Z technicznego punktu widzenia psychologiczną barierę stanowić może zakres 4,20 zł za euro.
Być może staje się to już powoli nudne, ale czekanie na decyzję w kwestii OFE wydaje się w sposób istotny ograniczać poziom aktywności przy Książęcej.
Dla rynku walutowego duże znaczenie miały wybory w Japonii. Szczegóły w komentarzu analityka DM BOŚ.
Kolejne sygnały z FED działać będą na niekorzyść polskiej waluty.
Polski rynek po raz już kolejny w tym roku pokazał swoje prawdziwe oblicze, a jest to oblicze notorycznie powtarzającej się słabości.
W związku z tym dolar może znów tracić na wartości.
W trakcie ostatnich kilkunastu godzin handlu byliśmy świadkami podwyższonej zmienności na rynku złotego.
W komentarzu analityka DM BOŚ zobacz, jak rynek walutowy zareagował na słowa szefa Fed.
Rynek w sposób pozytywny odniósł się do pomysłów rządu wskazując, iż bilans ekonomiczny zwiększenia deficytu w czasie spowolnienia jest zdecydowanie lepszy niż kurczowe trzymanie się wcześniejszych założeń.
Ci, którzy oczekują szybkich decyzji ze strony FED w kwestii QE3 nie powinni zapominać o znacznie szerszym, niż tylko lokalny, kontekście tego ruchu.
W dalszym ciągu widoczna jest niechęć kapitału zagranicznego do inwestycji w złotego.
Zobacz, jak wygląda sytuacja na rynku walutowym w komentarzu analityka DM BOŚ.
Początek tygodnia przyniósł stabilizację polskiej waluty. Zobacz, jak wyceniany jest złoty w stosunku do innych walut.
O tym jak będzie wyglądał przyszły tydzień na rynkach walutowych tłumaczy Marek Rogalski, analityk DM BOŚ
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań blisko wczorajszych maksimów ustanowionych w trakcie sesji amerykańskiej.
Przedstawione w porannym komentarzu okolice 1,3135-60 dla EUR/USD nadal pozostają aktualnym celem na nadchodzące kilkanaście godzin.
Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku walutowym była publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia FOMC oraz wystąpienie szefa FED.
Wygląda na to, że rynek nie wierzy w to, że BOJ pokaże coś nowego w komunikacie po kończącym się jutro rano posiedzeniu.
Technicznie - EUR/USD po złamaniu wsparcia na 1,2845-55 naruszył poziom 1,28, co jednocześnie jest nowym minimum w fali spadkowej rozpoczętej 19 czerwca.
Czy oczekiwania inwestorów znów nie rozminą się z tym, co rzeczywiście zrobi Rezerwa?
Trudno dzisiejszą sesję podsumować innym określeniem jak marazm z zaskakująco niskim zamknięciem. Obroty były niewielkie, podobnie jak chęci do zwyżek, nawet mimo faktu że w otoczeniu dominowały pozytywne nastroje.
Ruch w kierunku 4,40 zł za euro oraz 3,46 zł za dolara będzie jedynie kwestią czasu.
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym skokowym umocnieniu w po słowach prezesa EBC.
Poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej po wczorajszym silnym umocnieniu w trakcie sesji amerykańskiej.
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji kwotowań polskiej waluty w rejonie poniedziałkowego otwarcia.
Dzisiejsze notowania rozpoczynały kolejny miesiąc, kwartał oraz półrocze. W czasie hossy taka perspektywa w praktyce gwarantuje dobre nastroje na rynkach, między innymi za sprawą dobrze odbieranych odczytów PMI i ISM.
Spodziewany jest spadek stopy bezrobocia z powrotem do poziomu 7,5 procent, po majowej zwyżce do 7,6.
Z rynkowego punktu widzenia w dalszym ciągu strefa 4,28-4,30 EUR/PLN stanowi istotną barierę przed mocniejszym odreagowaniem na złotym.
Wzrostowi wartości amerykańskiej waluty wczoraj znów sprzyjały dane makroekonomiczne.