Notowania pary USDJPY po październikowej korekcie ponownie dryfują niżej, prawdopodobnie w kierunku wcześniejszych kluczowych wsparć na poziomach 88,00 i 87,08.
Złoty we wtorek osłabił się do głównych walut. O godzinie 17:35 kurs USD/PLN testował poziom 2,7644 zł, EUR/PLN 4,1018 zł, a CHF/PLN 2,7126 zł, co oznacza odpowiednio wzrost o 4,1 gr, 2,3 gr i 1,1 gr w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia.
Teraz rynki stoją przed sporym wyzwaniem, jakim jest trwałe wybicie indeksu S&P500 oraz EUR/USD powyżej październikowych szczytów.
Po piątkowej przecenie indeksu WIG20 o 1,55 proc. do 2356,59 pkt., dzisiejsza sesja na warszawskiej giełdzie rozpocznie się od wyraźnych wzrostów.
Kończący się tydzień okazał się bardzo udany dla notowań polskiej waluty, która zyskała 12 groszy względem euro i 7,5 grosza względem dolara.
Piątkowy handel w Warszawie rozpoczął się od sporego umocnienia polskiej waluty. Na otwarciu notowania pary EURPLN obniżyły się do poziomu 4,1030, zaś USDPLN do 2,7550.
Bariera, która w październiku miała charakter jedynie psychologiczny, obecnie nabiera sporego znaczenia technicznego.
W czwartek inwestorzy powracają na rynek w mieszanych nastrojach.
Po poniedziałkowym zdecydowanym umocnieniu, złoty w godzinach przedpołudniowych znajduje się pod lekką presją sprzedających.
Zalew informacji z zeszłego tygodnia uchronił rynki akcji i eurodolara przed większą korektą, ale z drugiej strony nie otworzył drogi do wzrostu do nowych rekordów.
Drugi tydzień listopada rozpocznie się na warszawskiej giełdzie od odrabiania piątkowych strat.
Drugi tydzień listopada jest ubogi w publikacje makroekonomiczne, mogące nadać forexowi nowej dynamiki.
Miniony tydzień nie był dla polskiej waluty najlepszy. Po fatalnej końcówce października na głównych rynkach akcji tydzień rozpoczął się od wyprzedaży polskiej waluty, podczas której notowania EURPLN wzrosły do poziomu 4,32.
Wczorajszy dzień przyniósł dalsze osłabienie euro wobec dolara, ale również wyhamowanie spadków na rynkach akcji.
Październik na rynkach surowcowych, za sprawą znacznej poprawy sentymentu wśród inwestorów na światowych giełdach, przebiegał pod dyktando kupujących.
Złoty we wtorek traci do dolara i euro. O godzinie 11:55 kurs USD/PLN zyskiwał 3,4 gr w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia i testował poziom 2,9412 zł. Kurs EUR/PLN po wzroście o 1,3 gr testował poziom 4,3076 zł.
Jeżeli ktoś wierzył, że piątkowa przecena na Wall Street (S&P500 -2,8 proc.; Nasdaq Composite -2,5 proc.) była wypadkiem przy pracy, to wczoraj te złudzenia prysły jak bańka mydlana.
Złoty w poniedziałek umocnił się do dolara i nieznacznie stracił w relacji do euro. O godzinie 18:14 kurs USD/PLN testował poziom 2,8723 zł, a EUR/PLN 4,2557 zł wobec odpowiednio 2,8860 zł i 4,2530 zł w piątek pod koniec dnia.
Po pierwsze, globalni liderzy mają sporo racji upatrując przyczyn kryzysu m.in. wśród nierównowag makroekonomicznych.
Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie powinna rozpocząć się od spadków.
Lepsze dane o amerykańskim PKB nie długo poprawiły nastroje rynkowe.
Piątek an rynku złotego okazał się umiarkowanie spokojny. Brak kluczowych rozstrzygnięć na rynkach bazowych oznaczał, iż nie było powodów do większej nerwowości na rynku krajowym.
Piątkowe przedpołudnie upływa pod znakiem lekkiego osłabienia złotego w stosunku po poziomów z końca wczorajszych notowań, które przyniosły jego silne umocnienie.
Narodowy Bank Polski opublikował w piątek rano październikową projekcję inflacji.