Pan jest skrajnie naiwny.
Czy Tarcza dziala czy nie, jest dla Polski prawie niewazne. Wazne jest, by zatrzymac Amerykanow w Europie w ogole, a najlepiej w Polsce, bo dopoki tu sa, jestsmy bezpieczni od Rosjan. (Oczywiscie jesli Tarcza bedzie na Litwie to dla Polski prawie tak samo dobrze.)

Prawda, za wyjatkiem tranzakcji na wlasny uzytek, ja jestem teoretycznym ekonomista ale tacy potrafia widziec rzeczy jasno. Czasami zaluje, ze nie jestem praktykiem, bo moje oceny sa zwykle trafniejsze od tych ekspertow (niech Pan zobaczy w archiwum np. moje stare prognozy o WIG-u ktorym nikt tu nie wierzyl).
Odroznianie kapitalu spekulacyjnego i inwestycyjnego, czy zlego i dobrego, to zabawa dla socjalistow starej daty: pomylona, niemozliwa i jalowa. Jak Pan chce to rozroznic? Czy teoretycznie, czy praktycznie? I po co (tzn. co Pan zrobi z tym rozroznieniem, nawet zakladajac ze Pan go jakos dokona)? Rozne kraje wymagaja roznych stop procentowych, i tu nie ma zadnej prostej zaleznosci z poziomem rozwoju. (Dlatego tez Euro jest projektem politycznym i ta waluta sie rozpadnie.) Widac, ze Pan cos wie o ekonomii ale pewnie z dawnego SGPiSu albo czegos takiego. Albo moze przejal sie Pan niemiecka socjaldemokracja lub frncuskim etatyzmem? Polecam zapomniec to wszystko i studiowac literature austriacka i anglosaska. Zycze powodzenia.

"W 2006 roku z W. Brytanii wyemigrowało w poszukiwaniu lepszego życia ponad 41 tys. Brytyjczyków"
Warto dodac, kto emigruje: glownie emeryci, ktorzy ze swoich emerytur i kapitalu moga swietnie zyc gdzie indziej (a Wlk Brytania jest wciaz bardzo droga nawet po spadkach funta wobec euro). To nie jest emigracja zarobkowa ale kkonsumpcyjna.

Jesli Donald I-szy Dobrotliwy rzeczywiscie wypowiedzial powyzsze pobozne acz nieprawdziwe banaly, to mam nadzieje, ze sam w nie nie wierzy.

Z wypowiedziami moich anty-brytyjskich przedmowcow nie warto nawet polemizowac, wiec przypomne im tylko, ze przez rok, po kapitulacji Francji a przed atakiem Niemiec na ZSRR, Wielka Brytania byla jedynym mocarstwem, ktore nadal walczylo z Niemcami i Wlochami. I to mimo, ze mogla ona zawrzec pokoj na dobrych warunkach, bo tej wojny Hitler nie chcial i jej sie slusznie obawial.

Tez uwazam to za bardzo prawdopodobne.

Cierpi Pan na paranoiczne zaburzenie osobowosci. Wystepuje ono u okolo 1% populacji. Mozna je jednak znacznie zlagodzic psychoterapia.