Na przestrzeni tygodnia główne indeksy zyskały ponad 10%, a to może być motywem do realizacji krótkoterminowych zysków. Kluczowe wsparcie dla WIG-20 znajduje się na poziomie 1.580 pkt. i póki indeks będzie przebywał powyżej tego poziomu oczekiwałbym wzrostu do szczytów z początku września.
Dzisiejsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, WIG zyskał 0,8%, a WIG-20 0,7%. Ponownie po słabszym otwarciu inwestorzy przystąpili do zakupów, co przełożyło się na wzrost indeksów do nowych średnioterminowych maksimów.
Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od nieznacznego wzrostu, po czym nie wykluczone jest nieznaczne pogłębienie wczorajszego dna. Dalsza część sesji będzie uzależniona od zachowania się rynków zachodnich.
Środowe notowania w Warszawie przyniosły silną zwyżkę indeksów popartą również sporym obrotem. Najprawdopodobniej zagranica w połączeniu z rodzimymi funduszami wywołała sporą zwyżkę tradycyjnie na akcjach największych i najsłynniejszych spółek.
W świetle wczorajszego zamknięcia na rynkach amerykańskich dzisiejsza sesji winna rozpocząć się od wzrostu. Pokonanie oporu na 1.599 pkt. będzie stanowiło zapowiedź testu 1.614 pkt. Popyt w dalszym ciągu winien koncentrować się na największych spółkach.
Po poniedziałkowym silnym wzroście, który większość mediów okrzyknęła powrotem hossy, wtorek przyniósł uspokojenie nastrojów na warszawskim parkiecie. Przy wzroście obrotów główne indeksy WIG oraz WIG20 straciły odpowiednio 0,4 oraz 0,5 procent.
Dzisiejsza sesja powinna się rozpocząć od nieznacznego spadku, lecz w dalszej części spodziewać się można kolejnej fali popytu.
Na rynek ani w poniedziałek ani w trakcie weekendu nie napłynęły żadne istotne informacje, które mogłyby uzasadnić tak silny wzrost. Przyczyny poniedziałkowej zwyżki są zatem czysto techniczne / DM BZWBK /
Zachowanie rynku największych spółek w piątek sugeruje test oporów w przedziale 1.542-1.550 pkt. Dopiero pokonanie powyższej bariery w cenach zamknięcia będzie sygnałem zakończenia fazy korekcyjnej na rynku.
Miniony tydzień upłynął pod znakiem sporej zmienności nastrojów. Po wyższym otwarciu w poniedziałek na rynku pojawiła się podaż, która zepchnęła indeksy do nowych krótkoterminowych minimów.
Zdecydowana poprawa nastrojów jaka nastąpiła podczas piątkowych notowań dała nadzieję inwestorom na pozytywny scenariusz rozwoju wydarzeń w najbliższym czasie na warszawskim parkiecie / DM BZWBK /
Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od wzrostu, pytaniem pozostaje czy kupującym uda się sforsować opory na 1.516 pkt. Końcówka sesji będzie uzależniona od publikacji danych dotyczących rynku pracy w USA.
Przeważająca liczba spółek dziś zwyżkowała, a największy zainteresowaniem inwestorów cieszyły się walory spółek informatycznych, które najsilniej ostatnio zniżkowały.
Na dzisiejsze sesji spodziewać się można odreagowania na akcjach spółek informatycznych, które zachowują się najsłabiej na ostatnich sesjach
Pierwsze październikowe notowania w Warszawie przyniosły słabe odreagowanie głównych indeksów po trwającej od początku tygodnia wyprzedaży. WIG i WIG20 zyskały niewiele, odpowiednio 0,05 i 0,2% przy zwiększonym dzięki umówionym transakcjom obrocie na poziomie nieco ponad 300 mln zł.
Podobnie jak w poniedziałek również podczas wtorkowej sesji główne indeksy giełdowe WIG i WIG20 przez większość dnia osuwały się pod własnym ciężarem by w ostatniej części notowań przy zwiększonym obrocie przyspieszyć spadki i zejść na nowe lokalne minima.
