Złotówka uległa dziś osłabieniu do wszystkich głównych walut. Biorąc pod uwagę bardzo niskie otwarcie warszawskiej giełdy osłabienie naszej waluty nie powinno dziwić.
Fatalny wtorek na giełdach znalazł swoje odzwierciedlanie na rynku walutowym w gwałtownym umocnieniu waluty japońskiej. Jen zyskał znacząco do wszystkich walut, co sygnalizuje narastającą niepewność na rynkach finansowych.
Wczoraj nie udało się bykom długo utrzymać plusów, które mogliśmy rano obserwować na wszystkich indeksach. Już po półtorej godziny handlu długiej stronie rynku zabrakło energii do dalszych wzrostów i indeksowi WIG20 nie udało się pokonać bariery 3 200 punktów.
Wczorajsza sesja przyniosła nie tylko spadki, ale i objawy paniki na rynku. Przy dużo mniejszych minusach na innych giełdach europejskich nasze indeksy prezentowały się naprawdę źle.
Dzisiejsza sesja zgodnie z naszymi prognozami przyniosła dalsze wzrosty na parze EUR/USD. Kurs euro w ciągu dnia wzrósł maksymalnie do 1,4915 jednak na kolejnych sesjach bardziej prawdopodobne są jeszcze wyższe poziomy.
Miniony tydzień na rynkach surowcowych potwierdził bardzo dobra atmosferę panującą na tych rynkach. Coraz więcej osób przypomina sobie obecnie o możliwości inwestowania w towary, które były przez ostatnie lata trochę zapomniane ze względu na ostatnią fala hossy na światowych giełdach.
Indeksy warszawskiej giełdy przebiły nie tylko sierpniowe dołki, ale w przypadku WIG-u, również linię trendu wzrostowego trwającej od 2003r hossy.
Po przełamaniu na parze EUR/USD istotnego technicznie oporu na 1,4825, następnym celem są historyczne szczyty i bariera psychologiczna na 1,5000.
Aprecjację złotówki na parach EUR/PLN oraz USD/PLN zatrzymały wczorajsze minima znajdujące się na poziomach odpowiednio 3,5750 i 2,4143.
Czwartkowa sesja na rynku walutowym przyniosła rozstrzygnięcie trwającej od kilku dni konsolidacji. Większość inwestorów wstrzymywała się w ostatnich dniach z decyzjami czekając na rozstrzygnięcie sytuacji na parze EUR/USD.
Wczoraj w godzinach popołudniowych złoty nieznacznie stracił wobec euro i dolara. USD/PLN wzrósł do poziomu 2,4600 a EUR/PLN powyżej 3,6000.
W środę kurs EUR/USD testował tygodniowe wsparcie na poziomie1,4660. Słabsze dane o sprzedaży detalicznej oraz spadku produkcji przemysłowej w Niemczech pomogły w umocnieniu dolara wobec euro.
W dniu dzisiejszym kurs EUR/USD pozostaje w wąskiej konsolidacji wyznaczonej przez poziomy 1,4680-1,4735. Obrazu rynku nie zmieniły dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro.
WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 3362 pkt, 17 pkt powyżej wczorajszego zamknięcia. Po dojściu do 3377 pkt kupującym nie udało się utrzymać przewagi, indeks zniżkował do poziomu 3326 pkt.
Dzisiejszego poranka sytuacja na krajowym rynku walutowym wciąż pozostaje niewyjaśniona. Duża korelacja kursu rodzimej waluty z rynkiem zagranicznym wzmacniana jest przez brak publikacji danych makroekonomicznych z Polski.
Sesja była kolejnym dniem dużej zmienności na parze EUR/USD. Po początkowym umocnieniu amerykańskiej waluty do poziomu 1,4660 w dalszej części dnia kurs zaczął rosnąć i o godzinie 15.30 wynosił 1,4720.
Pierwsza sesja nowego tygodnia na rynku krajowym przynosi kontynuację deprecjacji kursu USD/PLN rozpoczętego pod koniec sesji piątkowej.
W pierwszym tygodniu nowego roku nie wszyscy gracze zdążyli wrócić na rynek.
Dzisiaj rynek wyczekiwał na kluczowe informacje z amerykańskiego rynku pracy.
W czwartek złoty pozostawał w wąskiej konsolidacji, z lekką tendencją do umacniania się.
Pierwsza część handlu w dniu dzisiejszym była kontynuacją wczorajszych ruchów na rynkach finansowych. Zyskiwał jen japoński, umacniając się do wszystkich walut i wyznaczając lokalne minima
Czwartkowy poranek na rynku krajowym rozpoczynamy w okolicach wczorajszych poziomów zamknięcia. Ubiegła sesja ukazała spore niezdecydowanie inwestorów, jeśli chodzi o krajową walutę.
Pierwszy dzień handlu na rynku walutowym w nowym roku , upływa pod znakiem umacniającego się japońskiego jena i tracących na wartości walut rynków wschodzących.
Ostatnia sesja minionego roku nie zawiodła oczekiwań analityków. Przy małych obrotach złoty umacniał się wobec euro i dolara. Dopiero wieczorne spadki kursu EUR/USD przyniosły w efekcie wzrost notowań USD/PLN.
Końcówka bieżącego roku, podobnie zresztą jak i całe ostatnie półrocze nie sprzyjały amerykańskiej walucie. W piątkowe popołudnie wyprzedaż dolara nasiliła się na skutek publikacji danych o sprzedaży nowych domów. Kurs EUR/USD wspiął się w okolice 1,4730.
Kończący się dziś świąteczny tydzień, był sporym zaskoczeniem dla wielu uczestników rynku. Atmosfera jaka zapanowała zarówno na rynku krajowym jak i zagranicznym nie przypominała świątecznego spokoju i obserwowaliśmy duże zmiany kursów.
Dzisiejsza sesja była kontynuacją dynamicznego procesu deprecjacji amerykańskiej waluty. Już od trzech sesji inwestorzy wyprzedają dolara a tygodniowe tempo spadku wartości tej waluty było największe od 13 miesięcy.
Dynamiczne osłabienie amerykańskiego dolara na rynkach światowych przełożyło się na dość silny spadek kursu USD/PLN w okolice 2,46. Wartość euro wyrażana w złotym pozostała stabilna.
Dzisiejsza sesja przebiegała w początkowej fazie w dość spokojnej atmosferze.
Pierwszą sesję po świętach na rynku krajowym rozpoczynamy na dość niskich poziomach zarówno na parze USD/PLN jak i EUR/PLN.