Wczorajsza sesja za oceanem przed dzisiejszym świętem miała dość spokojny przebieg, a poziom emocji rynkowych mierzonycn wielkością wolumenu obrotu nie był zbyt duży.
Z technicznego punktu widzenia indeks szerokiego rynku WIG nadal znajduje się w średnioterminowym trendzie wzrostowym. Linia która definiuje ten trend znajduje się obecnie w okolicy poziomu 39 tys. punktów.
Po zakończonym sezonie publikacji wyników kwartalnych w naszym kraju widać że spółki wychodzą z dołka generując coraz mniejsze ujemne dynamiki zysków co powinno zaowocować dalszą poprawą w następnym kwartale.
Ostatni dzień giełdowego tygodnia nie zakończył się pomyślnie dla uczestników amerykańskiego rynku akcji.
Nasze główne indeksy wczoraj lekko skorygowały jednak nie zmieniło to ogólnej sytuacji technicznej rynku, która na razie pozostaje umiarkowanie pozytywna.
Indeksy w USA znowu znajdują się w okolicy swoich maksymalnych średnioterminowych poziomów.
Obecnie znajdujemy się w środku sezonu publikacji wyników finansowych. Wydaje się, że ten czynnik w połączeniu z krążącym jeszcze kapitałem pochodzącym z oferty PGE, stanowią wzrostowy katalizator dla naszego rynku.
Podczas dwóch przedświątecznych sesji skróconego tygodnia, przewagę posiadała strona popytowa.
Tydzień rozpoczął się od mocnego i zdecydowanego uderzenia popytu. Dzięki dynamicznym wzrostom rynek przełamał i znalazł się wysoko ponad ważnym oporem.
Widać że rynek amerykański trzyma się mocno. Po publikacji słabych danych z rynku pracy piątkowe notowania w USA zakończyły się całkiem przyzwoicie dla posiadaczy akcji.
Nasze indeksy w ślad za poprawą notowań futures na indeksy amerykańskie na sesji wczorajszej odrobiły część strat z poprzednich sesji.
Giełda rosła, to fakt. Byki przeważały, to też prawda. Popyt kontrolował sytuację... i tu już pojawiają się wątpliwości.
Wczorajsza publikacja danych makro z największej gospodarki świata nie zrobiła wrażenia na inwestorach.
W ramach obserwowanego od kilku miesięcy średnioterminowego trendu wzrostowego jesteśmy świadkami kształtowania ostatniego elementu wzrostowego tego trendu przed skorygowaniem.
Koniec giełdowego tygodnia na rynku amerykańskim nie należał do udanych. Posiadacze znacznych pakietów akcji mieli powód do naczekania.
Nasz rynek ma dzisiaj praktycznie ostatnią szansę aby uniknąć dalszej przeceny. Na zakończenie wczorajszych notowań indeks szerokiego rynku Wig zatrzymał się w okolicy krótkoterminowej linii trendu wzrostowe na wykresie w układzie minutowym.
Na sesji wczorajszej w USA przed spadkami obronił się tylko Dow Jones dwa dalsze podstawowe indeksy tego rynku zanotowały spadek między innymi w reakcji na słaby odczyt wskaźnika zaufania konsumentów.
Początek tygodnia przyniósł ożywienie podaży i chwilowe przynajmniej załamanie wzrostów.
Obecnie obserwowany wzrost to prawdopodobnie ostatnia sekwencja wzrostowa przed dłuższą korektą.
Pomimo wczorajszych finalnych spadków, na GPW nadal widoczna jest spora chęć do kontynuacji wzrostów. Niezależnie od zmiennych losów koniunktury światowej.
Publikowane ostatnio generalnie dobre wyniki finansowe spółek w USA nie zdołały utrzymać głównych indeksów giełdowych za oceanem w okolicy poziomów maksymalnych.
Nasz indeks szerokiego rynku Wig nadal utrzymuje się w okolicy górnego ograniczenia strefy konsolidacji. Strona popytowa od kilku sesji próbuje sforsować przedział cenowy 39-40 tys. punktów.
Na naszym rynku wczorajsza umiarkowanie wzrostowa sesje nie zmieniła sytuacji technicznej indeksu szerokiego rynku WIG.