Poranna publikacja pokazująca głęboki spadek wartości niemieckiego indeksu ZEW w IX do najniższej od 7 lat wartości -22,2 pkt (oczekiwane -7,8 pkt) osłabiła wspólna walutę.
Dzisiaj rano złoty otworzył się wyraźnie słabszy w relacji do wczorajszego zamknięcia. To wynik zamieszania na Węgrzech, a także rosnącego prawdopodobieństwa przyspieszonych wyborów parlamentarnych w końcu listopada b.r.
Pierwsza sesja europejska w tym tygodniu nie przyniosła większych zmian dla kursu eurodolara, który pomimo dziennych wahań pomiędzy poziomami 1,2630 - 1,2690 w końcówce notowań znajdował się na bliskich porannym wartościom poziomach.
Dzisiaj rynek na rynek nie napłyną istotne publikacje makroekonomiczne. Inwestorzy będą, zatem, nadal przyglądać się naszej scenie politycznej. Z racji prognozowanego nieznacznego umocnienia się dolara, złoty może być nieco słabszy.
Miniony tydzień okazał się dobry dla naszej waluty, która odrobiła część poniesionych wcześniej strat, nawet pomimo nienajlepszych informacji napływających ze świata polityki.
Piątek przyniósł znaczne umocnienie amerykańskiej waluty, sprowadzając kurs EUR/USD o godz. 16.30 do poziomu 1,2650.
Podczas dzisiejszej sesji notowania EUR/USD nie zdołały opuścić konsolidacji wyznaczanej przez poziomu 1,2670 od dołu i 1,2735 od góry.
Środa przyniosła umocnienie złotego, ale wiele wskazuje na to, iż było ono jedynie korektą i w najbliższych dniach nasza waluta znów będzie tracić na wartości.
Sesja na eurodolarze nie była emocjonująca, a notowania EUR/USD oscylowały w przedziale 1,2666-1,2700. Rynek nie otrzymał dzisiaj zbyt dużej porcji danych makro, a najważniejsze z nich to poranna publikacja z Niemiec.
Coraz większe prawdopodobieństwo powrotu do rządu Zyty Gilowskiej nieco pomogło dzisiaj rano notowaniom naszej waluty. O godz. 9:48 kurs EUR/PLN wynosił 3,97 zł, a USD/PLN 3,13 zł.
Naszym zdaniem złoty ma w najbliższym czasie szanse nieco zyskać na wartości. Notowania EUR/PLN mają szanse przetestować poziom 3,97 zł, a USD/PLN nawet 3,1150 zł.
Poniedziałkowa sesja przyniosła przejściowe odbicie eurodolara do poziomu 1,2740, jednak im bliżej końca sesji europejskiej tym bardziej dolar odrabiał straty, notując o godz. 16.30 poziom 1,2685 wobec euro.
Mimo, że na rynku wciąż jest nerwowo, to złoty nie otworzył się dzisiaj rano wyraźnie słabszy wobec piątkowego zamknięcia. O godz. 9:26 kurs EUR/PLN wynosił 3,9880 zł, a USD/PLN 3,1440 zł.
Piątek przyniósł dalsze umocnienie dolara i spadek notowań EUR/USD poniżej figury 1,27.
Miniony tydzień potwierdził wcześniejsze sygnały i przyniósł dalsze umocnienie amerykańskiego dolara na rynkach światowych, choć skala ruchu pozostawia spory niedosyt.
Dzisiaj spodziewamy się nieznacznego odreagowania na złotym. Tematem dnia może być zaplanowane na godz. 15:00 spotkanie premiera z Zytą Gilowską, po którym ma ona poinformować, czy wraca do rządu.
Środowe notowania potwierdziły tylko, że eurodolar nadal znajduje się w paśmie wahań, a wśród inwestorów brak jest zdecydowania co do przyszłego kierunku notowań.
Wczoraj złoty nieznacznie zyskał na wartości, co pokazuje pewną odporność rynku na zamieszanie polityczne wokół projektu przyszłorocznego budżetu.
Wtorek nie przyniósł zdecydowanych zmian na rynku eurodolara. Notowania rozpoczynaliśmy w okolicach poziomu 1,2835, a w ciągu sesji dolar uległ nieznacznemu umocnieniu sprowadzając kurs EUR/USD o godz. 16.00 do poziomu 1,2810.
Mimo burzy w parlamencie wokół przyszłorocznego budżetu i coraz to modniejszego straszenia się nawzajem wcześniejszymi wyborami, złoty pozostawał wczoraj względnie stabilny, a wahania nie były zbyt duże.
Pierwsza sesja w tym tygodniu rozpoczęła się nieznacznymi spadkami wartości złotego, których zasięg był jednak ograniczony ze względu na absencję graczy zza oceanu.
Złoty najsłabszy był w piątek, kiedy to w pewnym momencie za jedno euro płacono 3,9750 zł, a za dolara 3,1130 zł. Później nasza waluta odrobiła część strat i dzisiaj rano kurs EUR/PLN oscylował wokół 3,97 zł, a USD/PLN 3,09 zł.
Piątkowa sesja na rynku krajowym przyniosła osłabienie dla złotego. Kurs USD/PLN znalazł się na poziomie 3,11 wobec 3,08 na otwarciu sesji.
Miniony tydzień nie przyniósł większych zmian w poziomie dolara na rynkach międzynarodowych.
Czwartek przyniósł spadek notowań EUR/USD w okolice figury 1,28, po czym w godzinach wieczornych rynek ustabilizował się.
Czwartkowa sesja na rynku walutowym obfitowała w wiele publikacji danych makroekonomicznych z Eurostrefy i Stanów Zjednoczonych. Ich efektem było jednak umocnienie się dolara względem rannych poziomów. Kurs EUR/USD o godz. 16:44 wynosił 1,2801 wobec 1,2850 po godz. 9:00.
Początek czwartkowej sesji przynosi nieznaczne umocnienie złotego względem środowego zamknięcia.
W środę rano złoty otworzył się mocniejszy w relacji do wtorkowego popołudniowego zamknięcia, jednak w relacji do dolara.
Wczesna publikacja wrześniowego wskaźnika nastrojów Gfk z Niemiec na poziomie 8,6 pkt nie odbiegała od oczekiwań rynkowych i nie wpłynęła znacząco na notowania eurodolara.
Wczorajsza próba umocnienia się złotego w trakcie sesji nie była zbyt udana, co sprawiło, iż po południu ponownie do głosu doszli sprzedający naszą walutę i po południu notowania EUR/PLN naruszyły poziom 3,95 zł.