Ja natomiast zwrócę autorce uwagę na być może czysto teoretyczną rację jakiej usiłuje dowieść.
Niestety to wyłącznie teoria u nas a być może i praktyka w krajach jakie autorka wymienia.
Szanowna Pani, zapomniała Pani zdaje się, że mówi Pani o Polsce i w niej usadowionych bankach, w których aż roi się od przestępców finansowych a kto wie czy tylko finansowych. Tacy zajmują stanowiska od najpośledniejszych referenciarzy po same szczyty władzy tychże banków.
Jak do tego dorzucimy jeszcze polski sprzedajny wymiar sprawiedliwości(?) to Pani teoria na temat banków w Polsce jest w powijakach.

"Jeden dzień w tygodniu pracy mniej
to 1/7 pracowników mniej."

To akurat totalna bzdura. Gdyby zgodzić się z taką sufitową wyliczanką to musiałoby to oznaczać, że na chwilę obecną cała Polska pracuje 7 dni w tygodniu.

Prpoponuję nie uprawiać propagandy.

""Jak Polska może oponować przeciwko rosyjskiej rurze gazowej, a jednocześnie przetrząsać "minowo-chemiczne" cmentarzysko we własnym szelfie"? "

Ano drodzy Rosjanie tak już teraz mamy. Jesteśmy skołowani jak nie przymierzając nieopierzone kaczki. Nie wiemy czego chcemy.
Zgadzam się w 100% z Waszą krytyką.
Dotąd to zawsze Polacy pozwalali sobie na krytykę Rosji.
Macie rację towarzysze - Polska to rozkradziony i rozbisurmaniony kraj. Pijaństwo złodziejstwo i sobiepaństwo.

"Temu pomysłowi opozycji sprzeciwia się PiS, "
To już nawet pogadać sobie nie mogą w terenie. Toż to istna kopia działania UB-eków.
Totalitarne państwo polskie wykonało zwrot o 180 stopni i zmierza swoim działaniem w kierunku Kuby.
Pozdro dla Fidela.

... tyle tylko, że żadna osoba płci przeciwnej nie była w stanie zakceptować spokoju i zgody takiego jak go pojmuje Kaczyński..

Czy w takim towarzystwie może zaistenieć cokolwiek miłego?

A jeszcze tak niedawno widniała tu fotka takiej tłustej gęby co to twierdziła, że nie ma potrzeby prywatyzowania.

Trzeba patrzeć na tę emigrację z poziomu Kaczyńskich - a ten jak wie cały świat osadowił się niezwykle nisko - by móc wytworzyć podobną tezę. To niezwykle zresztą łatwe, wystarczy położyć się na łące i patrzeć w chmury.