Forum
Komentarze użytkownika "_reakcjonista_"
To już krytykować nie można? Ciekawe, bo najpierw minister Rostowski popędził do prezydenta żądając od niego deklaracji poparcia dla enigmatycznych działań rządu i był oburzony, że ten nie chce podpisać niczego in blanco, a teraz okazuje się, że szczegóły tzw. reguły wydatkowej są dopiero opracowywane. Wtedy też bardzo krytykowano prezydenta.
Re: MG przesłało KE odpowiedź w sprawie umowy gazowej z Rosją
Czy pan Waldemar Pawlak, pisząc na swoim blogu o torpedowaniu umowy gazowej przez niewymienione z nazwy gremia miał na myśli urzędników w Brukseli? Oburzenie pana Pawlaka było słuszne. My chcemy płacić za gaz jak najwięcej, jak najdłużej i najbardziej solidnie ze wszytkich odbiorców. To po co się unia wtrąca? Nie ich pieniadze, tylko nasze. A my chcemy płacić. Stać nas.
Rosjanie bardzo chętnie kupią, całe pgnig i system rurociągów w Polsce. Tylko czy będzie taniej? Dzieki prywatyzacji TPSA - monopolisty - do dzisiaj płacimy jedne z najwiekszych rachunków telefonicznych. Nie każda prywatyzacja jest cudownym rozwiązaniem.
I jeszcze zrezygnowaliśmy z 80 mln usd opłat za tranzyt, nawet w tej części która została uznana przez rosyjskie sądy! My już nie mamy nic do gadania. Będziemy kupować surowce i energię w formule "płać dużo i nie pyskuj". Nie tylko z resztą rosjanom, przyjaciele z unii też na nas zarobią, w mniej bezczelny sposób, ale za nawet więcej. W zamian będziemy przyjmowani na salonach i poklepywani po plecach.
Dotacje dla partii do drobiazg. Chociaż nie lubię biurokracji i wyrzucania publicznych pieniedzy w błoto, to jednak uważam, że są potrzebne. Natomiast dofinansowanie energii dla najubozszych to tylko pozorne przerzucenie kosztów z jednej grupy na drugą. Pozorne, bo w efekcie i tak wszyscy za to zapłacą po równo, czyli biedni procentowo najwięcej. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że trwonimy tylko czas na pozorowane działania. A w tym przypadku czas biegnie szybciej niż to pokazują wskazówki zegara. Gdyby premier dwa lata temu, tak jak wtedy zapowiadał, podjął zdecydowane działania w zakresie budowy elektrowni jądrowej, to może mielibyśmy szanse zbudować ja do 2015 roku. Teraz, firmy zajmujące się budową elektrowni, raptem kilka na świecie, mają zamównienia na najblizsze 20 lat, a gross tych zamówień spłynęło własnie w ostanim okresie. A my ciagle jesteśmy na etapie rozeznawania możliwości, tak jakby ta praca nie była juz kiedys wykonana przy okazji projektowania elektrowni w żarnowcu. Nawiasem mówiąc możemy dzisiaj podziękować pani premier Suchockiej za wycofanie sie z planów budowy tej elektrowni. A także naszym ekologom, wspieranych przez niemieckich "zielonych" (wspieranych z kolei przez rosyjskie służby) którzy namawiali nas wtedy do tworzenia "brzozowych sadów" (autentyczne!) które miały dostarczać ekologicznego paliwa do elektrowni.
Odpowiedź na to pytanie wydaje sie oczywista - nigdy - oczywiscie w przewidywalnej przyszłosci. Nie jestesmy w stanie poradzić sobie z tym ani finasowo, ani organizacyjnie. Ponadto tani prąd z siłowni jądrowych nie jest w interesie krajów sąsiednich, tych ktore za kilka lat zaczną nam sprzedawać swoją energię. W tym zakresie jestesmy uzaleznieni od zagranicznych technologii, my nawet juz nie mamy sprecjalistów, a poniewaz wszyscy na swiecie budują coraz więcej, kolejka chetnych sie wydłuża, a my nawet nie zajęlismy w niej miejsca. Gdybysmy dzisiaj podjęli decyzje o budowie i znaleźli zródła jej finansowania, to najwczesniej elektrownia mogłaby podstać w 2025 Będziemy natomiasat budować elektrownie wiatrowe - drogie w eksploatacji i w gruncie rzeczy eksperymantalne instalacje. To podniesie ceny na prąd importowany oraz naszym kosztem pozwoli przetestować "ekologiczne" technologie. Zapewni też zachodnim koncernom na dłuższy czas zyski z serwisowania - czas zycia turbiny wiatrowej, najdroższego elementu, to około 2-3 lat. Przypomnę, że nasz premier zobowiązał sie w ubiegłym roku w naszym imieniu do budowy 50% siłowni ekologicznych i likwidacji do 2015 roku 40% elektrowni węglowych. Scenariusz jaki nas czeka możemy obecnie przesledzic na przykładzie krajów bałtyckich.
