Ekonomiści spodziewają się, że inflacja w strefie euro wyniosła w lutym tyle samo co w styczniu czyli 3,2 proc.
Resort skarbu uważa, że podwyższenie kapitału PKO BP przez emisję akcji, to dobry pomysł, zapowiedział Michał Chyżewski, wiceminister skarbu państwa
O 3,5 proc. wzrosła japońska gospodarka w IV kwartale, zamiast oczekiwanych 2,3 proc. Tym samym Japonia udowadnia, że gospodarka może rozwijać się szybciej mimo kryzysu w USA.
To już druga sesja z rzędu, która kończy się sporymi wzrostami na indeksach. Rynki zareagowały na komunikat FED o wpompowaniu 200 mld dolarów do instytucji finansowych.
Bank rezerw federalnych USA postanowił udzielić nowych pożyczek o wartości 200 mld dolarów bankom komercyjnym. Zastawem pożyczek mają być papiery dłużne opierające się o długi hipoteczne.
Tylko 0,1 proc. wyniesie wzrost PKB w I kwartale w USA - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów przez agencję Bloomberga. Kwartał później wzrost ma wynieść 0,5 procent.
To czwarty kolejny miesiąc, w którym klienci TFI więcej wypłacili niż wpłacili pieniędzy do funduszy.
W ośmiu największych polskich bankach liczba kredytów spadła o 17,7 procent.
Pierwszy piątek miesiąca to tradycyjny dzień publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Ekonomiści stawiają na wzrost stopy bezrobocia.
Ekonomiści spodziewają się, że zarówno Bank Anglii jak i Europejski Bank Centralny utrzymają stopy procentowe na niezmienionych poziomach (odpowiednio 5,25 i 4,0 proc.).
Wskaźnik ISM sektora usług, które wytwarzają 80 proc. amerykańskiego PKB, wzrósł do 49,3 pkt i choć nadal znajduje się w recesyjnym obszarze, to wlał optymizm w serca inwestorów.
W kalendarium na dziś znajdziemy sporo danych potencjalnie zagrażających rynkom finansowym. Obok indeksów PMI i ISM będą to wstępne raporty z rynku pracy w USA i raport Fed o stanie gospodarki.
Bank Australii po raz kolejny podniósł stopy procentowe. Główna wynosi już 7,25 proc. i jest najwyższa od dwunastu lat. To 12 kolejna podwyżka stóp od maja 2002 roku.
W czwartek poznamy decyzję Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego co do stóp procentowych, w piątek zaś Banku Japonii. Podwyżki stóp ekonomiści spodziewają się tylko w Australii, we wtorek.
Ekonomiści oczekują, że w IV kwartale wzrost PKB w Polsce wyniósł 6,0 proc. po wzroście o 6,4 proc. Takie dane wpisałyby nas w światowy trend spowolnienia dynamiki wzrostu.
To szósty miesiąc z rzędu, kiedy Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury stracił na wartości. Tym razem 0,6 proc. Negatywne czynniki obniżające tempo wzrostu nie osłabną.
Od ostatniej podwyżki stóp procentowych w NBP, rynkowe stopy procentowe WIBOR wzrosły o ok. 20 punktów, dyskontując już ewentualną podwyżkę stóp na dzisiejszym posiedzeniu RPP.
Sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła w styczniu o 20,9 proc. wobec 15,2 proc. zakładanych przez ekonomistów i wzrostu o 12,4 proc. w grudniu.
Ruch WIG20 w kierunku 3100 pkt i niewielkie obroty - tego się dziś spodziewamy.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego obawia się paraliżu sądowego przy rozdysponowywaniu unijnych funduszy.
Nie 5,6 proc., ale 5,3 proc. ma wynieść tegoroczny wzrost gospodarczy Polski zdaniem Komisji Europejskiej. Wyższa za to będzie inflacja, która wyniesie 3,8, a nie 2,8 proc.
Teraz bank centralny spodziewa się wzrostu PKB w 2008 roku między 1,3 a 2,0 proc., wobec prognozy między 1,8-2,5 proc. prognozowanych w październiku.
Produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu o 10,8 proc. (r/r) wobec zakładanych przez ekonomistów około 6 proc. Ceny produkcji wzrosły o 2,8 proc. wobec przewidywanych 2,4 proc.
Ekonomiści ankietowani przez agencję ISB spodziewają się wzrostu produkcji przemysłowej o 5,9 proc. w styczniu i wzrostu cen produkcji o 2,4 proc.
Premier Kataru powiedział w wywiadzie dla agencji Bloomberga, że rządowa agencja od jakiegoś czasu kupuje na rynku akcje szwajcarskiego banku Credit Suisse.
Tygodniowe kalendarium nie jest przepełnione arcyważnymi danymi, ale nieco emocji publikacje mogą jednak wzbudzić. Zwłaszcza ta związana z inflacją w USA i sytuacją na rynku nieruchomości.
Choć Ministerstwo Finansów szacowało na początku miesiąca, że inflacja w styczniu utrzymała się na poziome 4,0 proc., ekonomiści sądzą, że mogło to być 4,1 proc.
W grudniu ujemne saldo między eksportem USA i importem do Stanów zmniejszyło się do 58,8 mld USD z 63,1 mld miesiąc wcześniej. To największy spadek deficytu od ponad roku.
To wynik lepszy od oczekiwań analityków, którzy średnio spodziewali się zysku na poziomie 722 mln PLN, a rozpiętość oczekiwań sięgała 671-779 mln PLN.
Dane są więc pozytywną niespodzianką i przybliżają nieco wizję znacznego co prawda spowolnienia gospodarczego w Stanach, ale które rozminie się z recesją.