Dziwne, bo deklarują że z nim nigdy, hehe, poza tym każdy najbardziej nie lubi tych, co uciekli i stali się przeciwnikami (jak PIS i PJN). Sam jestem ciekawy, co z tego wyniknie. Obawiam się, że jeśli dojdzie do podziału łupów to skończą się programy i gadki o marihuanie :)

Jak ktoś jest niezadowolony z rządów Tuska (a takich pewnie nie brak bo jego rządy były wyjątkowo nieudolne) a nie chce poprzeć człowieka, który jest regularnie wzywany na dywanik do Rydzyka to niech głosuje na Palikota - tu najbardziej Tuska zaboli, haha, poparcie dla Palikota to nic innego jak takie "fak ju" w stronę Tuska i jego cudów.

Dokładnie, pitolenie, pretekst by dorwać się kasy podatników. Tak samo banki nie mogą upaść, motoryzacyjne giganty, stocznie nie mogą upaść bo wtedy upadną ich kooperanci a potem kooperanci kooperantów haha, gospodarka musi się oczyścić. Bankructwa to zjawisko normalne.

Wszystko zależy od tego, czy gospodarka światowa w końcu ruszy z kopyta, jeśli nie ruszy to prawdopodobny jest wzrost dużo niższy niż 4%. Wróżymy z fusów - ale 8-10% bez gospodarczych reform to niemożliwe.

Tylko u nas nie będą to zagraniczne korporacje, tylko "polskie" - opanowane przez polskich polityków i związkowców, które wydoją nas 10 raz bardziej niż najbardziej chciwe BP czy Łukoil.
Jeśli polityk nas ostrzega przed zagranicznym koncernem to dlatego, że krajowe PGNiG, Orlen, Lotos czy Kampania Węglowa zedrą z nas więcej a dodatkowo dadzą zatrudnienie jego kolesiom.
I to nie jest tak, że zagraniczne koncerny zyskują na 3 świecie - głównie zarabiają lokalni kacykowie którzy za petrodolary finansują swoje wojenki i armię przydupasów.

Siemanko. Przy poprzedniej zwale byłem średnio zadowolony, bo tylko połowę kasy wrzuciłem w akcje (przy około 1500, zakładałem że spadnie do okolic 1000) a w dodatku sprzedałem większość na wakacyjnych szczytach w okolicach 2200 (potrzebna była kasa na samochód) i potem plułem sobie w brodę patrząc jak rośnie.

Dziś widzę, że jednak kij ma dwa końce. Po roku od dna wszyscy zaklinali się, że nie wrócimy już w okolice 2000 - a tu proszę, jest okazja znów kupić po solidnej przecenie.

Gdy spadnie poniżej 2000 podwajam wartościowo portfel akcji, gdy zejdzie w okolice 1500 (choć jeszcze w historii tego nie było) podwoję go jeszcze raz. Udanych zakupów.

Będę pisał słowo "polska" jak mi się podoba. Zamkniecie mnie za to jak za krytykę rządu? I kto powiedział, że polska to mój kraj? To nigdy nie był, nie jest i nie będzie mój kraj. To, że dziesięć razy lepiej posługuję się polskim językiem od przeciętnego obywatela nie oznacza jeszcze, że jest to mój kraj! A gdyby nawet był mój to i tak bym wyjechał bo nie mógłbym znieść, jak kraj może tak bardzo gardzić swoimi obywatelami.

Większość polityków (w tym Tusk) to nieudacznicy wywodzący się z sektora edukacji, który jest skansenem komunizmu, wrogiem kapitalizmu i demokracji oraz drągiem w szprychach postępu i rozwoju.

Należy skończyć z tym PRLem - w polsce regulowanych i reglamentowanych jest prawie 400 różnych zawodów i profesji! Dlaczego wszyscy nie mogą być równi? Czy to takie trudne? Niesprawiedliwe? Dlaczego dzieli się ludzi na kategorie i szczuje jednych na drugich? A miernikiem pozycji i sukcesu w polsce nie jest włożona praca i zdolności lecz przynależność do danej kategorii - dlatego polska to gó***any i nędzny kraj.

Niemal każdy raport czy ranking jest dla polskiego systemu edukacji miażdżący. A mimo to ciągle się słyszy jak to nauczyciele ciężko pracują za marne grosze a polskie uczelnie są jednymi z najlepszych na świecie... Kto w to wierzy?