Miniony tydzień na krajowym rynku przyniósł osłabienie złotego o nie spotykanej od dawna skali. Wartość polskiej waluty względem euro i dolara odnotowała ponad 6-procentowy spadek.
Dziś przez cały dzień waluty regionu Europy Środkowo - Wschodniej, które silnie traciły od wczorajszego popołudnia, próbowały odrobić część ostatniego ruchu deprecjacyjnego.
Rynek kapitałowy jest już silnie wyprzedany, wobec tego przynajmniej chwilowa korekta byłaby jak najbardziej wskazana.
Po wczorajszej grze emocji wywołanej nieoczekiwaną obniżką stóp procentowych przez osiem banków centralnych, inwestorzy postanowili wziąć głębszy oddech.
W reakcji na akcję największych banków centralnych, na nadzwyczajnym spotkaniu zebrała się w środę wieczorem Rada Polityki Pieniężnej.
Reakcja inwestorów na światowych giełdach wskazuje, iż rynku nie uspokoi się pojedynczymi interwencjami - inwestorzy czekają najprawdopodobniej na konkretny długoterminowy plan.
Za nami bardzo emocjonująca sesja na rynku walutowym.
Można powiedzieć, iż wczoraj obserwowaliśmy kolejny dzień paniki na światowych giełdach.
Wczorajsza sesja na krajowym rynku walutowym przebiegała pod znakiem korekcyjnego umocnienia się złotego, wynikającego w znacznym stopniu z obserwowanego odreagowania na parze EUR/USD.
Dzisiejszą sesję europejskie parkiety, w tym warszawska giełda, zaczęły od dość znacznych wzrostów. Jednak już pod koniec pierwszej godziny notowań zszedł on poniżej poziomu z wczorajszego zamknięcia.
Miniony tydzień przyniósł spadki na rynku surowców wywołane nasileniem się obaw o popyt globalny oraz znaczącym umocnieniem dolara.
Dzisiejsza sesja na międzynarodowym rynku finansowym upłynęła pod znakiem gwałtownego wzrostu awersji do ryzyka i wycofywania się inwestorów z inwestycji giełdowych.
W piątek przed zakończeniem sesji amerykańskiej, Izba Reprezentantów przyjęła plan Paulson'a. Rynek nie zareagował jednak euforią.
Silne spadki na parze EUR/USD, które obserwujemy od początku dzisiejszej sesji, działają niekorzystnie na polską walutę.
Początek dzisiejszej sesji przebiegał dosyć spokojnie, jeśli chodzi o parę EUR/USD.
Miniony tydzień na krajowym rynku finansowym upłynął pod znakiem konsekwentnego osłabienia złotego względem głównych walut.
Pomimo początkowych pozytywnych nastrojów towarzyszących przegłosowaniu planu Paulsona przez amerykański Senat oraz oczekiwaniu na dzisiejsze głosowanie w Izbie Reprezentantów, giełdy światowe zakończyły ostatnie sesje na minusach.
Dolar kolejny dzień umacniał się w stosunku do głównych walut. Amerykańską walutę wsparło dziś przyjęcie planu Paulson'a w Senacie - inwestorzy czekają już tylko na głosowanie nad planem w Izbie Reprezentantów, które odbędzie się jutro.
Ostatnie sesje na światowych parkietach ewidentnie wskazują na brak zdecydowania na rynkach. Wall Street zamknęło się na nieznacznym minusie, bardziej zdecydowanie spadła za to giełda tokijska, na europejskich parkietach natomiast mogliśmy obserwować niewielkie wzrosty.
Od kilku sesji polska waluta wyraźnie traci na wartości. Deprecjację złotego szczególnie widać na parze USD/PLN, która od początku tygodnia wzrosła o 15 groszy. Przyczyną tego zjawiska jest w dużej mierze niski kurs eurodolara.
Od kilku sesji polska waluta wyraźnie traci na wartości. Deprecjację złotego szczególnie widać na parze USD/PLN, która od początku tygodnia wzrosła o 15 groszy.
Dziś na międzynarodowym rynku finansowym mogliśmy kolejny dzień z rzędu obserwować umocnienie dolara w stosunku do euro.
Na rynku walutowym we wrześniu, podobnie jak w sierpniu, panowała bardzo duża zmienność. Była ona szczególnie widoczna w notowaniach pary EUR/USD.
Notowania wartości euro wyrażanej w złotych podczas wczorajszej sesji pozostawały umiarkowanie stabilne.
Wczoraj na światowych giełdach mogliśmy obserwować odreagowanie poniedziałkowych spadków.
Rynek walutowy natomiast, mimo początkowego, dynamicznego osłabienia dolara, nie zareagował zdecydowanie na odrzucenie planu. Dzisiaj natomiast obserwowaliśmy umocnienie dolara - kurs EUR/USD zniżkował ustalając dzienne minimum w pobliżu 1,4150.
Wczorajsza sesja na Wall Street przejdzie do historii jako jedna z najgorszych.
Niekorzystne wieści z sektora finansowego dotychczas dotyczyły głównie USA. Dzisiaj jednak na rynek napłynęła porcja niekorzystnych informacji z europejskich instytucji finansowych.
Światowe giełdy pozostają wciąż w oczekiwaniu na ostateczną decyzję Kongresu Stanów Zjednoczonych dotyczącą planu ratunkowego dla amerykańskiego rynku finansowego.
Na początku dzisiejszej sesji na rynku krajowym obserwowaliśmy umiarkowane osłabienie złotego względem euro. Kurs EUR/PLN odnotował wzrost z poziomu 3,3600 w okolice 3,3700.