Inwestorzy zdają się być bardziej ostrożni, co widoczne jest w kursie NZD.
W szerszym ujęciu inwestorzy w dalszym ciągu śledzą przede wszystkim wydarzenia globalne.
Na dzisiejszym posiedzeniu banku centralnego Turcji zdecydowano się jedynie na podniesienie stopy pożyczkowej overnight o 75 p.b. do 9,25 proc. Główna tygodniowa stopa repo pozostała niezmieniona na poziomie 8,00 proc., chociaż oczekiwano tutaj podwyżki o minimum 50 p.b.
Analizując pierwsze ruchy Donalda Trumpa, a także wypowiedzi członków jego administracji, nasuwa się zasadnicze pytanie - czy liczą się oni z dalszym, wyraźnym wzrostem deficytu w dłuższym okresie? Ciekawe w tym względzie były słowa rzecznika Białego Domu, który dał do zrozumienia, aby skupić na wypracowaniu jak najlepszych rozwiązań dla podatnika, nie oglądając się zbytnio na kwestie ewentualnych oszczędności budżetowych. No więc jak? America First, ale jakim kosztem?
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku mijało pod znakiem dyskontowania ruchów na dolarze. Przy braku istotniejszych publikacji makroekonomicznych inwestorzy skupili się na perspektywach polityki D. Trump’a, a właściwie na aspekcie potencjalnego protekcjonizmu.
Komentarz analityka do sytuacji na rynku walutowym.
W przypadku PLN utrzymanie akomodacyjnej polityki EBC należy traktować jako czynnik wspierający wyceny walut CEE.
W relacji EUR/USD doszło do naruszenia poziomu wsparcia 1,0615 i dalej bariery 1,06.
Draghi najpewniej będzie starał się bronić swojej „gołębiej” retoryki.
Komentarz analityka do sytuacji na rynku walutowym.
Początek nowego tygodnia na rynku PLN nie przyniósł większych emocji z uwagi na spodziewane, piątkowe decyzje agencji ratingowych. Bieżący tydzień handlu na PLN dyktowany będzie nastrojami na szerokim rynku i wydarzeniami mogącymi zmienić globalny układ risk off/risk on. Obecnie inwestorzy ciekają na dzisiejsze wystąpienie T. May, która wedle nieoficjalnym informacji, ma skierować procedurę wyjścia UK z UE w kierunku tzw. „twardego Brexit’u”.
Zobacz, jak wygląda sytuacja na rynku forex.
Interesująco wygląda jedynie zestawienie złotego z brytyjskim funtem.
Dolar nadal nie ma zbytnio siły podnieść się po wyprzedaży zainicjowanej po konferencji Donalda Trumpa, jaka miała miejsce w środę wieczorem. Niemniej dynamika ruchu spadkowego wyhamowała i widać podejmowane próby nieznacznego odbicia. Diagram stóp zwrotu USD z pozostałymi walutami pokazuje jednak, że nie dają one nadmiernego efektu.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło ograniczenie odbicia PLN na bazie czynników lokalnych jak i wydarzeń z szerokiego rynku. Lokalnie inwestorzy czekają na wieczorne rewizje ratingu Polski przez Fitch oraz Moody’s. Zdecydowana większość inwestorów i obserwatorów nie zakłada zmiany zarówno oceny jak perspektywy.
Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej wynika, że są oni skłonni podtrzymać scenariusz 3 podwyżek stóp procentowych w tym roku.
Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku walutowym było pierwsze od czasów wyborów wystąpienie D. Trump’a.
Komentarz analityka do sytuacji na rynku walutowym.
W przedpołudniowym raporcie zwracaliśmy uwagę na parę GBP/USD, która pokazała, że respektuje strefę wsparcia z października ub.r. Na dziennym wykresie zaczęła rysować się formacja młota, mogąca dawać pretekst do korekcyjnego odbicia.
Dolar staje się ostatnio coraz bardziej zmienny, co teoretycznie może zwiastować zmianę trendu w dłuższym terminie, co oznaczałoby korektę całego ruchu z ostatniego półrocza. Teoretycznie można sobie taki scenariusz wyobrazić biorąc pod uwagę kilka rzeczy, o których już wspominaliśmy wcześniej.
Początek nowego tygodnia handlu przyniósł nam spodziewaną korektę ostatniego umocnienia złotego wobec zagranicznych walut. Kurs EUR/PLN odreagował z okolic 4,3490-4,35 zł, lokalnie stabilizując się powyżej 4,38 zł.
Na wykresie koszyka dolara BOSSA USD zaczyna rysować się czarna dzienna świeca.
Po jednodniowej przerwie, handel na warszawskim parkiecie musiał dzisiaj dostosować się do zmian, jakie zeszły podczas piątkowego Święta Trzech Króli.
Kluczowe pozostają nastroje na szerokim rynku i zachowanie kwotowań eurodolara.
Na koszyku BOSSA USD widać, że lecimy coraz szybciej w dół - komentuje ekspert DM BOŚ.
Dzisiaj inwestorzy po raz kolejny zmierzyć się musieli z psychologicznym poziomem 2000 pkt.
Zobacz jak wygląda sytuacja na foreksie.
Po bardzo udanych dwóch pierwszych dniach roku dzisiaj przyszedł czas na pewien odpoczynek po noworocznych wzrostach. Było to uzasadnione, gdyż otwarcie tego roku wyglądało jak wyreżyserowane przez prawdziwych optymistów.
Amerykańska waluta nie zdołała odrobić strat, jakie widoczne były już rano. Niemniej spadki są umiarkowane, co dobrze pokazuje poniższy diagram dziennej stopy zwrotu.