Rozsiewanie plotek, budowanie atmosfery. Żadnego kryzysu nie będzie, ale ludzie muszą uwierzyć w kryzys, żeby ich móc oszukać. Na razie widać cwaną grę na giełdach a nie kryzys.

I na czym według nich ma polegać kryzys??? Na pewno nie wiedzą, ale wiedzą że będzie kryzys. Był taki piękny skecz jak to działą. Dwóch gości siedzi spokojnie i nagle jeden wykrzykuje "Wszystko stracone!!!" , "Straciliśmy wszystko!!" "To już koniec!!" Sprzedawaj!!!, Sprzedawaj!! ..i jęczą, panikuja, narzekają, zanoszą się płaczem.. Potem trochę się uspokajają i jeden mówi.. Wiesz co, chyba nie jest tak źle... Właściwie to całkiem nieźle.. A nawet można powiedziec, że jesteśmy bogaci!!! I obaj zaczynają się cieszyć. Nie mogę tego znaleźć na youtube, ale to najlepsze wyjaśnienie poprzedniego kryzysu, jakie znalazłem :D

Zerują Chiny chyba juz do końca. A Japonie dokończą razem z resztą. Wkraczamy w decydującą fazę bessy i nawet jednego bankruta nie ma.. Czy to nie jest dziwne? Ja tego nie kupuje. To jest blef, a nie kryzys. Po prostu wielka korekta, całkowicie sterowalna, zapalnowana, robiona według z góry określonego planu. Taka bardzo duża operacja finansowa. Nic więcej.

A ja myślę, ze naiwniacy zapatrzeni w przeciągniętą formacje odbicia sprzed miesiąca.

Absolutnie nikt..

Jaki jest sposób na taką grę?? Albo długoterinowo, albo day trading z trendem..krok po kroczku.. po parę punktów... MASAKRA

JAkiś sens musi w tym być..

Podbija jeszcze wyżej, a potem spadnie na łeb. Tworza chyba nowe formacje!