W dniu dzisiejszym nie poznamy żadnych istotnych publikacji, gdyż zaplanowana na 16:00 dynamika zapasów w firmach w USA raczej nie poruszy rynkiem. Oznacza to, że inwestorzy zapewne będą próbować "przetrawić" wczorajsze informacje, a co za tym idzie możemy obserwować poszukiwanie przez EURUSD kierunku dalszego ruchu.
Dziś rano eurodolar się umacnia, ale dzisiejsze publikacje nie zapowiadają większej zmienności na rynku.
Początek tygodnia przyniósł spokojną sesję, podczas której nie niepokojeni żadnymi informacjami fundamentalnymi inwestorzy, zachowywali się zgodnie ze scenariuszem wskazanym przez piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy, czyli chętniej kupowali dolara za euro.
Nie poznamy dziś żadnych ważnych danych makroekonomicznych, rynek powinien być więc względnie spokojny.
Rozpoczyna się nowy tydzień, który z fundamentalnego punktu widzenia raczej nie przyniesie zmiany obrazu sytuacji stworzonej przez piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy.
Wydarzenia tego tygodnia sprowadzić można do tego, co działo się na rynku w czwartek i w piątek, gdyż to właśnie decyzja EBC oraz raport z amerykańskiego rynku pracy
Wydarzenia tego tygodnia sprowadzić można do tego, co działo się na rynku w czwartek i w piątek, gdyż to właśnie decyzja EBC oraz raport z amerykańskiego rynku pracy były najważniejszymi wydarzeniami tygodnia, choć nie zawsze oczekiwania w nich pokładane znalazły odzwierciedlenie w zachowaniu rynku.
Nadszedł piątek, który zapowiada się jako kulminacja wydarzeń tego tygodnia, a być może nawet całego września. A wszystko to zawdzięczamy jednej pozycji z kalendarza wydarzeń na dzień dzisiejszy, a mianowicie raportowi z rynku pracy w USA na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.
Oczy inwestorów dziś zwrócone były w stronę Strefy Euro, a dokładnie w kierunku EBC, który miał podjąć dziś decyzję odnośnie poziomu stóp procentowych.
Dziś na rynku mamy do czynienia ze wzrostami na EUR/USD. Widać wyraźnie, że inwestorzy maja ochotę kontynuować zwyżkę. W ślad za eurodolarem podąża złotówka.
Od czasu ustanowienia przez kurs EURUSD na początku tego tygodnia nowego historycznego szczytu w rejonie 1,4280 obserwujemy na tym rynku spadkową korektę.
Publikacja danych na temat zatrudnienia w amerykańskim sektorze usług oraz sprzedaży detalicznej w strefie euro będą miały największy wpływ na rynki walutowe.
Wczorajszy dzień przyniósł ze sobą dalsze, korekcyjne spadki na rynku eurodolara, co przełożyło się również na niewielkie odreagowanie na rynku złotego, choć trzeba podkreślić, że wzrosty kursów par złotowych miały niewielki zasięg.
Dzisiejszy dzień przyniósł kontynuację rozpoczętej wczoraj korekty na rynku eurodolara, w wyniku której kurs ten znalazł się dziś nawet poniżej 1,4140, a więc prawie o 1,5 centa niżej od ustanowionego w nocy z niedzieli na poniedziałek historycznego szczytu z okolic 1,4280.
Początek tygodnia upłynął w dobrej atmosferze panującej na rynku, której nie popsuły nawet informacje o kolejnej instytucji finansowej, która ucierpi w wyniku perturbacji na rynku długu, wywołanych przez kryzys na rynku kredytów hipotecznych w USA.
Dzisiejszy dzień na rynku walutowym stał pod znakiem odreagowania na rynku eurodolara, które oczywiście przełożyło się również na osłabienie złotówki, zwłaszcza względem amerykańskiej waluty.
Koniec tygodnia, nie oznacza końca emocji na rynku walutowym. Tych może być nawet aż nadto, gdy odczyt inflacji okaże się wyższy od oczekiwań.
Zbliża się koniec tygodnia, jednak nie oznacza to końca emocji, gdyż to właśnie kalendarz wydarzeń na dzień dzisiejszy zawiera publikacje, które mogą w sposób zdecydowany poruszyć rynkiem, zwłaszcza w przypadku wyższej od oczekiwań inflacji PCE.
Eurodolar kontynuował dziś marsz na północ, dzięki czemu dwukrotnie udało mu się poprawić historyczny rekord, najpierw w godzinach porannych, gdy przebił się przez poziom 1,4160, oraz przed publikacją danych na temat sprzedaży nowych domów w USA, gdy otarł się o poziom 1,4190.
Eurodolar porusza się zgodnie z wzrostowym scenariuszem, gdyż po korekcie, jaka miała miejsce w dniu wczorajszym ponownie powrócił do wzrostów i obecnie znajduje się w rejonie 1.4145.
Za nami kolejny spokojny dzień na rynku walutowym, podczas którego obserwowaliśmy konsolidację na rynku eurodolara oraz lekkie osłabienie złotówki. Inwestorzy pozostali w zasadzie niewzruszeni na informacje fundamentalne, reagując na nie w sposób nieznaczny. Widać, że na zachowanie rynku wywiera kalendarz wydarzeń na dalszą część tygodnia.
Nim rynek przystąpi do korekty można spodziewać się jeszcze jednej fali wzrostów, która powinna mieć swój początek w okolicach 1,4120-1,4130, natomiast docelowo może ona wydźwignąć kurs EURUSD w rejony 1,42.
Informacje z godziny 16.00 po raz kolejny potwierdziły „dołek" amerykańskiej gospodarki. O ile sam spadek sprzedaży domów na rynku wtórnym nie był niespodzianką (zgodnie z przewidywaniami rynku) to gwoździem do trumny kolejny raz okazały się spadki cen nieruchomości.
Dzisiejszy dzień przynosi nam delikatne odreagowanie na eurodolarze. W ślad za eurodolarem podąża złotówka.
Wczorajszy dzień na rynku walutowym przyniósł początek spadkowej korekty na rynku EURUSD, która jak na razie doprowadziła do spadku tego kursu z okolic 1,4128, czyli ustanowionego wczoraj nowego historycznego szczytu, w rejon 1,4065.
Początek tygodnia przyniósł pewne uspokojenie sytuacji, zwłaszcza na rynkach akcyjnych.
Kolejne szczyty na eurodolarze. Koszyk ten posiada jeszcze moce do osłabienia dolara i umocnienia waluty europejskiej.
Niemal tydzień po decyzji FED o obcięciu stóp procentowych o 0,5 pkt. proc. eurodolar ustanowił kolejny historyczny szczyt, tym razem przebijając się w rejon 1,4128.