Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem dalszego, silnego wzmocnienia naszej waluty. Wszystko wskazuje na to, że po ostatnich wypowiedziach ekonomistów na temat relatywnie dużo lepszego stanu polskiej gospodarki na tle regionu, inwestorzy zaczęli to dostrzegać.
Po wczorajszym, wyjątkowo zmiennym dla głównej pary walutowej dniu, noc przyniosła pewną stabilizację.
W dniu dzisiejszym na parze EURUSD obserwujemy dużą zmienność. Kurs od rana znajduje się w fazie bardzo szerokiej konsolidacji między 1,4080 a 1,4150.
Kurs EUR/USD w dość krótkim czasie odreagował wczoraj piątkowe wzrosty, po czym powrócił do zeszłotygodniowej tendencji.
Ostatni piątek II kwartału upłynął dość spokojnie jeśli chodzi o wahania kursów walutowych, mimo że na rynek napłynęło kilka ciekawych informacji.
Wczoraj o godzinie 16:00 rozpoczęło się publiczne przesłuchanie szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke przed Kongresem USA.
Dziś dla Strefy Euro opublikowane zostały znacznie gorsze od prognoz dane na temat dynamiki zamówień przemysłowych w kwietniu.
Komitet Rezerwy Federalnej zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy na niezmienionym poziomie tj. 0 - 0,25%.
W dniu dzisiejszym obserwowaliśmy gwałtowne zmiany na głównej parze walutowej. Wszystko za sprawą wyczekiwania na decyzję FEDu w sprawie poziomu stóp procentowych, która jest dzisiaj w centrum uwagi.
Od wczoraj obserwujemy gwałtowne wzrosty na parze EUR/USD. Inwestorzy oczekują, że Rezerwa Federalna utrzyma jednak stopy procentowe na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie.
W dniu dzisiejszym obserwowaliśmy gwałtowny ruch wzrostowy na parze EUR/USD. Od godziny 8:00 z poziomu 1,3828 para rosła praktycznie nieprzerwanie aż do godziny 15:00 kiedy to napotkała silniejszy opór na poziomie 1,4027.
Wczorajsze zrewidowane prognozy Banku Światowego dotyczące dynamiki wzrostu PKB różnych regionów świata na ten oraz przyszły rok zdecydowanie popsuły nastroje inwestorów.
Kończący się tydzień stał pod znakiem znacznej zmienności kursu głównej pary walutowej. Huśtawce nastrojów sprzyjały publikowane dane makroekonomiczne, które raz wychodziły lepsze, a raz gorsze.
W tym momencie brakuje istotnych wiadomości, które mogłyby wskazać inwestorom kierunek dalszych zmian głównej pary walutowej.
Dzisiejsza sesja była kolejną, podczas której kurs EUR/USD podlegał sporym wahaniom, choć dziś przebiegały one w znacznie mniejszym zakresie.
Wczorajsza sesja amerykańska przyniosła zdecydowane przebicie oporu na poziomie 1,3930, co skutkowało wzrostem w okolice 1,40.
Za nami kolejna nerwowa sesja europejska na rynku walutowym. Większość dnia tym razem należała do niedźwiedzi, które nie pozwoliły kursowi przebić się przez opór na poziomie 1,3930.
Wczorajsze mieszane dane makro ze Stanów Zjednoczonych wprowadziły zamęt na głównej parze walutowej, ponieważ z jednej strony poprawiła się sytuacja na rynku nieruchomości, ale z drugiej utrzymuje się kiepska sytuacja w sektorze wytwórczym.
Dzisiejszy dzień przyniósł inwestorom sporą ilość nowych informacji. Pierwsze z nich pojawiły się rano i poprawiły nastroje inwestorów, które jeszcze wczoraj pozostawały negatywne.
Oficjalna wypowiedź ze strony Rosji na temat najbliższego spotkania państw należących do grupy BRIC potwierdza, że Rosja nadal zamierza dyskutować kwestię obalenia dolara jako waluty rezerwowej świata.
Początek tego tygodnia to wyraźne umocnienie dolara względem euro.
Weekendowe spotkanie państw G8 nie przyniosło żadnych rewelacji. Przedstawiciele najbogatszych krajów uznali, że obecna sytuacja na świecie powoli się stabilizuje, w dużej mierze dzięki wprowadzonym planom pomocowym.
W kończącym się tygodniu niewiele było impulsów ze strony danych makroekonomicznych, które pomogłyby inwestorom skierować kurs głównej pary walutowej w jednym kierunku.
Na głównej parze walutowej ostatnie kilka sesji odznaczały się sporą zmiennością i w pewnym sensie niezdecydowaniem inwestorów.
Spora część dzisiejszej sesji przebiegała w szerokim kanale pomiędzy poziomami 1,4060 a 1,4140. Nie zmieniły tego nawet dane opublikowane po południu w USA.
Na głównej parze walutowej od początku tygodnia obserwujemy zupełne odwrócenie piątkowych nastrojów, dzięki czemu kurs EUR/USD znacząco wzrasta.
Polski złoty zdecydowanie skorzystał na osłabieniu wspólnej waluty, choć początek sesji tego nie zapowiadał.
Dzisiejsza sesja nie przyniosła niespodziewanych rozwiązań, ponieważ zgodnie z przewidywaniami kurs głównej pary walutowej kontynuował rozpoczęte w piątek spadki.
Piątkowe dane zza oceanu wywołały na rynku walutowym ogromną reakcję. Początkowo wydawało się, że lepsze dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA sprzyjają bykom, a kurs EUR/USD wystrzeli w górę.
Dzisiejszy dzień do godziny 14.30 był dość spokojny głównie ze względu na brak publikacji makro.