Mniej emocji wzbudzają notowania głównej pary walutowej EUR/USD.
Sesja na rynku złotego rozpoczyna się pod znakiem stabilizacji wyceny po wczorajszym korekcyjnym cofnięciu.
Wtorek przyniósł słabość funta. Pytanie, na ile rynek obawia się jutrzejszych danych z rynku pracy.
Nic nie wskazuje na to, aby spadki amerykańskiej waluty miały zostać zatrzymane.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy wskazywane wczoraj próby stabilizacji powyżej obszaru 4,08-4,10 PLN za euro.
Po giełdowych atrakcjach z minionego tygodnia, początek tego zapowiadał się spokojnie i rzeczywiście w takim tonie przebiegał.
Rynek obiegła też rekomendacja banku Morgan Stanley, sugerująca wzrost pary AUD/USD w okolice parytetu, czyli 1,00.
Początek tygodnia może przynieść lekkie odreagowanie mocnej piątkowej zwyżki.
... będą głównymi rozgrywającymi. Głównym motywem będą oczywiście dane makro w postaci publikacji Departamentu Pracy USA o godz. 14:30.
Poranny handel przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszej zmiennej sesji.
Na głównej parze euro do dolara można było obserwować bardzo duże wahania kursu.
Samo cięcie stóp o 10-15 p.b (także depozytowej, która spadłaby poniżej zera) byłoby tylko symboliczne i nie rozwiązało problemu.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło umocnienie się do złotego do rocznych maksimów wobec euro.
Jeżeli się potwierdzą, to korekta wzrostowa na EUR/USD będzie coraz bardziej prawdopodobna.
W szerszym ujęciu w dalszym ciągu kluczowym czynnikiem pozostaje decyzja EBC.
Opublikowany o godzinie 16:00 indeks ISM dla przemysłu w USA nieoczekiwanie spadł w maju do 53,2 punktu wobec oczekiwanego odbicia do 55,5 punktu.
Widać większą chęć do zakupów walut z naszego regionu, na czym oczywiście wyraźnie zyskuje polski złoty.
Umocnienie dolara na szerokim rynku, jak dotąd, pozostaje bez wpływu na kwotowania USD/PLN.
Poranny handel na rynku złotego przebiega w spokojnych nastrojach - kwotowania konsolidują w okolicach wczorajszego odniesienia.
Dane z USA były lepsze od oczekiwań.
Może dojść do dalszego pogłębienia ruchu w kierunku 4,17 zł za euro.
Ostatecznie główny indeks WIG20 dzień zakończył kosmetycznym wzrostem o 0,3%.
Na wykresie EUR/USD widać, że nie udało się wyraźnie pogłębić piątkowych minimów na 1,3614.
W tle w dalszym ciągu rozgrywany jest scenariusz poluzowania polityki monetarnej przez EBC.