W środę dolar nieznacznie zyskuje, chociaż w temacie reformy podatkowej nie pojawiły się nowe informacje - przypomnę, że w tym tygodniu obie izby Kongresu powinny wypracować jej wspólną wersję, w przyszłym tygodniu ją ponownie przegłosować, tak aby przed Świętami trafiła ona do podpisu prezydenta.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy utrzymanie kursu PLN blisko wsparć.
Nowy tydzień rozpoczyna się od umocnienia dolara, chociaż po części odrabia on spadki poniesione w piątek wieczorem. Przedłużające się głosowanie w Senacie (ostatecznie ustawę podatkową poddano pod głosowanie dopiero w sobotę rano), a także „rewelacje” stacji telewizyjnej ABC News, która podała, że generał Michael Flynn przyznał się do składania fałszywych zeznań i teraz może obciążyć Donalda Trumpa oskarżeniami, które sugerują, że to prezydent wymusił na nim konieczność skontaktowania się z Rosjanami, zrobiły swoje.
Ustawa podatkowa przeszła ostatecznie przez Senat przy sprzeciwie tylko jednego senatora z Partii Republikańskiej.
Wydarzeniem weekendu jest wyczekiwane przegłosowanie reformy podatkowej w amerykańskim Senacie. Doniesienia te przynoszą mocniejsze otwarcie na dolarze i sprowadzenie kursu EUR/USD do okolic 1,1868 USD.
Piątkowa sesja będzie stała pod znakiem publikacji indeksów PMI.
Sam koniec miesiąca niewiele tutaj zmienił, a wręcz pogorszył obraz.
Amerykańskiej walucie pomogła też Janet Yellen.
Poranny, czwartkowy handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji z rynku krajowego.
We wtorek dolar próbuje nieco odbijać na zasadzie ,,wszystkie złe informacje" są już w cenie, chociaż równie dobrze możemy mieć miejsce ze zwykłą, techniczną korektą. Kluczowa kwestia, czyli reforma podatkowa nadal pozostaje w zawieszeniu.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN przyniosło wyhamowanie trendu wzrostowego wraz z ograniczeniem podbicia eurodolara. Klasycznie - odbicie notowań dolara amerykańskiego spowodowało podbicie presji podażowej wokół walut EM.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji z Polski i z Europy.
Obserwowane próby odbicia dolara po ostatniej przecenie są na razie skromne - z grupy G-10 amerykańska waluta nieco zyskuje w relacji z walutami Antypodów, czy też japońskim jenem. Nie jest to jednak przełom, gdyż na to jest za wcześnie - nadal zbyt dużo jest niewiadomych przed kluczowym głosowaniem nad ustawą podatkową w Senacie w przyszłym tygodniu, a aktywność inwestorów z USA po wczorajszym Święcie Dziękczynienia będzie dzisiaj niewielka.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło podtrzymanie mocnego złotego na relatywnie płytkim rynku. Dzień wolny od handlu w USA (Święto Dziękczynienia) skutecznie ograniczył aktywność na globalnych rynkach w popołudniowej części handlu.
W trakcie dzisiejszej sesji NBP opublikuje „minutes” z ostatniego posiedzenia RPP.
Wczoraj dolar nieco zyskiwał, dzisiaj jest odwrotnie. Tak jak pisałem wcześniej - zbliżające się obchody Święta Dziękczynienia - będą zmniejszać aktywność inwestorów zza Oceanu. Chęć do otwierania nowych pozycji zmniejsza też niepewność dotycząca losów ustawy podatkowej w Senacie w przyszłym tygodniu - nadal nie jest jasne, czy uda się przekonać trójkę „opornych” Senatorów do tego, aby poparli przygotowany projekt - przypomnijmy, że przeciwko są Johnson, Collins i Corker.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku PLN jest spadek kwotowań EUR/PLN do najniższego poziomu od lipca br.
Temat sytuacji politycznej w Niemczech od niedzieli nie schodzi z nagłówków depesz agencyjnych.
Początek tygodnia na rynku PLN przyniósł podtrzymanie korelacji z nastrojami na szerokim rynku.
Najbliższe dni upłyną pod znakiem kuluarowych negocjacji odnośnie ustawy podatkowej, jaka będzie głosowana w przyszłym tygodniu w Senacie. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że przeciwko opowiada się trzech senatorów (Johnson, Collins i Corker), co powoduje, że gdyby sprawą zajmowano się dzisiaj, to ustawa by przepadła.
Początek nowego tygodnia handlu mija pod znakiem słabszego euro na bazie doniesień o fiasku rozmów koalicyjnych w Niemczech. Klasycznie słabsze euro oznacza mocniejszego dolara, co widoczne jest na większości zestawień, w tym tych zaliczanych do koszyka EM.
Zgodnie z oczekiwaniami ustawa podatkowa przeszła wczoraj przez Izbę Reprezentantów, ale na rynkach jakoś mało kto się z tego cieszy.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN przyniosło podtrzymanie korelacji z zachowaniem notowań bazowych (EUR/USD). Podbicie dolara, po danych makro z USA, spowodowało ograniczenie zwyżek PLN wypracowanych w pierwszej fazie handlu.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. bilansu płatniczego za wrzesień.
Bieżący tydzień dla dolara amerykańskiego może okazać się najsłabszym tygodniem od miesiąca. Wszystko ze względu na wczorajszą dynamiczną przecenę tej waluty, wywołaną obawami o konflikty wokół ustawy podatkowej w Stanach Zjednoczonych.
Powodem słabości USD jest prawdopodobne opóźnienie reformy podatkowej w USA. Projekt ustawy w Senacie nie jest tożsamym z propozycją przygotowaną prze Izbę Reprezentantów (m.in. dot. daty wprowadzenia).
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku złotego było zakończenie, długu wyczekiwanego, posiedzenia RPP.
Rewelacje dziennika Washington Post pokazują, że proces legislacyjny nowej ustawy podatkowej nie będzie łatwy. Ambitny cel zakładający, że trafi ona do podpisu prezydenta jeszcze przed Świętem Dziękczynienia (23 listopada) przechodząc wcześniej przez głosowania w Izbie Reprezentantów (w przyszłym tygodniu), a potem Senat, może okazać się niewykonalny.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego nie przyniosło większych zmian. Inwestorzy operujący na krajowym rynku wyczekują już dzisiejszego zakończenia posiedzenia RPP. Powszechnie oczekuje się, iż nowa projekcja makroekonomiczna NBP charakteryzować się będzie podwyższoną ścieżka inflacyjną, co może skłonić część przedstawicieli Rady do zaostrzenia tonu.