Poranny handel na rynku złotego przebiega w spokojnej atmosferze, gdzie polska waluta w dalszym ciągu stabilizuje się w ramach ostatniej paro-sesyjnej konsolidacji.
Podczas gdy jeszcze niedawno powszechne było narzekanie na słabość rodzimego parkietu względem Wall Street, tak teraz role wydają się odwracać.
Ci, którzy liczyli na weekendowe porozumienie w Kongresie, zawiedli się. Efektem było bardziej nerwowe (zwłaszcza na parach związanych z jenem) otwarcie nowego tygodnia.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji w zakresie 8-sesyjnej konsolidacji.
Propozycje mówią o czasowym podniesieniu limitu zadłużenia, które dałoby możliwość finansowania do 22 listopada.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt bilansu płatniczego za wrzesień.
Prawdziwą przyczyną zwyżek była nadzieja na zbliżające się porozumienie amerykańskich polityków.
W krótkim terminie czekamy na wyniki wieczornego spotkania prezydenta z liderami Republikanów.
Poranny handel na rynku złotego przynosi utrzymanie stabilizacji na poziomach z ostatnich 5-sesji.
Poranny handel na rynku złotego przebiega pod znakiem stabilizacji w rejonie ostatniej 4-sesyjnej konsolidacji.
Widać, że rynek zbytnio nie kupuje plotek Forbesa o możliwości nominacji Donalda Kohna zamiast Janet Yellen, jako następcy po odchodzącym w końcu stycznia 2014 r. Benie Bernanke.
Nadzieja na rychłe porozumienie prysły niczym bańka mydlana, a wraz z tym faktem obniżeniu uległy wyceny globalnych akcji.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi względnie neutralne otwarcie blisko poziomów notowanych w piątek.
Ostatnie pozytywne informacje i dane makro ze strefy euro, a także przedłużający się impas polityczny w USA wciąż mają przełożenie na dobre nastroje inwestorów w Europie. Korzysta na tym polski złoty.
Jeśli impas w USA będzie się przedłużał, to prawdopodobnie będzie to nadal szkodziło dolarowi.
Środowy, poranny handel na rynku złotego przebiega pod znakiem kontynuacji stabilizacji kwotowań polskiej waluty przez 7-sesję z rzędu.
Dzisiejsze publikacje makro z USA mogą cieszyć - o ile indeks PMI dla przemysłu utrzymał się we wrześniu na poziomie 52,8 pkt., to już ISM wzrósł do 56,2 pkt. z 55,7 pkt. - to ich przełożenie na dolara pozostaje ograniczone.
Wyraźny ruch na EUR/USD pojawił się dopiero dzisiaj rano i nie był bynajmniej wynikiem lepszego postrzegania euro.
Dzisiejsza sesja zakończyła trzeci kwartał, który mimo niepokojów związanych OFE okazał się wzrostowy.
Silvio Berlusconi zagrał w weekend va banque wycofując z rządu Enrico Letty 5 swoich ministrów - jest jasne, że Włochy czekają teraz przyspieszone wybory na jesieni i zaplanowane na środę wotum zaufania dla rządu nie ma tu większego znaczenia.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi utrzymanie stabilizacji kwotowań polskiej waluty w zakresie 5-sesyjnej konsolidacji.
Na sytuację na rynku walutowym będzie wpływać temat amerykańskiego limitu zadłużenia oraz rating Włoch.
Przeczytaj, co nowego dzieje się na rynku walutowym.
W najbliższej perspektywie czasowej na notowania polskiego złotego będą znów wpływać w głównej mierze nastroje na szerokim rynku.
Wtorek należał do przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii.
Publikacja niemieckiego indeksu nastrojów wśród tamtejszego biznesu może okazać się głównym wydarzeniem dnia.
Sytuacja na rynkach finansowych spowodowała, że pierwszy dzień notowań nowy indeks zakończył sesję na minusie.
Zwycięstwo Angeli Merkel w wyborach do Bundestagu jest pyrrusowe. Koalicja CDU/CSU nie może rządzić samodzielnie, a jej dotychczasowy sojusznik – liberalna FDP – znalazł się poza parlamentem.
Podczas dzisiejszej sesji w Stanach Zjednoczonych, ostatnią decyzję FED będą komentować jej czterej członkowie.