Dziś przed kongresmenami zeznawać będzie Ben Bernanke, prezes amerykańskiego banku rezerw federalnych, oraz Marvyn King - prezes Banku Anglii - przed komisją skarbu Izby Gmin .
Sesja zakończyła się sukcesem. Przewaga byków była dziś bezdyskusyjna, a indeksowi WIG20 brakuje 100 pkt. do rekordów.
W USA inflacja spadła o 0,1 proc. w sierpniu, ale inflacja core (bez żywności i paliw) wzrosła o planowane 0,2 proc. Rozczarowaniem jest spadek liczby rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń do poziomów najniższych od 12 lat.
Wtorkowa reakcja giełd amerykańskich jak również to wszystko, co działo się dziś w Azji i dzieje nadal na giełdach europejskich wskazywałoby, że inwestorzy świętują decyzję o obniżeniu stóp procentowych w USA.
Komitet Otwartego Rynku obniżył stopy procentowe w USA o 50 pkt bazowych do 4,75 proc. Decyzja została entuzjastycznie przyjęta przez rynki finansowe.
Już dziś wieczorem amerykański Komitet Otwartego Rynku może obniżyć stopy procentowe w USA.
Cóż można napisać o sesji, w czasie której obroty ledwie przekroczyły poziom 900 mln PLN - pod względem wartości transakcji była to najsłabsza sesja w tym roku.
W tym tygodniu najważniejsza dla wielu inwestorów będzie decyzja FOMC - komitetu otwartego rynku, po którym gracze spodziewają się obniżenia stóp procentowych.
Po kilku dniach posuchy, dziś publikacja kilku ważniejszych danych makro, które pozwolą po części ocenić jak bardzo, lub czy w ogóle, kryzys kredytowy wpływa na realną gospodarkę.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Szwajcarski Bank Centralny (SNB) podniósł dziś stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Decyzja została w całości zdyskontowana przez rynek.
Przed większą przeceną GPW chroni dobra sytuacja na rynkach surowcowych i na walutowym, ale nie ma gwarancji, że utrzyma się ona przez cały dzień.
Deficyt na rachunku obrotów bieżących wzrósł w lipcu do 1,3 mld euro - podał NBP. Największy wpływ na tę liczbę miał skokowy wzrost deficytu handlowego.
W minionym miesiącu insiderzy wydali na zakupy akcji kierowanych przez siebie spółek 207,3 mln PLN - wynika z naszych obliczeń. Szczególnie nasilone zakupy obserwowaliśmy 16 i 17 sierpnia.
Zwyżki na GPW nie wniosły żadnej nowej jakości do obrazu rynku.
Poniedziałkowe notowania wyróżniły się niską aktywnością inwestorów, ale zarazem stosunkowo dużą zmiennością.
Relatywnie niewielkie pieniądze były angażowane podczas dzisiejszej sesji. Ale działo się całkiem dużo. Już na otwarciu indeksy poważnie traciły na wartości.
W nadchodzącym tygodniu inwestorzy oczekujący na ciekawe dane makroekonomiczne muszą poczekać do jego drugiej części. W czwartek CASE przedstawi swój bilans ryzyk dla rynku nieruchomości w Polsce.
Spodziewamy się zatem wzrostu na początku notowań, wynikającego z wczorajszej przypadkowej końcówki sesji, a w dalszej części dnia podtrzymania niezłych nastrojów i próby zbliżenia WIG20 do 3600 pkt.
Ceny ropy na świecie rosną, a notowania Orlenu i Lotosu podążały dziś w drugą stronę. Być może inwestorzy spodziewają się odreagowania na rynkach surowcowych.
Wczorajsze notowania przywróciły zmienność na GPW i nerwowość w poczynaniu inwestorów. Może - biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności - nerwowość nie jest jednak tak do końca usprawiedliwiona?
Wczorajsza sesja bardzo długo przypominała tę poniedziałkową. Przez większą część dnia nie działo się nic interesującego, dopiero końcówka przyniosła zdecydowany wzrost cen akcji i indeksów.