Tym razem Ben Bernanke dał neutralny przekaz, ale dolar nieco zyskał po stwierdzeniu, iż Rezerwa Federalna może korygować program QE3 w zależności od sytuacji na rynku pracy.
Dzisiejsza aukcja obligacji OK0715 i PS418 była dość udana. Resort finansów sprzedał więcej papierów, niż planował (8,08 mld zł wobec 6 mld zł), odpowiadając tym samym na duży popyt ze strony zagranicznych inwestorów.
O ile odczyty lokalne najprawdopodobniej nie zmienią nastawienia RPP w trakcie marcowego posiedzenia (oczekiwany status wait&see) to nie brak głosów, iż kolejna seria słabszych wskazań makroekonomicznych z gospodarki może nas istotnie przybliżyć do kolejnej zaskakującej decyzji ze strony Rady.
Spekulacje, jakie najpierw zaczęły nieoficjalnie pojawiać się na rynku, a później zostały w pewnym sensie potwierdzone przez przedstawicieli cypryjskich władz, wskazują na możliwe kolejne opóźnienie w głosowaniu nad ustawami nakładającymi podatek na bankowe depozyty (trzecie już w ostatnich dniach).
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym minęło pod znakiem dyskontowania niepokojów związanych z Cyprem.
Dyplomaci próbują teraz odżegnywać się od pomysłu opodatkowania niskich depozytów, co stwarza duże szanse na to, iż postulaty cypryjskie zostaną spełnione.
Inwestorzy wyraźnie przestraszyli się warunków finansowej pomocy dla Cypru, które przyjęła w piątek późnym wieczorem Eurogrupa.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi wyraźny transfer kapitałów w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów co przekłada się na spadek wyceny polskiej waluty.
Lutowy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych znalazł się na poziomie 1,3 procent, a więc był to wyraźny spadek inflacji względem stycznia, kiedy to ukształtowała się ona na poziomie 1,7 procent.
Nie wykluczył tym samym podjęcia dodatkowych działań osłabiających lokalną walutę.
Ruch powrotny na EUR/USD nawet do 1,2975 nie jest wykluczony.
Dzisiaj rano sprzedających na wykresie USD/PLN wspiera osłabianie się dolara względem euro.
Sytuacja na rynku polskiego złotego była w głównej mierze rezultatem ogólnej sytuacji na rynkach walutowych.
Piątkowa obniżka ratingu dla Włoch przez Fitch tylko wpisuje się w obawy związane ze skutkami braku politycznej stabilizacji w tym kraju, co może negatywnie rzutować w średnim terminie na notowania euro.
Europejski Bank Centralny wprawdzie nie obniżył w czwartek stóp procentowych, a Mario Draghi dał do zrozumienia, iż jest to mało prawdopodobny scenariusz w najbliższych miesiącach, to takie plotki będą wracać przy każdej publikacji słabszych danych makroekonomicznych.
W czwartek wartość polskiego złotego pięła się w górę, odreagowując środową gwałtowną przecenę po zaskakującej decyzji RPP o cięciu stóp procentowych o 50 punktów bazowych.
Dzisiejsza sesja stała pod znakiem banków centralnych, gdyż aż trzy z czterech najważniejszych na świecie ogłaszały swoje decyzje dotyczące parametrów polityki monetarnej.
Niezależnie od faktu obniżki prognozy wzrostu gospodarczego dla strefy euro do -0,5 proc. w 2013 r., wspólna waluta poszła w czwartek wyraźnie w górę.
Cięcie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny jest mało prawdopodobne, co powinno dać dodatkowych punktów obserwowanej zwyżce.
Zobacz, co stało się z polską walutą po decyzji o obniżce stóp.
Od początku tygodnia handel na rynku złotego charakteryzuje się mała aktywnością uczestników obrotu, którzy czekają na dzisiejszą decyzję RPP.
Poranny handel na rynku złotego przebiega w spokojnej atmosferze, przynosząc stabilizację w zakresie wczorajszej zmienności.
Ciężko zdobyć się GPW na wzrosty, co w przypadku pogorszenia zewnętrznej atmosfery może skutkować ponownym testem okolic psychologicznego poziomu 2400 punktów.
Zgodnie z oczekiwaniami, wzrost kursu eurodolara do wartości przekraczających 1,31 był krótkotrwały. Wczoraj notowania tej pary walutowej systematycznie spadały, by pod koniec dnia znaleźć się w rejonie 1,3050-1,3060.
Pierwsza sesja na rynku złotego w marcu rozpoczyna się stabilizacją złotego w zakresie wczorajszej zmienności.
Dzisiejsza sesja była ostatnią w tym miesiącu na GPW. Żadnego strojenia okien jednak nie było, przynajmniej jeżeli chodzi o indeksy których wartość niewiele się zmieniła.
Czwartkowy, poranny handel na złotym przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty w reakcji na korektę wzrostową na rynku bazowym.
Dzisiaj rano na wykresie eurodolara przeważają optymiści. Kurs EUR/USD rośnie, zbliżając się do poziomu 1,31.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji fundamentalnych z Polski, stąd uwaga inwestorów tradycyjnie skierowana będzie na wydarzenia na szerokim rynku.