A kto napisał ten powyższy ?

Zamiast drzeć szaty i pluć wystarczy napisać do redakcji o zauważonym błędzie i tyle.

Ależ oczywiście, że takowa instytucja ( okresu wypowiedzenia ) JEST, jeśli strony taki zapis po prostu umieszczą w wiążącej je umowie. Bo nie ma żadnych kodeksowych ( cywilnych ) po temu przeszkód.

Tak. Po prost potrzebne będzie nowe zdjęcie + opłata za wydanie, jeśli za tyle lat takowa będzie- w ogóle, albo w stosunku do kierowców wymieniających dokument przymusowo, tj. na skutek ww nowelizacji i utraty bezterminowości.

W ramach autokorekty doprecyzuję- termin ważności praw 'bezterminowych' czyli wydanych do 18 stycznia 2013 włącznie przewidziano na okres 19 stycznia 2028 r. do dnia 18 stycznia 2033 r- czyli aż na pięć lat- tako rzecze art. 124 ust. 4 Ustawy i odsyła do aktu wykonawczego- rozporządzenia ministra - obecnie transportu, budownictwa i gospodarki, być może innego w przyszłości, bo jak wiadomo działy administracji wędrują pomiędzy ministerstwami, a te zmieniają nazwy.

Oczywiście owego rozporządzenia jeszcze nie ma. Podejrzewam, że grafik tych wymian spowoduje, że prawa jazdy najświeższe, np. z ostatnich 10 lat przed 19 stycznia 2013 "załapią się" na ostatni rok wymian, czyli 2032/33. Czyli Twoje prawo jazdy może być ważniejsze dłużej, niż do 2028.

Oczywiście wymiana wcześniejsza na skutek zniszczenia, zmiany danych, wniosek jest możliwa.

W tym przypadku NIE przeliczać, ale wystąpić o nowe świadczenie- e. w wieku powszechnym.

NIE ma sensu z dwu powodów;
- do obliczenia wysokości obecnej emerytury wykazała Pani najlepsze lata z całej kariery tj. albo 20 dowolnych, albo 10 z ostatnich 20. Do obliczenia nowej najlepsze lata mogą być wskazane tylko do kapitału początkowego, czyli do 1998 r. włącznie
- przy ustalaniu wysokości nowego świadczenia podstawa obliczenia emerytury ( suma zwaloryzowanego KP i zwaloryzowanych składek od 1999 r. ) zostanie pomniejszona o sumę pobraną w formie e. wcześniejszej- czyli w Pani przypadku sumę tych już 61 wypłat miesięcznych od maja (jak rozumiem) 2008 r.

To nowa ( od 2013 r. regulacja ).

Więc raczej szans na wyższe świadczenie nie ma, może gdyby w latach 1999- 2008 miała Pani zarobki sięgające maksymalnej możliwej podstawy składek emerytalnych tj. trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy, określonego w ustawie budżetowej- tj. około 250% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju....to zewidencjonowane składki skompensowałyby to ww pomniejszenie.

Od 2013 r. ZALEŻNIE od dochodów, limit dochodowy 1922 zł netto/ osobę.

Drugie becikowe- dodatek do św. rodzinnych z tyt. urodzenia dziecka- z natury rzeczy był zależny od dochodu, bo zależne od niego jest prawo do świadczeń rodzinnych.

Stanu cywilnego NIE musimy, bo zgodnie z KP - art. 22'1 KP nie jest to dana, której może wymagać, poza rzadkimi sytuacjami, gdy aplikujemy na stanowisko lub w instytucji, która zgodnie z inną ustawą tej danej wymaga.

Szereg wyliczeń jest w Raporcie, poprzedni duży ich rzut był przed majem 2011 r. czyli zmianą proporcji podziału składki między OFE a ZUS.

Wskażę na jedną rzecz- nawet emerytura tak przewidywalna matematycznie co do wysokości jak e. powszechna ubezpieczonego z rocznika po 1948, który nie był w ubezpieczeniu przed 1999 r.- a więc takiego z zerowym kapitałem początkowym i ze 100% składek zewidencjonowanych- jest trudna do przewidzenia na skutek braku wiedzy o wieloletnich wskaźnikach makroekonomicznych, bo corocznie, na podstawie danych wstecznych dochodzi do waloryzacji ww składek- w czasie przechodzenia na emeryturę udział waloryzacji ( jako procent składany ) w kwocie świadczenia spokojnie może być nawet wyższy niż wpłacone składki.

Trudno jest przewidzieć owe waloryzacje na 20, 30 lat w przód.

Od przychodu pomniejszonego o zapłacone ub. społeczne, których w tym konkretnym przypadku w związku z pozostawaniem na etatach nie będzie:

http://msp.money.pl/wiadomosci/podatkip/artykul/ryczalt;od;przychodow;ewidencjonowanych,195,0,210371.html