Na dziennym wykresie EUR/USD pomimo dzisiejszych wahań na razie układ sił się nie zmienia. Dalej bardziej prawdopodobny jest scenariusz spadkowy.
Trudno jest uwierzyć wczorajszym zapewnieniom banku centralnego, że utrzyma rekordowo wysokie stopy procentowe przez dłuższy czas.
Poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację korekty wzrostowej na wycenie złotego.
... potrafiła dzisiaj wybić inwestorów z przyjętego wcześniej rytmu. Mowa tutaj o dynamice na dobra trwałego użytku, która nieoczekiwanie spadła w grudniu o 4,3 proc. w ujęciu miesięcznym.
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby FED miał zrezygnować z planowego cięcia QE3 o kolejne 10 mld USD.
Wyraźnego umocnienia można się spodziewać, gdy nerwowość związana z ograniczaniem programu QE przez FED ulegnie zmniejszeniu.
Wyraźniejszy ruch w dół na eurodolarze powinien pojawić się dopiero po komunikacie FED. Niewykluczone, że ten tydzień zakończymy w okolicach 1,3510-30, lub niżej.
Najbliżej miesiące mogą przynieść słabszego złotego z uwagi na dalsze wygaszanie programu QE przez FED.
Piątek przynosi sporo zamieszania na rynku walutowym.
Z rynkowego punktu widzenia nastąpiło lekkie rozjechanie się par związanym ze złotym.
Dziś wzrostów nie zobaczyliśmy. Wprost przeciwnie - dominowała czerwień.
Kurs USD/JPY naruszył dzisiaj wsparcie na 103,80, które teraz stanie się ważnym oporem w przypadku pojawienia się ruchu powrotnego.
Teoretycznie ECB powinien, zatem podjąć działania, które zwiększą wspomnianą płynność.
Poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji polskiej waluty w ramach parosesyjnej konsolidacji.
Bank Kanady nie zmienił dzisiaj stóp procentowych. Ta decyzja, którą poznaliśmy o godz. 16:00 nie była żadnym zaskoczeniem.
Najbliższe dni mogą upłynąć pod znakiem nieco słabszego dolara.
Z rynkowego punktu widzenia polska waluta przeszła w stan konsolidacji w zakresie 4,1530-4,17 PLN na parze powiązanej z wyceną wspólnej waluty.
Amerykańska waluta ma coraz większą przestrzeń do wzrostów w nadchodzących dniach. W
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosły stabilizację z technicznym wskazaniem na lekkie odreagowanie.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w grudniu.
Największą uwagę przykuwają rewelacyjne dane na temat sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii.
Złoty mocniej stracił wobec franka szwajcarskiego, jednak ponownie ruch ten wygenerowany został z zewnątrz, gdzie CHF odrobił część strat z poprzednich sesji na EUR/CHF.
Już jutro może być testowany poziom ubiegłotygodniowego minimum na 1,3547, po uprzednim złamaniu wczorajszych 1,3580.
Fatalne dane z australijskiego rynku pracy były głównym tematem dzisiejszego handlu w Azji.
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszym lokalnym osłabieniu.
Ciekawa sytuacja rysuje się w danych na temat inflacji. Dzisiaj o godzinie 14:30 poznaliśmy odczyty producenckie.
Mocny dolar może sprawić, że para USD/CAD przetestuje psychologiczną barierę 1,10. Nie oznacza to jednak, że będziemy iść nadal tak gwałtownie do góry, jak w ostatnich dniach.
Skala ruchu spadkowego będzie najprawdopodobniej ograniczana przez solidne podstawy fundamentalne Polski, jednak można oczekiwać, iż pierwsza połowa roku przyniesie osłabienie polskiej waluty.
Dolar nie zareagował na słowa członka z FED, który stwierdził wczoraj, iż nie ma powodu, aby rezygnować z regularnego cięcia skali QE3 o 10 mld USD
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza sesja może przynieść dalszą próbę osłabienia kwotowań polskiej waluty.