Po pierwsze przelewy powinny być właściwie opisane tj. który stanowi wynagrodzenie z tyt. umowy cywilno-prawnej ( + ewentulanie za jaki miesiąc, a który środki powierzone do realizacji zlecenia.

Bez takiego rozdziału nie wiadomo do jakich kwot ma np. zastosowanie art. 741 KC mówiący o tym, że zleceniobiorca nie może używać środków powierzonych przez zleceniodawcę 'we własnym interesie'

Po drugie właśnie ze względów, by nie powstawały wątpliwości co do wysokości i przeznaczenia ww kwot na środki powierzone powinno moim zdaniem to być OSOBNE konto- założone przez zleceniodawcę, do którego Pan jako zleceniobiorca byłby jedynie upoważniony w określonym zakresie. Choćby po to, by zleceniodawca decydował o limitach wypłat, ustalił zamknięty krąg odbiorców przelewów, o zakresie owego upoważnienia oraz miał możliwość natychmiastowego zablokowania konta- przecież taki zleceniobiorca- oczywiście nie Pan- mając pieniądze na swoim koncie, albo na koncie dedykowanym z pełnym upoważnieniem po prostu miałby zbyt wiele możliwości defraudacji.


Istnienie takiego dedykowanego konta powinno być wraz z zasadami korzystania z niego ( w tym rozliczania się ze zleceniodawcą ) i zakresem odpowiedzialności za środki powierzone itp. umocowane w waszej umowie zlecenia lub osobnej umowie pisemnej.

Wszystko powyższe dla bezpieczeństwa obu stron jak i 'kwitów' w razie kontroli, wątpliwości US.

Od końca. To, że sytuacja finansowa w rodzinie jest kiepska nie zwalnia z obowiązku KRUS, tak jak w przypadku przedsiębiorcy dla obowiązku ZUS nie ma znaczenia to, czy do biznesu nie dokłada.

Do ubezpieczenia męża jest Pani wraz z dziećmi dopisana jako członek rodziny jedynie w zakresie ub. zdrowotnego. Bez względu na to, czy w zakresie społecznym maż jest w KRUS czy w ZUS.

Ub. rolnicze to zarówno przywilej (tanie ub. społeczne - w stosunku do ZUS) jak i obowiązek, jeśli spełnione są ustawowe warunki.

Formalnie obowiązek zapłaty zaległych składek jest bez związku z obecną chęcią zgłoszenia do ubezpieczenia. Wraz z uzyskaniem darowizny zaczęła Pani ub. rolniczemu podlegać, powinna Pani w ciągu 14 dni zgłosić się w KRUS. Jeśli mimo darowizny nie podjęła Pani, czy razem jako małżeństwo dz. rolniczej- też należało to zgłosić. Niezależnie od Pani obecnej wizyty w KRUS decyzja wsteczna o podleganiu ubezpieczeniu rolniczemu może być wydana na podstawie własnych ustaleń Kasy (np. w rejestrze gruntów). No chyba, że w tym czasie miała Pani ub. ZUS, albo świadczenie z ZUS/KASY.

Od decyzji takiej można się odwoływać i próbować udowodnić, że dz. rolnicza nie była prowadzona albo innych okoliczności. Decyzję KAsa może wydać na podstawie domniemania zapisanego w ustawie, że posiadacz ziemi rolnej dz. rolniczą prowadzi itd.

Jeśli dz. rolniczą prowadzicie, albo prowadzi tylko mąż, a Pani choć prowadzi gospodarstwo domowe związane z owym gospodarstwem rolnym - czyli w praktyce po prostu w nim mieszka, sprząta, gotuje itp. to NADAL podlega Pani ub. rolniczemu.

"Pochłania" nawet więcej, ale wydatkuje jeszcze więcej*. Trudno w takim kontekście w ogóle używać terminu pochłania do przepływu składek i świadczeń. Sama działalność ZUS jako instytucji, czyli to ile nas jako podatników kosztuje instytucja, budynki, płace, telefony itd. to ok. 4 mld. rocznie.

* za stroną www Zakładu:

"w zakresie dysponowania środkami finansowymi Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), Funduszu Rezerwy Demograficznej (FRD) oraz budżetu państwa:

ZUS ewidencjonuje na czterech wyodrębnionych w ramach FUS funduszach (emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym) wpływy składek i należności pochodnych. W 2013 r. była to kwota 140,8 mld zł. Pozaskładkowe dochody (dotacja z budżetu państwa, refundacja z tytułu przekazania składek do OFE, środki z FRD) wyniosły 50,7 mld zł,
realizuje wydatki z FUS. W 2013 r. z FUS wydatkowano ogółem 204,4 mld zł, w tym 180,2 mld zł to wydatki na świadczenia pieniężne,
na świadczenia pieniężne finansowane z budżetu państwa wypłacił kwotę 5,5 mld zł,
przekazuje składki do FRD i bieżąco zarządza jego środkami. Stan Funduszu na koniec 2012 r. wyniósł 17,6 mld zł.
nalicza i realizuje składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne finansowane z budżetu państwa. W 2013 r. była to kwota 2286,8 mln zł.
ewidencjonuje składki na Funduszu Emerytur Pomostowych, w 2013 r. - 215,7mln zł. oraz realizuje wydatki z FEP. W 2013 r. była to kwota 237,9 mln zł, w tym 226,6 mln zł stanowiły wydatki na emerytury pomostowe"

To też prawda, odniosłem się do owej zupełnej "ułudy" bo zupełną nie jest, a użytkownik mendzi zwłaszcza w dziale krajowym. Do rzeczy:

- oczywiście, ze saldo FUS jest ujemne na ca 70 mld zł rocznie, ze względu na istnienie emerytów o świadczeniach oderwanych od rzeczywistego wkładu i przewidywanej długości życia.

