkaniu...
Giełda powstała jako alternatywa dla pożyczek bankowych dla przedsiębiorców, jakieś pomysły?
Re: PKB będzie rosnąć najwolniej od 6 lat
Zawsze myslalem ze analityk zajmuje sie analiza a nie przepowiadaniem przyszlosci. Ach ta technika...
Nie wiem jak euro, ale libor chf codzien w dol. Wiec jakies efekty sa.
Dzisiaj libor 3M CHF - 2.60%,
31.10 - 2.77%,
24.10 - 3.06%
A tak na marginesie. Po tym forum widze, ze jestes bardzo wygadany. Proponuje zalozyc bloga (na poczatek chocby wordpress lub blogspot), umiescic adSense lub linki do sieci reklamowych (np tradedoubler, zanox).
Troche poczytac o pozycjonowaniu (SEO) i spokojnie mozesz zaczac dorabiac.
Poswiecajac na to nie wiecej czasu niz na wypowiedzi na forum mozesz spokojnie dorobic pareset zlotych miesiecznie (no, na poczatek zanim blog sie wypozycjonuje to pewnie parenascie - paredziesiat). Oczywiscie musisz znalezc jakis temat, ktory bedzie interesowal Ciebie i internautow.
Warto sprobowac
Ile troski o bliznich w narodzie. Az milo poczytac.
1. Hmm ja tam nie wiem. W 2003 m2 w Poznaniu kosztowal 2,5 tys, teraz 5 tys. W 2003 zarabialem 1.2zl, teraz zarabiam 4.5 tys.
2. Wzrosnac nie wzrosna, chyba ze w super dobrych lokalizacjach.
3. Efekt taki, ze bedzie mniej kupujacych, ale tez mniej sprzedajacych - ogrom ofert sprzedazy pochodzi od ludzi, ktorzy obecnie zajmuja mieszkania i maja zamiar je zmienic na wieksze lub dom.
4. No wlasnie, a jak sie obniza delikatnie podatki to mamy wielkie halo
A realna cena to kompromis pomiedzy sprzedajacym a kupujacym.
Przykro mi, ale ceny mieszkan w Polsce jeszcze dlugo beda bardzo wysokie, niemniej zycze powodzenia w szukaniu odpowiedniego sprzedajacego.
Z jednej strony masz prawie dwukrotnie nizsze oprocentowanie z drugiej tzw ryzyko kursowe.
To pierwsze jest pewne, przynajmniej na razie. W tej chwili libor 3m CH 2.72%, wibor sporo ponad 6%, marze podejrzewam podobne.
A banki centralne, wlacznie ze Szwajcarskim obnizaja stopy.
Co do ryzyka, to czym dalej w las tym mniej je widac. Nawet jezeli 1CHF=3.00 PLN nadal bedziesz placil mniej niz w przypadku kredytu w PLN. A jakos nie wierze w to, ze taki kurs jest w stanie utrzymac sie dluzszy czas. Bo to by oznaczalo albo ze w Szwajcarii odkryto zlote gory albo ze zlotowka wzgledem innych walut ostro stracila. W tym drugim przypadku bysmy mieli taka inflancje, ze rata kredytu bylaby naszym najmniejszym problemem.
Takze moim skromnym zdaniem to ryzyko kursowe moze co najwyzej sprawic, ze pare rat zaplacisz po stosunkowo wysokim kursie przez takie wahania z jakimi teraz mamy do czynienia.
Co do przewalutowania w tej chwili to nie wiem czy to dobry pomysl. Kursy zmieniaja sie z dnia na dzien. Nie wiem jak to sie odbywa w przypadku przewalutowania kredytu, ale jak bierzesz nowy kredyt bank wylicza ci ilosc frankow w dniu podpisania umowy a wyplaca po kilku dniach. Czyli jak frank bedzie wiecej kosztowal dostaniesz wiecej zlotowek. Gorzej jak frank stanieje, wtedy moze Ci nie starczyc.
Normalnie ta roznica to 2-3%, ale ostatnio zdarza sie ze frank traci/zyskuje do zlotowki 5% w ciagu dnia.
Troche moze Cie to kosztowac nerwow :)
Tak, przy wyplacie tez trzymalek kciuki za mocnego franka.
A teraz w druga strone :) Ale czy faktycznie w dluzszym okresie kurs franka, tzn zlotowki ma jakikolwiek wplyw?
Jezeli zlotowka spadnie wiecej zaplacimy za wszystko - benzyne, gaz, co za tym idzie i za chlebek i mleczko a nawet za T-shirt z chin.
W tej sytuacji bedzie inflacja, nasze pensje beda rosly (znajac zycie zdecydowanie wolniej niz ceny), ale tak czy inaczej wszystko sie z czasem wyrowna.
Tak samo z eksportem. Niby mamy droga zlotowke, przez co nasze towary sa mniej atrakcyjne. Przy oslabieniu zlotowki ekporter chwilowo zarobi, ale zaraz bedzie musial wiecej zaplacic za transport i produkcje (wyzsze oplaty, ludzie zaczna chciec wiecej pieniedzy).
Hmm myle sie czy nie?
ale fundusze musza sprzedac, bo ludziki sie rzucili
Tylko ze 8 lat temu dolarow sie nie rozdawano za darmo i 8 lat temu w Polsce byl syf i malaria. Teraz jest tyle dolarow ze jakby wrzucic do oceanu spokojnego to by wszuskie nie namokly a w Polsce zaczyna sie cos dziac.