Wczorajsza sesja nie przyniosła większych zmian kursu EUR/USD na rynkach światowych, który oscylował w przedziale 1,2760-1,2840.
Środa nie przyniosła większych zmian na rynkach. Kurs EUR/USD oscylował w przedziale 1,2761-1,2837, USD/PLN 3,08-3,0980, a EUR/PLN 3,9480-3,9650
Umocnienie dolara na rynkach światowych przyczyniło się wczoraj do nieznacznego osłabienia naszej waluty.
Wtorek przyniósł wyraźne umocnienie się dolara na rynkach światowych. Po południu za jedno euro płacono 1,2839 dolara. To wynik poniedziałkowej wypowiedzi szefa FED Bena Bernanke, który otwarcie przyznał, że ryzyko wzrostu inflacji nadal się utrzymuje i „czujność” jest wskazana.
Poniedziałek przyniósł osłabienie złotego, które jednak nie było już kontynuowane na dzisiejszej sesji. O godz. 9:43 za jedno euro płacono 3,9565 zł, a za dolara 3,0640 zł.
Początek poniedziałkowych notowań przynosi osłabienie złotówki. O godz. 9:44 za jedno euro płacono 3,9450 zł, a za dolara 3,0440 zł. Takie zachowanie rynku to wynik osłabienia się walut naszego regionu po publikacji weekendowych wyborów parlamentarnych w Czechach.
Dzisiejsza sesja przyniosła stabilizację na rynku EUR/PLN w przedziale 3,93 – 3,95. Z kolei kurs USD/PLN podlegał większym wahaniom ze względu na wyraźne zmiany na rynku EUR/USD.
Środa przyniosła umocnienie amerykańskiej waluty na rynkach światowych, które było kontynuowane także dzisiaj rano.
Wtorek przyniósł dalsze osłabienie się amerykańskiego dolara, które zostało zapoczątkowane już w nocy.
Dzisiaj rano złoty otworzył się bez większych zmian do wczorajszego zamknięcia. Nieco droższe było euro, a słabszy dolar.
W poniedziałek na rynku niewiele się działo z racji braku aktywności inwestorów z Londynu i Nowego Jorku (święta państwowe). Kurs EUR/PLN oscylował w przedziale 3,9060-3,9340 zł, a USD/PLN 3,0630-3,0830 zł.
Dzisiaj rano złoty otworzył się nieznacznie mocniejszy w relacji do piątkowego popołudnia. Po godz. 9:35 za jedno euro płacono 3,9130 zł, a za dolara 3,07 zł.
Mimo sporej wyprzedaży na warszawskim parkiecie w ostatnim tygodniu złoty był istną „oazą spokoju”.
Dzisiejsza sesja na krajowym rynku walutowym przebiegała pod dyktando kursu EUR/USD. Za jedno euro najwyżej płacono 3,96 zł wobec najniższego poziomu w okolicy 3,93.
Początek czwartkowej sesji przynosi umocnienie się naszej waluty. Przed godz. 9:00 za jedno euro płaci się 3,9360 zł, a za dolara 3,0825 zł.
Na tle tego, co działo się dzisiaj na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych, a także na pozostałych parkietach emerging markets, nasz złoty był “oazą spokoju”.
Wtorek przyniósł umocnienie się złotego (wczoraj po południu za jedno euro płacono średnio 3,9350 zł, a za dolara 3,0650 zł). Dzisiaj rano cały ten ruch został wymazany. Kilka minut po godz. 8:00 rano za jedno euro płacono nawet 3,98 zł, a za dolara 3,12 zł.
Przebieg wtorkowej sesji potwierdził wcześniejsze przypuszczenia o względnej sile naszej waluty (zresztą podobnie zachowywał się także cały region). W efekcie po południu za jedno euro płacono 3,9350 zł, a za dolara 3,0650 zł.
Poniedziałkowa sesja nie przyniosła osłabienia złotego, mimo sporej wyprzedaży obserwowanej na giełdach emerging markets. Warto zwrócić uwagę, że stabilne pozostawały także waluty naszego regionu.
Mimo ostrej wyprzedaży obserwowanej na warszawskiej giełdzie (główny indeks WIG20 spadł dzisiaj powyżej 5 proc.) złoty nie stracił na wartości, a zyskał w relacji do rannego otwarcia.
W ciągu dzisiejszej sesji złoty będzie poruszał się w ślad za zmianami na rynku EUR/USD. Według naszej opinii wzrosty kursu EUR/PLN w okolice poziomu 3,97 należy wykorzystać do sprzedaży euro.
Miniony tydzień przyniósł po raz pierwszy umocnienie się amerykańskiej waluty po kilku tygodniach jej nieprzerwanej deprecjacji. W efekcie kurs EUR/USD po ustanowieniu maksimum w poniedziałek 15 maja na poziomie 1,2971 spadł na koniec tygodnia do poziomu 1,2705.
W piątek rano złoty otworzył się nieco mocniejszy w relacji do czwartkowego zamknięcia, co pokazuje, że apogeum wyprzedaży naszej waluty jest już za nami i rozpoczynamy powrót do trendu aprecjacyjnego.
Czwartkowa sesja miała zupełnie inny przebieg, niż ta w środę. To pokazuje, jak wielkie emocje dominują ostatnio na rynkach.
Dzisiaj rano złoty otworzył się wyraźnie słabszy wobec wczorajszego zamknięcia, chociaż pojawiła się już presja na wykorzystanie obecnych poziomów do zakupów. O godz. 9:40 za jedno euro płacono 3,9540 zł, a za dolara 3,0960 zł.
Wtorek przyniósł odreagowanie wcześniejszych spadków złotego, które było kontynuowane także dzisiaj rano. W efekcie o godz. 9:30 za jedno euro płacono 3,87 zł, a za dolara 3,0015 zł.
Wtorek przyniósł zatrzymanie aprecjacji amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD po ustanowieniu minimum na 1,2770 powrócił w okolice 1,2860.
We wtorek rano złoty był nieco mocniejszy niż na poniedziałkowym zamknięciu. O godz. 9:19 za jedno euro płacono 3,9170 zł, a za dolara 3,0570 zł, co odpowiadało 17,50 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu.