Styczeń ze względu na planowany z początkiem lutego transfer aktywów z OFE do ZUS jest specyficzny i do jego końca jeszcze wiele może się wydarzyć.
Kalendarz makro nie daje żadnych potencjalnych impulsów, co nie oznacza, że ich nie będzie. Rynek będzie się pozycjonował pod to, co zobaczymy w kolejnych dniach.
Początek tygodnia na rynku złotego przynosi stabilizację polskiej waluty po silnym piątkowym umocnieniu.
W ostatnich komentarzach zwracałem już uwagę na ograniczoną reakcję na dolarze po publikacji dość dobrych danych ADP w środę. To natychmiast podniosło oczekiwania dotyczące oficjalnego raportu Departamentu Pracy.
Poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację wobec euro i dolara oraz lekkie osłabienie wobec franka szwajcarskiego.
Zobacz, jaka była reakcja rynku walutowego na decyzję Europejskiego Banku Centralnego.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przebiegało w spokojnej atmosferze.
Wykres dzienny EUR/USD sugeruje scenariusz spadkowy. Szczegóły w komentarzu analityka DM BOŚ.
Wzrosła aktywność uczestników rynku. Na aktualnych poziomach pojawiać się zaczął popyt ze strony krajowych eksporterów.
Nadal utrzymuje się niepewność, co do perspektyw wyraźnego ożywienia amerykańskiej gospodarki mimo poprawiających się fundamentów jej wzrostu.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przyniosło osłabienie krajowej waluty na płytkim rynku.
Piątek i sobota upłyną pod znakiem wystąpień kilku członków FED. Głos zabiorą Jeremy Stein, Charles Plosser, Jeffrey Lacker, Ben Bernanke, Eric Rosengren, Narayana Kocherlakota i William Dudley.
Początek nowego roku na rynku złotego przyniósł spadek kwotowań polskiej waluty.
Poniedziałek upłynął pod znakiem osłabienia się dolara - niemniej wyraźniejszy ruch rozpoczął się dopiero około południa.
Zwyżce euro mogą sprzyjać słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego, jakie padły w weekend.
Z uwagi na niską płynność zwiększeniu uległa zmienność kwotowań, gdzie zajęcie jakiejkolwiek większej pozycji wiąże się z wpłynięciem na kwotowania.
Niska płynność nieraz sprzyja ruchom, których racjonalne podłoże może być nieco wątpliwe.
Jeżeli założyć, że rynek może dalej naśladować zachowanie się amerykańskiego długu, to EUR/USD może rzeczywiście próbować celować w okolice 1,3850-1,3900 na koniec roku.
W przypadku USD/PLN obserwujemy mocowanie się kursu z oporem na 3,0485 PLN, gdzie ewentualne przekroczenie tego zakresu zależeć będzie od kontynuacji ruchu aprecjacyjnego USD na szerokim rynku.
Oglądaliśmy dzisiaj kolejny już rozdział tej samej historii, czyli konsekwentnej dystrybucji akcji, zapewne w wykonaniu OFE.
Wczorajsza decyzja Fed wsparła dolara, gdyż sama redukcja QE3 jest pewnym zaskoczeniem dla większości uczestników rynku.
Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1667 PLN za euro, 3,0469 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4059 względem franka szwajcarskiego.
Wygląda na to, że pewien dystans do odczytu indeksu nastrojów wśród niemieckich analityków ZEW, który wczoraj był bardzo dobry, okazał się być właściwy.
Poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację wcześniejszej konsolidacji na kwotowaniach polskiej waluty.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami publikacji dotyczących zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw.
Dzisiaj rano inwestorzy dostali dobry argument za osłabieniem dolara.
Początek tygodnia na rynku złotego przynosi nieznacznie mocniejsze otwarcie kwotowań polskiej waluty.
Poranny handel na rynku złotego nie przynosi znaczącej zmiany, gdzie polska waluta w dalszym ciągu pozostaje w obrębie kilkusesyjnej konsolidacji.
Wczoraj na Wall Street doszło do silnych spadków cen akcji, co od samego poranka negatywnie rzutowało na wyceny walorów na GPW.