Środowe notowania w Warszawie nie zapowiadają zbyt wielu emocji. Inwestorzy nie poznają żadnych danych, które mogłyby rozruszać rynkiem. Niemniej do gry wkraczają Amerykanie, dlatego można spodziewać się zwiększonej zmienności na rynku.
Na giełdowych parkietach obserwujemy poprawę nastrojów. Wszystko za sprawą optymistycznych wiadomości z Chin oraz dobrych wyników amerykańskich spółek.
Na GPW odnotowano niewielkie wzrosty. Inwestorzy liczą, że Hiszpania już wkrótce poprosi o międzynarodową pomoc, a kryzys zadłużenia w strefie euro zostanie załagodzony.
Dobre wyniki spółek i pozytywne dane makroekonomiczne sprawiły, że na warszawskim parkiecie mamy kontynuację zwyżki.
Dużo lepsze od oczekiwanych danych makro z amerykańskiego rynku pracy zdopingowały inwestorów na całym świecie do kupowania akcji.
Początek miesiąca przebiega w optymistycznych nastrojach, mimo że opublikowane dane makro nie dały zbytnio argumentu do podtrzymania tendencji wzrostowej.
Podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia na GPW w dalszym ciągu obserwowaliśmy słabość dużych spółek względem szerokiego rynku. Lepiej radziły sobie średnie i małe przedsiębiorstwa.
W środę inwestorzy sprzedawali akcje pod wpływem doniesień z Europy, gdzie w Grecji i Hiszpanii doszło do masowych protestów przeciwko polityce oszczędnościowej.
Po trzech dniach słabości, wczoraj na GPW obserwowaliśmy próbę powrotu dobrej koniunktury. Popyt zasygnalizował swoją obecność już w pierwszej godzinie sesji.
Już początek wczorajszej sesji pokazał, iż rynkowi potrzebny jest odpoczynek po wcześniejszej istotnej aprecjacji.
Wszystkie główne indeksy GPW w dniu wczorajszym zyskały na wartości. Dobrych nastrojów na warszawskim parkiecie nie były w stanie zepsuć bardzo słabe dane dotyczące krajowej gospodarki, jak i niepewny początek środowych notowań na Wall Street.
Mimo, iż przez praktycznie całą wtorkową sesję indeks WIG znajdował się poniżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia, ostatnie minuty wczorajszej sesji to popis strony popytowej i końcowy wzrost głównego barometru naszej giełdy o 0,16 procent.
Ostatnia sesja tygodnia na GPW to euforia kupujących po tym, jak dzień wcześniej FED zdecydował się na trzecią rundę luzowania ilościowego.
Zgodnie z przewidywaniami przez większą część wczorajszej sesji inwestorzy wstrzymywali się z podejmowaniem istotniejszych decyzji.
Początek wczorajszej sesji na GPW przyniósł realizację zysków. Do częściowego zamknięcia pozycji graczy skłoniło przede wszystkim lokalne wykupienie indeksów oraz słaby finisz amerykańskich byków w poniedziałek.
Pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie nie przeszkodziło w dniu wczorajszym głównym indeksom GPW w kontynuacji marszu na północ.
Na zakończenie piątkowej sesji, wszystkie główne indeksy GPW, zaliczyły dodatnią stopę zwrotu. Praktycznie przez cały dzień gracze kupowali akcje na warszawskim parkiecie.
We wzrostach uczestniczyły przede wszystkim duże spółki. Inwestorzy chętnie kupowali akcje zarówno na rynkach Europy Zachodniej, jak i na Wall Street.
Dość udany przebieg miała wczorajsza sesja dla posiadaczy akcji. Główny indeks naszego rynku WIG jedynie na początku notowań świecił się lekko na czerwono.
Po serii kilkudniowej zniżki, ostatnia sesja ubiegłego tygodnia zakończyła się wzrostem wartości wszystkich indeksów GPW.
Czwartkowa sesja wpisała się w tendencję spadkową obserwowaną od kilku dni. Początkowo presję na GPW wywoływała publikacja zaskakująco słabych danych makro dotyczących naszej gospodarki.
Stopniowo pogarszający się klimat inwestycyjny na naszym rynku zaowocował w dniu wczorajszym przeceną nieco większych rozmiarów. W dalszym ciągu szczególnie niepokoić może słaba koniunktura wśród średnich i małych przedsiębiorstw.
Raczej słabo wypadła wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie. Marazmowi w zakresie wielkości obrotów dodatkowo towarzyszył zjazd głównych GPW indeksów w dół.
Wtorkową sesję na GPW możemy zaliczyć do umiarkowanie udanych. Wszystkie główne indeksy warszawskiego parkietu zyskały na wartości.
Wczoraj gracze ponownie doceniali wybrane walory przede wszystkim z indeksu WIG20. Słabiej zaprezentował się segment mid i small caps.
Bardzo dobrze dla inwestorów posiadających akcje w swoich portfelach zakończyła się ostatnia sesja ubiegłego tygodnia.
Dziś rozpoczyna się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, czyli dzień, na który czekało wielu inwestorów. Przedstawiciele banku podejmą decyzję w sprawie dalszego kształtu polityki monetarnej.
Przez giełdy Starego Kontynentu przetoczyła się wczoraj fala optymizmu. Wszystko za sprawą prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego.
Wbrew ponurym nastrojom na europejskich parkietach, we wtorek pozytywnie wyróżniła się warszawska GPW.
Po serii rozczarowań, kiedy to nasz rynek nie reagował na poprawiającą się koniunkturę na świecie, wczorajszą sesję inwestorzy mogą zaliczyć do udanych.