Nawet zakładając laboratoryjny FUS-2 'in vitro' z:
a) stałą liczbą osób w systemie tj. umierającą w roku kalendarzowym identyczną liczbą jak wchodzących do systemu
b) wypłatą świadczeń jedynie na nowych zasadach i brakiem ubezpieczonych z jakąkolwiek częścią emerytury 'wymyślonej' w postaci kapitału początkowego

i tak saldo będzie ujemne ze względu na inflację, a więc potrzebę waloryzacji świadczeń i zewidencjonowanych składek.

- większej szansie na niedożycie emerytury przy wieku powszechnym 67 lat zdecydowanie przeczą statystyki GUS/ZUS i ich tendencje. Zwracam uwagę, by posługiwać się statystykami dotyczącymi ubezpieczonych w ZUS i emerytów ZUS, bo są one inne niż ogólnopopulacyjne.

- o większej pewności OFE właśnie się przekonaliśmy, pewność jest taka sama, bo SN już dwukrotnie wypowiadał się o 'własności', a raczej jej braku w przypadku składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne. OFE to tylko ich częściowa redystrybucja. Dużo pewniejsze są więc ze względu na umocowanie prawne już choćby 'wspierane' przez państwo IKE i IKZE.

- zresztą co tu gadać- OFE w Polsce są na wymarciu, ze względu na brak masy krytycznej ubezpieczonych/wpływu składki jaki oficjalnie będziemy mieli 1 sierpnia, po 'okienku transferowym'.

NIE. Wprost jest to bez wpływu, bo są to świadczenia z innych ustaw i innych ubezpieczeń. Wpływ pośredni jest taki, że emerytura będzie niższa bo zamiast pracować i odprowadzać składki pobiera się nieoskładkowane społecznie świadczenie. Czyli zamiast np. ostatnich 4 lat przed emeryturą okresu składkowego i konkretnych składek, ma się 4 lata okresu nieskładkowego i zero składek. Ale efekt taki byłby i w przypadku braku świadczenia i siedzenia w domu bez zasiłku dla bezrobotnych.

Proszę :-)

Doprecyzuję jeszcze, że na owym zupełnym bezrobociu byłby to okres nawet nieskładkowy. Czyli sytuacja jeszcze gorsza pod względem emerytalnym.

Zakaz pracy ??? Niby jaki.

Co do kwot- to zależy od celu owych przelewów. W zakresie jakim pokrywają Wasz udział w kosztach domowych- to po prostu zabieg techniczny. Jeśli zaspokajają one podstawowe potrzeby rodziców ze względu na ich niedostatek- są po prostu świadczeniem alimentacyjnym na ich rzecz. Dopiero w innym przypadku stanowią darowizny- i jako takie podlegają podatkowi od spadków i darowizn jeśli przekraczają limit*, ale odpowiednio zgłoszone (formularz, termin) mogą skorzystać ze zwolnienia z tego podatku.

* łącznie 9637 zł od jednego dziecka dla jednego rodzica w ciągu 5 lat

Fiskus aż tak się wszystkimi nie interesuje. Kontrole dotyczą np. prowadzących DG albo na skutek zarejestrowania przez bank transakcji (jednej lub kilku wskazujących na powiązanie) na kwotę przekraczającą równowartość 15000 Euro.

Z konkretów tj. zmian uchwalonych i ogłoszonych, które mają vacatio legis i wejdą jeszcze w tym roku, a nie dotyczą OFE- nic nie kojarzę.

Z proponowanych, ale nie wiadomo czy mających szansę na wprowadzenie w 2014:
- zmiana ustalania podstawy świadczeń z ub. chorobowego w przypadku ub. dobrowolnego o deklarowanej podstawie (DG) trwającego krócej niż 12 mc.
- wprowadzenie oskładkowania umów o dzieło
- zmiana zasad oskładkowania zbiegu dwu i więcej zleceń.

W zakresie stricte emerytalno-rentowym- mamy wyrok TK i w efekcie zmianę dotyczącą prawa do r. rodzinnej dla byłej żony, która miała w dniu śmierci byłego męża alimenty, ale nie zasądzone przez sąd ani nie będące efektem ugody sądowej. Oczywiście dotyczy to też byłego męża.

Może chodzi Panu o jakiś konkret gdzieś zasłyszany- jakie świadczenie, jaka mniej więcej zmiana miałaby to być ?