Dzisiaj handel na rynku walutowym przebiegał w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych.
Dzisiejszy poranek przyniósł kontynuację rozpoczętej na sesji wczorajszej korekty ostatnich spadków na parze EUR/USD. Po nieudanym ataku w minionym tygodniu na wsparcie na poziomie 1,5280 kurs dość dynamicznie odrabia straty.
Choć lista publikacji danych przewidzianych na ten tydzień jest imponująca, największe znaczenie dla rynku ma to, co dzieje się z cenami ropy naftowej.
W poniedziałek handel na rynku walutowym przebiegał w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne ze strefy euro oraz Stanów Zjednoczonych.
Ubiegły tydzień na rynkach surowcowych przyniósł kontynuację spadków cen. Główną przyczyną było największe tygodniowe umocnienie dolara względem euro od 2005 roku.
Na dzisiejszym otwarciu na rodzimym parkiecie obserwowaliśmy blisko 1% wzrosty. O godz. 10.00 były one już zdecydowanie mniejsze.
Ubiegły tydzień przebiegał pod znakiem aprecjacji amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD zniżkował w piątek do poziomu 1,5300.
Ostatni tydzień na rynku walutowym nie był zbyt korzystny dla polskiej waluty. Złoty stracił na wartości w stosunku do dolara oraz euro.
Po pokonaniu istotnego poziomu EUR/USD 1,54 zszedł on do 1,53. Okolice tej drugiej wartości stanowią ostatnią barierę, która może zahamować osłabienie euro względem dolara.
Coraz większe oczekiwania na podwyżkę kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych powodują, że popyt na dolara z każdym dniem przybiera na sile.
W czwartek na warszawskiej giełdzie miało miejsce odreagowanie ostatnich spadków.
W środę na warszawskim parkiecie kontynuowana była dynamiczna przecena. Indeks WIG20 już w pierwszych godzinach wczorajszych notowań pokonał poziom marcowych minimów.
Polska waluta dzisiejszą sesję rozpoczyna od spadku wartości. Umacniający się na świecie dolar jest przyczyną wzrostów na parze USD/PLN.
Dzisiejsza sesja na światowym rynku walutowym nie przyniosła dużych zmian notowań. Rynek oczekuje bowiem na publikację Beżowej Księgi Fed, obrazującej kondycję gospodarki w poszczególnych regionach USA.
Podczas wtorkowej sesji na warszawskiej giełdzie obserwowaliśmy dynamiczne spadki. Wszystkie główne indeksy straciły ponad 2,5%.
Wtorkowa sesja na rynku krajowym była kolejną, w której notowania polskiej waluty uzależnione były w dużym stopniu od rynku zagranicznego.
Na dzisiejszej sesji dolar umocnił się, osiągając najwyższy od trzech miesięcy kurs względem jena (USD/JPY przekroczył poziom 107,00).
Początek dzisiejszej sesji na zachodnioeuropejskich giełdach przyniósł jednoprocentowe spadki. Wynikają one m.in z ponownie rosnących obaw inwestorów o stan sektora finansowego.
Podczas wczorajszej sesji kursy EUR/PLN oraz USD/PLN podążały w przeciwnych kierunkach. Wartość euro wyrażana w złotych spadła z okolic poziomu 3,4000 na 3,3750.
W poniedziałek handel na rynku walutowym był dynamiczny. Euro osiągnęło najwyższą od sześciu tygodni wartość 1,5840 wobec dolara oraz najwyższy od pięciu miesięcy kurs względem jena.
Miniony tydzień był niezwykle udanym okresem dla inwestorów na rynkach surowcowych.
Słabo wypadają dziś parkiety rynków wschodzących do których należy również warszawska GPW.
Kurs złotego spadł z poziomu 2,1750 w okolice 2,14 co jest bardzo dużą dzienną zmianą. Obecnie istnieje coraz większa szansa na kontynuację spadku w kierunku ostatnich minimów.
Na rynku krajowym notowania złotego uzależnione były od ruchów na eurodolarze.
Dzisiejsza sesja została zdominowana oczekiwaniami inwestorów na dane z amerykańskiego rynku pracy.
Dzisiejsze notowania WIG20 rozpoczął dzień od wzrostów. W kolejnych godzinach powinien on zostać utrzymany.
Podczas czwartkowej sesji kurs EUR/PLN pozostawał w ustanowionym w ostatnich dniach maja kanale konsolidacji 3,3650-3,3850. Większe zmiany obserwowaliśmy w notowaniach pary USD/PLN.
Czwartkowy handel na rynku walutowym przebiegał w oczekiwaniu na decyzję banków centralnych w sprawie stóp procentowych. Wcześniej jednak poznaliśmy kolejne złe informacje z europejskiej gospodarki.
Fatalne nastroje panujące w trakcie wczorajszej sesji na parkietach europejskich doprowadziły do testowania istotnych wsparć na indeksach.