Po wczorajszych wzrostach na głównej parze walutowej i chwilowym napływie pozytywnych nastrojów w dniu dzisiejszym wyraźnie dominowała strona podażowa.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że jej kraj zgadza się na pomoc finansową dla Grecji, ale pod warunkiem, że spełni ona rygorystyczne warunki.
Piątkowe oświadczenie greckiego premiera nieco złagodziło obawy inwestorów, a rynek bardziej przyjaźnie spojrzał na europejską walutę, w efekcie czego został obroniony marcowy dołek, co daje szansę na mocniejszy ruch w górę.
Natomiast piątkowa informacja o tym, że taka prośba oficjalnie się pojawiła, wywołała coś zupełnie przeciwnego – euro zyskało na wartości. Nie przeszkodziły w tym nawet niektóre dobre wiadomości makro z USA.
W mijającym tygodniu wciąż aktualna pozostawała „sprawa Grecji", która nie sprzyjała pozytywnym nastrojom na rynkach finansowych.
Przy obecnych kłopotach Strefy Euro oraz coraz lepszych danych makro zza oceanu trudno oczekiwać, aby ten trend się szybko zmienił.
Dzisiejszy dzień główna para walutowa rozpoczęła dość pozytywnie - od okolic 1.3380 zmierzała w górę do lokalnego maksimum tuż po poziomem 1.3420.
Ze względu na brak impulsów, które pomogłyby w aprecjacji wspólnej waluty, po południu doszło do kolejnego spadku EURUSD.
Wczorajsze dobre dane makro pomogły powstrzymać aprecjację dolara jedynie na pewien czas.
Wczoraj brakowało ważniejszych wydarzeń oraz publikacji makroekonomicznych, dlatego na rynku walutowym utrzymywały się piątkowe nastroje sprzyjające umacnianiu dolara.
Główna para walutowa tydzień rozpoczęła od wyraźnych spadków. Nadal pozostaje problemem sytuacja Grecji, a spread między greckimi i niemieckimi obligacjami 10-letnimi wciąż rośnie, co nie sprzyja europejskiej walucie.
Końcówka zeszłego tygodnia stała pod znakiem powrotu siły amerykańskiej waluty. Pomogły w tym do pewnego stopnia ogłoszone już wyniki finansowe niektórych spółek, a ponadto odnowione obawy co do sytuacji w Grecji.
Głównym tematem na rynkach finansowych w tym tygodniu pozostawała nadal Grecja, ponieważ w miniony weekend napłynęła informacja o uzgodnieniu przez państwa Strefy Euro warunków pomocy finansowej dla Grecji.
Wczorajszy dzień stał pod znakiem spadków z powodu rosnących niepokojów co do Grecji.
Dzisiejszy dzień rozpoczął się od mocnego spadku głównej pary walutowej.
Dziś rano pojawiła się wypowiedź Bronisława Komorowskiego, w której stwierdza, że dopiero w przyszłym tygodniu zdecyduje, czy będzie się spieszył z wyborem nowego prezesa NBP.
Mimo sporych wahań na głównej parze, kursy EUR/PLN i USD/PLN przesunęły się w dół w porównaniu z wczorajszymi poziomami zamknięcia.
Końcówka wczorajszej sesji europejskiej nie wyglądała zbyt optymistycznie dla byków na parze EUR/USD.
Dzisiejszy dzień przyniósł wahania nastrojów inwestorów. Z jednej strony pojawiały się chęci na nieco głębszą korektę ostatnich wzrostów, a z drugiej nie brakowało osób kupujących euro i próbujących wynieść kurs EUR/USD na wyższe poziomy.
Wczorajsze wysokie otwarcie na głównej parze walutowej zniechęciło stronę popytową do dalszych zakupów. Sytuację wykorzystali natomiast sprzedający, którym udało się zepchnąć kurs EUR/USD pod poziom 1,36, gdzie znajduje się dziś rano.
Szybkie decyzje polityczne oraz wypowiedzi niektórych kluczowych osób uspokoiły jak widać inwestorów i zapobiegły potencjalnemu osłabieniu naszej waluty.
Kończący się tydzień nie przyniósł zbyt dużej ilości danych makro. Pozytywnie zaskoczyły odczyty indeksów ISM oraz PMI dla sektora usługowego.
Sprzyjały temu słabsze od prognoz dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA, które pojawiły się po południu. Dodatkowo pomogły także słowa Jean Claude Trichet'a, którego zdaniem Strefę Euro czeka w tym roku powolny, ale trwały rozwój gospodarczy.
Euro znalazło się dzisiaj nawet na poziomie 3.8586 w stosunku do kursu otwarcia, który ukształtował się na poziomie 3.8222.
Wczorajsze dane makro ze Strefy Euro nie wpłynęły zbytnio na zachowanie inwestorów, którzy dużo większą wagę przykładali do informacji dotyczących stanowiska Grecji wobec finansowania ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Grecja zamierza renegocjować warunki ustalonej pod koniec marca pomocy finansowej od państw europejskich.
W opublikowanym wczoraj protokole z ostatniego posiedzenia FED znalazły się obawy o sytuację na rynku pracy.
Dzisiejszy dzień upłynął bez nowych wiadomości makro. Rynek walutowy nie miał dużych bodźców do zmian, zwłaszcza, że nie wszyscy inwestorzy zdążyli wrócić po Świętach na rynek.