Forum
Komentarze użytkownika "Gr_s"
Komentarze użytkownika: Gr_s
przypuszczam że są tutaj osoby z wielu miast, no może poza Warszawą bo juz kiedyś o to pytałam (zresztą nie jeden raz)Wydaje mi sie że Warszawa ma umowy o pracę i oni mają to w nosie. A reszta? Powiem Ci na przykładzie dużego miasta, nawet b.dużego. Nikomu nie podoba sie brak inkasenta ale wolą po kątach psioczyć. Tłumaczenie zawsze jedno, mam blisko pocztę, bank. Ruch nie dał nic na piśmie. Bardzo cwanie, wszystko na gębę. Jak sie coś stanie, a to tylko kwestia czasu, wtedy będzie dopiero jazda. Brak ubezpieczenia, bo niestety żadna firma nie ubezpieczy noszenia kasy.Sprawdziłam w PZU. Na Śląsku inkasenci zaproponowali usługi odbioru gotówki ale przy takiej prowizji to niestety, odpada. Nie licz na to ze wszyscy będą mówić jednym głosem. Z jednego miasta ciężko zebrać większość i Ruch doskonale o tym wie i maja ubaw. A niech latają z kasą a co tam, a oni dupy rozpostarte w fotelach, latem klima, zima ciepełko a Ty zapieprzaj na pocztę w deszcz,słońce,wichure czy śnieg.Zastanawiam się jak można być kimś takim. Chciwość i pazerność, mało i mało i ciągle mało. Kiedyś tą chciwością mam nadzieję że się uduszą. Sami spychają firmę w w czeluści a nam każą prowokować los. Czy prawo nic w tym temacie nie mówi? Może telefon do MSWiA?
ja1, pisząc "my nie stanowimy..." myślałaś jak rozumiem o sobie i kilku/kilkunastu innych podobnie do Ciebie myślących osobach. Nas do tego nie wrzucaj. Jak nie związek to stowarzyszenie, koło, partię, obojętnie co, ale założyc możemy. Jest związek czy jak tam się zwie, pracodawców to moze powstać i agentów Ruchu. A kto nam zabroni?
Każdy zapis w umowie można sobie tłumaczyć jak się komu podoba i tak właśnie wielcy i ja1, tłumaczą sobie ten zapis. Chcesz przykładu? a kto dostarcza, ma obowiązek dostarczenia towaru do sklepu? Może ja? Nie, Ruch, i jak sie z tego wywiązuje? Żałośnie. Nawet nie chce mi się do Ciebie pisać.
A "kontrahent a nie "kontrachent"
a jak udzieli pełnomocnictwa to tez termin po 10 każdego miesiąca.
Do 5 dni faktura na kasie,znając Ruch faktury znajdą się 5 na kasach. Po zaakceptowaniu Ruch ma 5 dni na przelew, dodaj sobotę i niedzielę i masz 12 dni, w najlepszym wypadku, po zakończonym miesiącu pieniądze na koncie.
Druga sprawa to pełnomocnictwo do podpisywania faktur. Czy przypadkiem nie powinno pisać faktury prowizyjnej?? W przeciwnym wypadku podpiszą każdą fakture bo MY WYRAZILIŚMY NA TO ZGODĘ, np. po remanencie.
To szczegół ale Ruch już bez powodu tak ogólnie nie napisał. Potrafią sie zabezpieczyć, jak chociażby z pieniędzmi do banku. Ten zapis w umowie można różnie interpretować ale wyjdzie na korzyść Ruchu
a po remanencie panie pełnomocniczki podpiszą faktury z potrąceniem ewentualnego manka?
