Na wykresie EUR/USD mamy dość zaskakującą sytuację biorąc pod uwagę fakt, że rynek otrzymał dzisiaj słabsze PMI ze strefy euro.
Pierwsze godziny handlu upłyną pod znakiem wzrostu cen bardziej ryzykownych aktywów.
Trudno ocenić co pokażą kwietniowe zapiski z posiedzenia FOMC.
Jen mocniejszy po słowach szefa BOJ, funt zyskuje po lepszych danych nt. sprzedaży, a euro stabilne.
Z rynkowego punktu widzenia układ techniczny nie uległ mocniejszej zmianie.
Wydarzenia na rynku walutowym okiem analityka DM BOŚ.
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację konsolidacji polskiej waluty.
Dzisiejsze notowania od samego początku zapowiadały się na spokojne.
Teoretycznie rynek jest teraz w takiej fazie, że wiele potencjalnych scenariuszy ze strony ECB już rozważono i teraz czas na fakty.
Ostatnie kilkanaście sesji na rynku złotego przebiegało raczej w spokojnej atmosferze - obserwowaliśmy lekkie osłabienie polskiej waluty, jednak skala tego ruchu pozostała nieznaczna.
Może dojść do próby dalszych spadków w kierunku 4,21 zł za euro.
Rentowności amerykańskich obligacji rządowych cały czas spadają, a na przestrzeni ostatnich 3 dni dynamika tego ruchu staje się coraz bardziej wyraźna.
Pojawiła się pewna nowość na parkiecie - ostatnimi czasy to spółki większe prezentowały lepszą formę.
W efekcie na wykresie EUR/USD doszło do wyraźnego złamania okolic 1,37, co uruchomiło kolejną lawinę spadków.
Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku złotego okazał się znacząco niższy odczyt inflacyjny za kwiecień.
Spekulacje opublikowane dzisiaj przez agencję Reuters stały się pretekstem do chwilowej przeceny wspólnej waluty.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku polskiej waluty przyniosło reakcję na wydarzenia z szerokiego rynku.
Na wykresie EUR/USD widać, że na fali spekulacji związanych z ECB, a także słabszego ZEW, rynek przetestował rejon wsparcia na 1,37.
Analityk DM BOŚ o aktualnej sytuacji na rynku walutowym.
O dynamicznych zwyżkach trudno jednak myśleć. Zobacz dlaczego.
Ostatnie kilka sesji na rynku walutowym przyniosło podwyższoną zmienność na wycenie złotego.
Poranek na rynku walutowym okiem analityka DM BOŚ.
Poranny wzrost notowań EUR/USD wynika z faktu, że na rynku oczekuje się braku zmian w polityce Europejskiego Banku Centralnego.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu okazały się być, zgodnie z prognozą, korzystne dla wyceny polskich aktywów.
Na EUR/USD jednym z determinantów słabości euro są dzisiaj gorsze dane z Niemiec.
Inwestorzy skierowali się ku bardziej ryzykownym walutom.
Sprawdź, jak wygląda poranek na rynku walutowym.