Początek czwartkowej sesji zapowiada się na razie spokojnie, chociaż nie można założyć, że sentyment nagle ulegnie wyraźnej poprawie
Środowa sesja nie przyniosła większych zmian na rynku złotego po wczorajszej wyprzedaży walut z rynków wschodzących.
Ostatnie kilkanaście godzin było interesujące dla rynku walutowego, lecz pewnie nie było aż tak ciekawym doświadczeniem, jak w wypadku graczy na rynku kapitałowym.
Poniedziałek przyniósł nieznaczne osłabienie złotego - kurs EUR/PLN wzrósł w okolice 3,8950 zł, a USD/PLN powyżej 2,95 zł.
W piątek złoty pozostał stabilny względem euro, a zyskał wobec dolara, za sprawą osłabienia się waluty amerykańskiej na rynkach światowych.
W minionym tygodniu złoty nieznacznie zyskał na wartości. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 3,88 zł, a USD/PLN 2,9430 zł, co doprowadziło do powrotu powyżej 19 proc. po mocnej stronie odchylenia od parytetu. Naszej walucie przede wszystkim pomogły informacje z kraju, chociaż należy zaznaczyć, iż waluty regionu pozostawały stabilne.
Piątek, podobnie jak dwie poprzednie sesje był na krajowym rynku walutowym praktycznie dniem bez historii. Wartość głównych walut w stosunku do złotego nie zmieniła się, w przypadku euro oscylując wokół 3,88 PLN (3,877-3,883), zaś cena „zielonego” przyklejona była do poziomu 2,96 PLN (2,952-2,963).
W piątek rano złoty otworzył się minimalnie słabszy względem czwartkowego zamknięcia.
Czwartkowa sesja przyniosła nieznaczne umocnienie złotego względem euro. Kurs EUR/PLN zniżkował w okolice 3,8750 wobec otwarcia na poziomie 3,8850. Z kolei wobec dolara PLN pozostał stabilny oscylując przez większą część sesji w okolicy poziomu 2,96.
Na sesji azjatyckiej dzisiaj rano notowania EUR/USD pozostawały w przedziale 1,3120-1,3145.
Środa nie przyniosła większych zmian w poziomie złotego. Kurs EUR/PLN oscylował w przedziale 3,8850-3,8960 zł, a USD/PLN 2,9550-2,9670 zł.
Dzisiaj rano okazało się, że Bank Japonii podwyższył stopy procentowe do poziomu 0,50 proc. (oczekiwało tego około 60 proc. uczestników rynku).
Początek nowego tygodnia przyniósł nieznaczne umocnienie się naszej waluty.
W poniedziałek rano złoty otworzył się nieco mocniejszy względem piątkowego zamknięcia.
Na przestrzeni minionego tygodnia notowania złotego nie zmieniły się znacząco, jeżeli za miernik przyjmiemy tzw. odchylenie od parytetu, czyli wzajemną kombinację notowań EUR/PLN i USD/PLN.
Piątek przyniósł ciszę po lekkiej burzy, jaka po ostatnich publikacjach danych makro z USA oraz przemówieniu szefa Fed przetoczyła się przez rynek.
Czwartkowa sesja przyniosła osłabienie naszej waluty, w ślad za całym regionem. W dużej mierze był to wynik wyraźnego umocnienia się japońskiego jena.
Środa przyniosła umocnienie się złotego, które było kontynuowane także dzisiaj rano. W efekcie o godz. 8:54 za jedno euro płacono 3,8930 zł, a za dolara 2,9630 zł
W środę złoty nieznacznie umocnił się względem dolara (za sprawą osłabienia się tej waluty na rynkach światowych), a wobec wspólnej waluty od rana oscylował na zbliżonych poziomach.
Wtorek przyniósł umocnienie się naszej waluty. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 3,9050 zł, a USD/PLN powrócił poniżej psychologicznego poziomu 3 zł (2,9950 zł).
Na początku tygodnia inwestorzy wyjątkowo brutalnie obeszli się ze złotym, który podobnie jak waluty rynków wschodzących stał się przedmiotem gwałtownej wyprzedaży.
W poniedziałek rano złoty jest nieco słabszy względem piątkowego zamknięcia, co może sugerować kontynuację tej tendencji także podczas dzisiejszego handlu.
Mijający tydzień przyniósł umocnienie się naszej waluty, chociaż nie było ono zbyt duże. Główny ruch dokonał się w zasadzie jeszcze w poniedziałek, kiedy to notowania EUR/PLN wyraźnie spadły w okolice 3,85 zł.
Piątkowa sesja kończy tydzień oczekiwania na posiedzenie EBC, BoE i szczyt G7. Po wczorajszej wyjątkowo „jastrzębiej” deklaracji szefa EBC, J.C. Tricheta ze „wzmożoną czujnością” jako motywem przewodnim, euro zyskało na wartości (do 1,3044).
Czwartkowa sesja przyniosła nieznaczne osłabienie się złotego - w efekcie kurs EUR/PLN powrócił powyżej przełamanych wcześniej istotnych poziomów 3,88 zł, a USD/PLN w okolice 2,98 zł.
W czwartek złoty nieznacznie stracił na wartości, co można wiązać ze sporymi spadkami na warszawskim parkiecie – indeks WIG20 stracił na wartości ponad 3 proc.
Środa nie przyniosła większych zmian w poziomie złotego, mimo wzrostu temperatury na scenie politycznej.