No to chciałabym zobaczyć ten zapis w polisie. Z tego co słyszałam, to ubezpieczenie, o którym piszesz dotyczy pracowników a nie nas
Nie ma grupy zawodowej kioskarz? Jak zwał, tak zwał byle się dobrze miał. A może nie było a teraz jest, bo na PZ pisze "podpis kioskarza"
Nie odpisałaś bo co miałabyś napisać? Chyba tylko to że trafiłam. Co do nieomylności to na pewno w dziedzinie pisowni, poprawnej pisowni :))
oczywiście wolność wyboru, tylko dlaczego mam dawać pełnomocnictwo komuś kogo nie znam? Oni mogą zmienić wszystko, wystarczy że "uzyskane przez Ruch interpretacje...."każdy ma to w swoim porozumieniu. Z interpretacją przepisów bywa różnie. Na Śląsku miasta są obok siebie,wystarczy spytać o coś w jednym US a nastepnie w sąsiednim mieście, czy jak w Katowicach, gdzie jest ich kilka, a uzyskamy różne odpowiedzi. Od roku nie odczułam kłopotów z przelewami. Zawsze mieścili sie w w 7 dniach a ostatnie miesiące to 3,góra 4 dni od otrzymania faktury. Mam zwrotne potwierdzenie odbioru. Która firma dyktuje drugiej jak ma wystawiać faktury? Nie znam takiej. Firmy robią na Mostostalu, na kopalniach ale ani Mostostal, ani kopalnia nie dyktują tym firmom jakie faktury mają im przesyłać.A jak już tak bardzo chcą elektronicznie to dlaczego nie możemy na kasach wypisać tej faktury i przesłać, Przecież hasło będziemy znać tylko my, każdy swoje. No i jeszcze jedna sprawa, faktury mieć będą błędy, które trzeba będzie poprawiać a czas leci, okres wypłaty się przesuwa i pieniądze oglądasz po 2 tygodniach. Kolejna sprawa to w niektórych PSD występują kłopoty z łącznością. O stukaniu sie w głowę przez osoby które znają sie na tego typu sprawach nie wspomnę.
Ostatniego, czy tak jak teraz, 29.09. wysyłam fakturę. W CUKu jest we wtorek (albo z nią jadę, mam to szczęście że mieszkam na Śląsku, i 10 mam pieniądze na koncie.
skoro było to napisz w skrócie o czym. Nie chcę nikogo obrażać ale sposób pisania na forum niektórych osób to załamka. Każdy wie że czeka się na jakieś wieści i 90% osób pisze jak upośledzeni. Rzuca hasło i koniec. Nie pisz wcale jak masz takie bzdury wrzucać.
Jak to dlaczego? Warszawa ma poważniejsze sprawy na głowie, jak oskubać ajenta
Masz dostęp do Internetu to wpisz murator numer specjalny,wyskocza Ci okładki kilku numerów. Łazienki i kuchnie,okna i drzwi i jeszcze kilka innych :)
goroolka, w tym kraju wszystko jest możliwe. Przegranie wygranej sprawy również.
kolo, Ty masz swój kiosk a nie każdehgo jest na taki kiosk stać. Znalezienie pracy też nie jest takie proste. Owszem, zapłacenie jest równoznaczne z przyznaniem ale czasem nie ma wyjścia.Wymagać od KS? no widocznie nie dało się.
Co do papierosów nawet można sie zgodzić,jest cena na paczce. Trzeba srawdzać, sama zapłaciłam różnice w prasie bo na pamięć jechałam kasując gazetę a ona była o 70gr droższa, ale cała reszta genialnego systemu to już porażka.
To nic nie da. Helpdesk nie jest w stanie poprawić stanów. Niby z jakiej racji miałby to zrobić? Czy ich pracownik był na spisie w kiosku? Nie. Nie ma więc możliwości poprawienia danych. Niestety
sam sobie idź do kolportera
Ale Helpdesk nie zmieni Ci stanu,nie mają takich uprawnień. Swoje papierosy mam pod kontrola. Zrobiłam coś na kształt kartoteki magazynowej. Wszystkie papierosy sa spisane alfabetycznie. Stan wyjściowy to ten ze spisu. Potem są rubryki przyjęć a na koniec miesiąca suma wszystkich dostaw minus sprzedane czy przerzucone i stan w PSD. Dostawy mam na papierze, nawet się zgadzają z PZ w kasie,sprzedane są w kasie i muszą odpowiadać faktycznie sprzedanym bo są to dane dla Urzędu Skarbowego. Stan na papierze musi grać z tym na kasie. Proste. Poświęciłam trochę czasu i mam dokładniejsze dane niż Forcom. Jeśli znikają papierosy to sa to cuda ale ja w takie cuda nie wierzę Te cuda mają czyjeś imię
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - Gr_s.]
dobre :)) ale odpowiedź będzie taka,proszę się samemu ubezpieczyć. Nam powiedziano że możemy ubezpieczyć sie na życie. A co mi z kasy jak za nie swoje pieniądze będę wąchać kwiatki od spodu albo jeździć na wózku? Poza tym to ubezpieczenie na życie a nie na przenoszenie cudzych (czyt. Ruchu) pieniędzy.