Forum

Komentarze użytkownika "marlowe"

Komentarze użytkownika: marlowe

Re: Zagranica wybrała dziś emerging markets

marlowe / 2009-06-10 00:32 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Bebe... Znowu przesadzasz :)

Tak sobie pomyślałem.... Czy nie było tak, że po wszystkich kryzysach, albo Ameryka serwowała nowe technologie, albo stawała się mocarstwem, albo umacniała swoją mocarstwową pozycję?
Taki teflon na przykład - wynaleziony w 1938 w USA (po wielkiej deflacji 1930-33), wykorzystywany przez NASA i w patelniach od lat 50-tych.
Ale też jak się spojrzy na historię wynalazków XX wieku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wynalazki_wieku_XX
To można dojść do wniosku, że zdominowana była przez anglosasów.
Może rzeczywiście kto inny przejmie, że się tak wyrażę, pałeczkę...
Ale na razie od Google, przez wikipedię, Iphone, Wi-fi, wolność prasy, tostery, frytki i chipsy, telewizję... Z czego tam jeszcze na co dzień korzystamy - to zasługa Ameryki w dużej mierze - nawet japońskie superbryki i motory, to efekt amerykańskiej okupacji - nie okłamujmy się.
Może na irackich latających dywanach będziemy popylać za 30-50 lat, kiedy znowu ktoś powie: eee... Ameryka to zaraz zbankrutuje :)))

Re: Zagranica wybrała dziś emerging markets

marlowe / 2009-06-10 00:02 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Kryzysy, to się robi po to, żeby innym się wydawało, że tanio kupują to, co za chwilę będzie przestarzałe :)))
Polacy chcą kupić część Chryslera, Chińczycy kupili Hummera, GM niby zbankrutowało...
A za pięć lat Ameryka wyskoczy z silnikiem na powietrze, latającymi autami, czy cholera wie czym i udławimy się ich osiągnięciami kupionymi ponoć za bezcen w kryzysie :)

Nie może tak być? :)
marlowe / 2009-06-08 20:23 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
lepiej? Hahaha...
Widziałeś przybytek na Wiejskiej kiedyś? Oglądałeś obrady na żywo?
Nie wiem czy lepiej :)))
Czasami sam się zastanawiam nad powrotem monarchii =)

Re: GPW: Tydzień silnych emicji

marlowe / 2009-06-05 21:23 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Dobranoc :)
marlowe / 2009-06-05 21:22 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
miażdży. Dosłownie miażdży mnie takie wklejanie na rympał...
marlowe / 2009-06-05 21:22 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
twardyś niczym orzech włoski z podejściem swym do kobiet, Waćpanie :)))
Niechaj uwodzą! Niechaj uwodzą po dwakroć!
Niechaj uwodzą po trzykroć!

....

od tego są, nie?
marlowe / 2009-06-05 21:20 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
:))
Pozdrawiam
marlowe / 2009-06-05 21:20 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
i słusznie :) Czepianie to pierwszy stopień do zrozumienia. Czy jakoś tak... :)
Na zdrowie!
:))

Re: GPW: Tydzień silnych emicji

marlowe / 2009-06-05 21:14 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
OK, to ja mykam do pracy...
Jutro wypad w góry do gorących trzydziestek i przeprawy dżipami.
Potem ognisko, wódeczka, kobiety i śpiew. Albo piwo...
Ale dziś... Dziś jest tygodnia koniec i początek, i do pracy trzeba...
Brrr... Zaczynam pisać jak bebe...

Do następnego...
marlowe / 2009-06-05 21:12 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
:))) trochę się pozmieniało w składzie... Że się tak wyrażę...
Ale czy wieczór może być wolny, jak się jest kobietą?

heh... Co ja gadam w ogóle...
marlowe / 2009-06-05 21:10 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
nie wiem... próbuję wyciągać wnioski sam a czy inni wyciągną zwykle mnie nie interesuje.
marlowe / 2009-06-05 21:09 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
"naczytał się bzdur o żabkach i próbuje innych nimi na siłę zarazić"
Nie doszukiwałbym się głębszego sensu :)
pozdro
marlowe / 2009-06-05 20:50 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Większość tak mówi :) Bo zwykle to inni mają wyciągać wnioski, a nie ja :)))
marlowe / 2009-06-05 20:49 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
dobry wieczór :)
marlowe / 2009-06-05 20:49 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
ponieważ ja już wyciągnąłem wniosek, a nie ponieważ nie jestem Polakiem.
Kiedy mam drogi samochód, mogę pisać: mam nadzieję, że Polaków będzie stać na takie auto.
Kiedy nie mam drogiego samochodu napiszę:
Mam nadzieję, że będzie nas stać na takie auta. Choć równie dobrze mogę powiedzieć, że mam nadzieję, że Polaków będzie stać na takie auta, wliczając w to mnie.

To taki nawyk wyjęty z polityki. Nasi politycy ciągle mówią o Polakach, jakby sami byli Anglikami :)
A to wynika stąd, że kiedy polityk mówi:
"mam nadzieję, że Polacy będą się bogacić" - instynktownie wyklucza z grupy niewzbogaconych Polaków siebie :) Więc nie mówi "my", tylko mówi o tych, co jeszcze do żłoba nie dotarli. To chyba proste :)))) ale może za proste...

Najnowsze wpisy