Forum
Komentarze użytkownika "_reakcjonista_"
Pieniędzy nie ma nikt.
Tak nie jest. Kazdy kto ma np. lokate w banku pieniadze ma, nieważne czy to są pieniądze wirtualne, czy nie. Inaczej mówiąc ktoś ma długi, a ktoś inny pieniądze - wpłacone na np. lokatę po otrzymaniu zapłaty pochodzacej z tego długu. Nie mówiąc juz o tzw. "bazie monetarnej" która długiem nie jest. Pytanie jest zasadne. Kto ma pieniadze?
No własnie. Stajemy sie powoli krajem kolonialnym, poddanym wpływom bogatych krajów Unii oraz Rosji. Niedługo będziemy pracować na przysłowiowy chleb i utrzymanie meleńkich czterek kątów, a resztę będziemy oddawać innym, pracując w ich fabrykach, na ich dobrobyt, albo przynajmniej przez długi czas amortyzując spadek tego dobrobytu. Od czasu do czasu dostaniemy igrzyska, w postaci Euro 2012, za które zreszta sami zapłacimy. Nie chcę tutaj szerzyć antykapitalistycznych fobii, ale jak uczy historia, jedne kraje żyją często na koszt innych, a liberale mrzonki o bogaceniu się razem z bogatymi możemy chyba włożyć już do lamusa. Jak oni sie bogacą, to biednym zawsze coś skapnie, ale jak jest kryzys, to wtedy biedni płacą. Ciekawe czy ktoś zrobił bilans zysków i strat? Dotacje unijne to grosze - kiedys to liczyłem, przez te wszystki lata 70 zł miesiecznie na każdego z nas. Teraz przyjdzie nam to zwrócić z nawiązką - opłaty za emisję CO2, surowce, energię, zyski z produkcji, itd.
A potem, kiedy z powodu choroby będzie już ledwo chodził, będzie szantażowany przez właściciela koniecznością przeprowadzki, aby podnieść czynsz. Wynajem jest zawsze drozszy. Nie mówiąc już o ubezwłasnowolnieniu przy dysponowaniu mieszkaniem - remonty, itd.
Pora umierać. Stąd pojęcie "deadline" ;)
ale my tu nie rozmawiamy o praktyce bankowej, tylko o sensownosci idei odwróconego kredytu. Co ustawa i banki z tego zrobią, to zupełnie inna sprawa. W założeniach ma to być dożywotnia renta, bez limitu sumy wypłat - bank na podstawie średniej długosci życia powinien policzyć ile wyda, doliczyć swoją marżę i później wypłacać miesięczną rentę w wysokości jaka z tych obliczeń wynika. Nie mamy wpływu na pazerność banków, zwłaszcza jeśli państwo stwarza im przepisami odpowiednie warunki. Tak myśleć jak "cyklotron" mogą ludzie bardzo młodzi, ale ten "wilczy liberalizm" zazwyczaj kończy sie u nich z wiekiem.
Re: Greccy śmieciarze dołączyli do protestów
Banki niemieckie aż gryzą palce ze zdenerwowania czy grecy i hiszpanie zwrócą pozyczone pieniadze, czy nie. We wszystkim trzeba mieć umiar, w pozyczaniu rozrzutnikom także.
Re: Nasza emerytura będzie o połowę niższa od ostatniej pensji
Naganiacze widzę dwoją się i troją. Wszyscy będziemy mieć zapewnioną wysoką emeryturę - młodzi ze względu na "procent składany", a starzy, bo "każdy przepracowany dodatkowo rok, to wzrost wysokości emerytury o 7%".
Nie musi przychodzić żaden kryzys, bo zus niczego nie inwestuje tylko wprost przeznacza pieniadze (główna część naszych składek) na wypłaty dla obecnych emerytów. Beneficjentami są nie tylko banki, i nie tylko kilkanaście rodziń, ta grupa jest znacznie większa i w każdym kraju, róznie tylko sie rozkładaja ich zyski, a zagarnianie pieniędzy nie polega na prostym defraudowaniu środków z kasy państwowej. To znacznie bardziej skomplikowany mechanizm. Nawiasem mówiąc często przy pełnym poparciu otumanionych wyborców.
Re: Zamiast kobiety jednak wystartuje Pawlak?
Przy dzisiejszych środkach medialnych, można by było wystawić do wyborów coś w rodzaju syrenki warszawskiej - pół-Pawlak, pół-kobieta. Zwolennicy parytetów byliby zachwyceni, a starzy wyjadacze nie staciliby dużo. Tylko którą część powinien Pawlak wystawić wyborcom do pocałowania po ewentualnym sukcesie?
Wolisz "poważną" koalicję PO-PSL i te bardziej konkretne afery, takie jak hazardowa?
to dostanę niecałe 5 tys. brutto emerytury?
Nie, bo KNF podaje średnie. Ty dostaniesz 1/8 ostatnich poborów, za to dwóch innych, którzy nigdy nie pracowali, też dostanie 1/8, a np. pracownik ministerstwa w wysokości 2 ostatnich wypłat. Średnio wszyscy dostaniecie 1/2.
Ale jak tam afera..
Może niektórzy z PO wiedzą co mówią!? Może na tle innych, tych jeszcze nie ujawnionych, ta afera to naprawdę drobiazg;)
Problem będziesz miał jednak wtedy, gdy rząd zdecyduje sie rozwiązać problemy budżetowe "metodą inflacyjną" (w ten lub inny sposób - inflacja, dewaluacja, wymiana na euro po niskim kursie, itp.). Nie mówiąc już o innych kataklizmach. Wtedy, dzieki obligacjom, będziesz miał przynajmniej papier toaletowy w ubikacji ;)
Re: "W koalicji PiS-SLD przystawka zje danie główne"
Ciekawe dlaczego zniknął mój poprzedni wpis? Czyżby cenzura?
Projekt ustawy leży zakurzony w sejmie.
Ponieważ marszałek Komorowski ma w swoim biurku dwie szuflady - jedna jest pusta, a w drugiej gromadzi wszystkie projekty, które nie są autorstwa PO. Do pierwszej nie sięga, no bo po co?, a do drugiej mu nie wypada z przyczyn politycznych;)