Wczoraj indeks WIG 20 znalazł wsparcie na linii łączącej lokalne minima z poprzedniego tygodnia, w związku z czym na początku dzisiejszej sesji należałoby oczekiwać wzrostu. Najbliższym oporem jest poziom 1.523 pkt.
O poniedziałkowej sesji na warszawskim parkiecie można jedynie powiedzieć, że się odbyła. Niewielkie spadki głównych indeksów oraz śladowy obrót niespełna 100 mln zł, który był najniższy od kilku miesięcy, potwierdziły, że stagnacja na rynku trwa.
Wydaje się, że WIG20 w najbliższym czasie będzie pozostawał w konsolidacji w obszarze 1500-1600 pkt. Trwałe pokonanie, któregoś z poziomów określi tendencji na najbliższe miesiące.
Z perspektywy całego tygodnia można powiedzieć, że rynek rozwiał nadzieję wielu inwestorów i analityków na szybkie i mocne odbicie w górę, zapowiadające koniec korekty.
Dzisiejsza sesja na GPW była jedną z tych, o których można by powiedzieć jedynie tyle, iż się odbyły. Komentatorzy często używają w takim przypadku słowa „marazm” i rzeczywiście można było odnieść dzisiaj wrażenie, że zdecydowana większość zarządzających aktywami instytucji finansowych o dzień wcześniej rozpoczęła weekend.
Za wyjątkiem dość gwałtownych zmian nastrojów w pierwszej godzinie notowań spowodowanych silnymi spadkami na giełdach amerykańskich i różnych oczekiwaniach naszych graczy co do dalszego rozwoju koniunktury, reszta sesji upłynęła pod znakiem powolnego, systematycznego wzrostu notowań.
Środowa sesja przyniosła lekką kontynuację wzrostów rozpoczętą dzień wcześnie po zbliżeniu się indeksu WIG20 w okolice newralgicznego poziomu 1470 pkt. Ostatecznie WIG20 zyskał na zamknięciu tylko 0,3% co nie spowodowało wyraźnego wybicia się indeksu z 3-tygodniowego już trendu spadkowego.
Dzisiejsza sesja powinna rozpocząć się od niewielkich wzrostów i jeśli tylko nie pojawi się jakiś niespodziewany popyt po raz kolejny przewagę powinny osiągnąć niedźwiedzie.
Na rynku wciąż brak wiary, że korekta dobiegła końca. Wzrosty są mało dynamiczne a obroty cały czas spadają. Wymiana na poziomie ledwo przekraczającym 200 mln na pewno nikogo nie zadawala.
Wczorajszą sesje należy ocenić negatywnie. Po ponad tygodniowej konsolidacji WIG20 wybił się w dół pokonując psychologiczna barierę 1500 pkt. Jedynym pozytywnym sygnałem jest niski poziom obrotów w dniu wczorajszym. Dzisiejsza sesja powinna określić tendencje na najbliższy tydzień.
Niezrealizowana podaż jaka została na rynku w wyniku gwałtownego spadku indeksów przejęła w poniedziałek kontrolę nad warszawskim parkietem. Po krótkim i słabym odreagowaniu z minionego tygodnia nie pozostało ani śladu.
W dalszym ciągu oporem dla indeksu jest poziom 1.560 pkt., natomiast wsparciem jest poziom 1.520 pkt. Pokonanie jednego z powyższych poziomów będzie sygnałem kolejnego ruchu indeksu. Przebicie oporu winno zapowiadać test ostatniego maksimum na 1.589 pkt.
Ostatnia w tym tygodniu sesja giełdowa była jednocześnie tzw. „dniem trzech wiedźm”. W Warszawie podobnie jak zza oceanem wygasła wrześniowa seria kontraktów terminowych na główny indeks WIG20 / DM BZWBK /
Po niższym otwarciu kupującym udało się na krótko wyjść ponad poziom wczorajszego zamknięcia, jednakże dalsza część sesji przyniosła test porannych minimów. W drugiej części sesji zarysowała się nieznaczna przewaga kupujących, co stanowi dobry prognostyk przed jutrzejszą sesją.