Re: SLD chce, by premier zdymisjonował Sikorskiego
W sumie może i dobrze, że nie pojechał. Przecież ten rząd w kółko powtarza, że oszczędności są bardzo potrzebne w kraju, a w dodatku po co miałby jechać - kto jeszcze słucha polskiego ministra na forum UE? Pojedzie, wypije wodę mineralną, coś powie - co nawet nie zostanie zaprotokołowane - i ostatecznie podpisze to, co inni uzgodnią. Jego obecność w kraju jest o wiele ważniejsza. Tu są prawdziwe pieniądze, tu dzieją się ważne rzeczy, rozdział stołków i premii, a dodatkową stawką jest autentyczny prestiż. Tu nie trzeba się wysilać, żeby coś mądrego powiedzieć, wystarczy występ z udziałem kolegów na temat wzrostu prezydenta. Tu jest się podziwianym za jazde motocyklem. I tu wszyscy biją brawa i noszą na rękach. Zamiast hiszpańskich, on woli polskie corridy - tu jest tak naprawdę bycze życie.
Przypomnij sobie mechanizmy funkcjonowania państwa feudalnego. Gdybyś był właścicielem ziemii rolnej, to też byś się martwił, że ludzie nie chcą od ciebie jej dzierżawić i w związku z tym nie podzielą się z tobą plonami. A jak już wydzierżawią na dłuższy czas, to nie uciekną, bo przecież umowa obowiązuje i trzeba jej przestrzegać.
Projekt ustawy leży zakurzony w sejmie.
Ponieważ marszałek Komorowski ma w swoim biurku dwie szuflady - jedna jest pusta, a w drugiej gromadzi wszystkie projekty, które nie są autorstwa PO. Do pierwszej nie sięga, no bo po co?, a do drugiej mu nie wypada z przyczyn politycznych;)
Re: "W koalicji PiS-SLD przystawka zje danie główne"
Ciekawe dlaczego zniknął mój poprzedni wpis? Czyżby cenzura?
Problem będziesz miał jednak wtedy, gdy rząd zdecyduje sie rozwiązać problemy budżetowe "metodą inflacyjną" (w ten lub inny sposób - inflacja, dewaluacja, wymiana na euro po niskim kursie, itp.). Nie mówiąc już o innych kataklizmach. Wtedy, dzieki obligacjom, będziesz miał przynajmniej papier toaletowy w ubikacji ;)
Ale jak tam afera..
Może niektórzy z PO wiedzą co mówią!? Może na tle innych, tych jeszcze nie ujawnionych, ta afera to naprawdę drobiazg;)
to dostanę niecałe 5 tys. brutto emerytury?
Nie, bo KNF podaje średnie. Ty dostaniesz 1/8 ostatnich poborów, za to dwóch innych, którzy nigdy nie pracowali, też dostanie 1/8, a np. pracownik ministerstwa w wysokości 2 ostatnich wypłat. Średnio wszyscy dostaniecie 1/2.
Wolisz "poważną" koalicję PO-PSL i te bardziej konkretne afery, takie jak hazardowa?
Re: Zamiast kobiety jednak wystartuje Pawlak?
Przy dzisiejszych środkach medialnych, można by było wystawić do wyborów coś w rodzaju syrenki warszawskiej - pół-Pawlak, pół-kobieta. Zwolennicy parytetów byliby zachwyceni, a starzy wyjadacze nie staciliby dużo. Tylko którą część powinien Pawlak wystawić wyborcom do pocałowania po ewentualnym sukcesie?