Złoty rozpoczął nowy tydzień od umocnienia w relacji do głównych walut. O godzinie 11:58 kurs USD/PLN testował poziom 2,8810 zł, EUR/PLN 4,2131 zł, a CHF/PLN 2,7873 zł.
Piątek na rynku złotego był bardzo ciekawą sesją, podczas której czynniki o charakterze lokalnym miały znacznie większe znaczenie dla notowań, niż dane z zagranicy, co na tym rynku nie jest rzeczą normalną.
W czwartek złoty nadal tracił na wartości, a notowania pary EURPLN były najwyższe od ponad dwóch miesięcy.
Neutralne zamknięcie sesji w USA, na tle wczorajszej emocjonalnej reakcji na warszawskiej giełdzie, mogłoby stać się impulsem do kupna akcji w pierwszych godzinach dzisiejszych notowań, gdyby nie cztery inne argumenty przemawiające za spadkami.
Polska Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych, wpisując się w powszechne oczekiwania rynku. Naszym zdaniem Rada nie zmieni stóp do końca roku z dwóch powodów.
Po wtorkowym osłabieniu złotego w odpowiedzi na pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych i spadek EUR/USD, dziś z tych samych powodów zyskuje on na wartości.
Wtorkowe przedpołudnie upływa pod znakiem osłabienia złotego do głównych walut. O godzinie 11:42 dolar drożało o 1,8 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia i kosztował 2,8867 zł. Za euro natomiast trzeba było zapłacić 4,2111 zł, czyli o 1,6 gr więcej niż w poniedziałek.
Pomimo wyraźnego ożywienia giełdowych byków za oceanem, wzrostowe próby na EURUSD okazały się nieudane i para oscyluje wokół poziomu 1,46
Weekend zdominowany został przez wydarzenia o charakterze politycznym. Ważne politycznie rozstrzygnięcia zdają się mieć jednak ograniczony wpływ na rynek, który wystraszył się nieco słabszych danych z USA. Ten tydzień przyniesie dużą porcję nowych informacji.
Piątek przyniósł kolejne osłabienie polskiej waluty.
Kurs GBP/USD kontynuuje zapoczątkowane w nocy odreagowanie czwartkowej przeceny . W południe za funta trzeba było zapłacić 1,6050 dolara wobec 1,6060 wczoraj pod koniec dnia i wobec nocnego minimum na 1,5915 dolara.
Obawy związane z możliwością przedłużenia spadkowej korekty na rynkach akcji i EUR/USD negatywnie odbijają się na notowaniach złotego.
Czwartek był relatywnie spokojnym dniem handlu na rynku złotego. Polska waluta przez większą część dnia odrabiała niewielkie straty z poprzedniego dnia.
W czwartek polska waluta powinna w dalszym ciągu pozostawać pod wpływem zmian na rynku EUR/USD oraz sytuacji na giełdach. Ich wzrosty będą zachęcać do jej kupna, a spadki do sprzedaży.
Czwartkowy poranek upływa pod znakiem wzrostu kursu EUR/USD, po tym jak wczoraj wieczorem para ta spadła z dziennego maksimum na 1,4843 dolara do minimum na 1,4689 dolara.
Rynek zaczyna rysować formację gwiazdy wieczornej w kompresji dziennej, która jest sygnałem sprzedaży, tym mocniejszym, iż rynek testował wczoraj tegoroczne maksima.
Środowy poranek upływa pod znakiem lekkie osłabienia złotego do głównych walut. O godzinie 9:50 kurs USD/PLN testował poziom 2,8172 zł, a EUR/PLN 4,1680 zł. To jak zamknie się dzień pozostaje wielką niewiadomą.
Wtorkowa sesja była póki co najlepszą we wrześniu dla warszawskich blue chipów. Po dobrym początku notowań, kiedy również notowania kontraktów na indeksy amerykańskie były w kolorze zielonym, popyt stopniowo umacniał się.
Złoty we wtorek zyskuje w relacji do głównych walut. O godzinie 11:58 kurs USD/PLN testował poziom 2,8054 zł, spadając o 3,5 gr w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia. Kurs EUR/PLN tracił 1,6 gr i testował poziom 4,1554 złotych.
Wtorkowe przedpołudnie przynosi zdecydowane umocnienie euro w relacji do dolara. Przed godziną 10-tą kurs EUR/USD wspiął się do 1,4790 z 1,4676 wczoraj pod koniec dnia.
Trzydniowe święta w Japonii znacznie uszczuplają aktywność w trakcie sesji azjatyckiej, zaś brak istotnych danych z USA nie zachęca do bardziej zdecydowanych działań w czasie kulminacji handlu czyli sesji w Londynie i Nowym Jorku. W tej sytuacji, gracze koncentrują się na krótkoterminowych ruchach technicznych i czekają na zbliżające się posiedzenie Fed.
Początek tygodnia na warszawskim parkiecie rozpoczął się od krótkotrwałych zwyżek indeksów. W pierwszej godzinie sesji indeks WIG20 osiągnął poziom 2167,05 pkt., jednak byki stać było tylko na tyle.
W trzecim tygodniu września WIG20 nie zmienił swej wartości, natomiast WIG wzrósł o 0,6 proc.
Poprzedni tydzień zakończył się spadkiem wartości indeksu warszawskich blue chipów. WIG20 na zamknięciu stracił 0,81%.
Piątkowe przedpołudnie upływa pod znakiem lekkiego osłabienia złotego. O godzinie 11:23 za dolara trzeba było zapłacić 2,8213 zł, czyli o 1,6 gr więcej niż wczoraj. Euro drożało natomiast o 0,7 gr i kosztowało 4,1422 zł.