W trakcie sesji na rynek napłynęły statystyki opublikowane przez GUS, dotyczące wzrostu PKB za 2008 rok w Polsce.
Inwestorzy liczący na wzrosty eurodolara utrzymali dziś przewagę nad sprzedającymi.
Mimo marnej końcówki wczorajszej sesji europejskiej, kiedy to po słabych danych ze Stanów Zjednoczonych kurs EUR/USD spadł nawet pod poziom 1,3150, byki nie dały za wygraną.
Nasza waluta od rana zyskiwała na wartości, dzięki czemu kursy najważniejszych par złotowych istotnie spadły. Niestety popołudnie okazało się niekorzystne.
Opublikowane wczoraj po południu znacznie lepsze dane z rynku nieruchomości w USA pomogły polepszyć nastroje inwestorów zagranicznych.
W przypadku polskiej waluty należy pamiętać o dzisiejszych publikacjach makro, a także jutrzejszej decyzji RPP w sprawie stóp procentowych.
Miniony tydzień można podsumować jednym zdaniem: dalszy ciąg umocnienia dolara.
Ponowne osłabienie głównej pary walutowej miało po raz kolejny negatywny wpływ na naszą walutę.
Niekorzystnie na nastroje wpłynęły popołudniowe dane z rynku nieruchomości oraz pracy w USA. We wszystkich przypadkach aktualne odczyty okazały się być znacznie słabsze od prognoz.
Po zaciętym pojedynku niedźwiedzi z bykami zwycięzcami okazali się wczoraj ci drudzy.
Dzisiejsza sesja europejska nie wniosła nic nowego do aktualnej sytuacji na eurodolarze.
MFW w najbliższych dniach przedstawi nowe prognozy dla światowych gospodarek, które mogą być niższe nawet o jeden punkt procentowy.
Dzisiejsza sesja pokazała, że wczorajsze spadki eurodolara, mimo braku inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, nie były przypadkowe.
Powoli przyzwyczajamy się do tego, że każdego dnia kursy par złotówkowych znajdują się coraz wyżej.
Nadzieje na poprawę nastrojów wiązane są aktualnie z najbliższymi tygodniami, kiedy to Barack Obama faktycznie zacznie pełnić funkcję prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Początek tygodnia przyniósł wypowiedzi szefów banków centralnych Europy i USA.
Panujące wczoraj nastroje na rynkach światowych decydowały o losach naszej waluty.
Dzisiejszy dzień dostarczył inwestorom sporo emocji związanych z licznymi publikacjami makroekonomicznymi.
Wiele w sytuacji eurodolara wyjaśni się w dniu dzisiejszym. Ostatnie dni to przygotowywanie się rynku do obniżek stóp procentowych w Strefie Euro
Środowa sesja nie przyniosła większych zmian w aktualnym trendzie eurodolara.
Wczorajsze zamknięcie nieznacznie poniżej poziomu 1,32 potwierdza, że obecnie możliwe są dalsze spadki eurodolara.
Dzisiejsze wypowiedzi szefów banków centralnych nie miały większego znaczenia dla rynku walutowego.
Poniedziałkowa sesja europejska nie wniosła nic nowego do całościowego obrazu sytuacji na głównej parze walutowej.
Część inwestorów może już dziś zawierać transakcje z myślą o czwartkowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego, który najprawdopodobniej zdecyduje się obniżyć stopy procentowe w Strefie Euro.
Kończący się tydzień nie dostarczył nam zbyt wielu pozytywnych publikacji makro.
Wczorajsze dane dotyczące dynamiki PKB oraz bezrobocia w Strefie Euro pokryły się z prognozami ekonomistów.
Wczorajsze dane szacunkowe dotyczące zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym po raz kolejny mocno negatywnie zaskoczyły rynek.
Im bliżej końca tygodnia tym coraz więcej uwagi będzie kierowane na przyszłotygodniową decyzję EBC w sprawie stóp w Strefie Euro.